Forum Ogrodnicze Oaza

Bardzo fajna działka ładnie zagospodarowywana. Ja też uprawiam ogórki melonowe i bardzo mi smakują, nie wyobrażam już sobie, że mogłabym ich nie posadzić.

Jako swiezo upieczona rodowiczka bede podczytywac

Małgorzato zachęcamy do oglądania boimy się ryzykować i inwestować w ogród z uwagi na niepewną przyszłość ogrodów działkowych. Z większymi inwestycjami czekamy, bo szkoda wydawać pieniądze, których nikt w razie likwidacji ogrodów nam nie zwróci.

Aniu u nas dopiero co śnieg stopniał. W przerwach między kolejnymi opadami zakwitły krokusy. Odnieśliśmy nawet wrażenie, że przez nocne mrozy trochę podmarzły.

Gosiu ogórki melonowe długie z Plantico nie smakowały nam bo były suche i twarde. Testowaliśmy młodsze i starsze egzemplarze i pomimo wszystko to nie nasz smak. Ogórki melonowe okrągłe, które też mieliśmy były kwaśne w smaku i mało plenne. Podobnie jak melonowe "włochate".

GreenEvil zapraszamy do podczytywania. Mamy nadzieję, że znajdziesz u nas coś ciekawego.

Trochę domowej wiosny...



i wiosna na działce...

Magdo, u Ciebie, widzę, już śnieg całkiem stopniał! A że w przyszłym tygodniu ma być już cieplutko, to z pewnością wiosenka wybuchnie
Ja mam jeszcze płaty śniegu w cienistych miejscach, ale też już kwiatuchy pokazują zielone pędzelki
Pozdrawiam cieplutko i wiosennie

Miśka, czemu tak blisko, a tak daleko
A wiesz, mam tu jakieś nasionka jeżówek, tylko już zapomniałem skąd

Zazdroszcze widoku krokusikow... u mnie dopiero w pryszlym roku....

Dalu we Wrocławiu tez jeszcze są połacie śniegu w cieniu. Na działkach wiosny jak na lekarstwo. Szykuje nam się teraz ciepło na całego więc pewnie szybko pojawią się i późniejsze oznaki wiosny.

Grzesiu mamy więc dobry powód by się spotkać, podjechalibyśmy do Ciebie albo Ty do nas na działeczkę? Problem w tym, że my jakoś mało czasu mamy Jeżówki domyślam się, że chyba "śląskie"?
A propos jeżówek to kradzione przez nas z O.B. właśnie pokazują łebki

GreenEvil u nas krokusiki tez dopiero pierwszy rok bo posadzone jesienią. W przyszłym sezonie i u Ciebie posadzone jesienią pięknie zakwitną na wiosnę.

Wczoraj w końcu posialiśmy pod folią rzodkiewkę i kilka odmian sałaty na rozsadę.
Na zewnątrz jeszcze zdecydowanie za mokro. Może w tym tygodniu pogoda dopisze i trochę podsuszy glebę na działce.
W domu parapety pękają w szwach. Pomidory domagają się już przeniesienia do tunelu foliowego. Podpędzane dalie chyba zakwitną w mieszkaniu i na parapecie w pracy...

Ech już wiosna zaczyna być widoczna,kwituszki śie pojawiły,krokusiki ładniutkie A rózyczki śliczny kolorek mają

Cześć Aniu

Wiosna niby jest, ale nie do końca, szaro buro i ponuro, od rana siąpi deszcz.
Pomidory pukają w szyby i proszą by je z domu wypuścić

Misiula wrote: Oj wy łobuzy.
Ja jak zwykle pewnie patrzyłam w inną stronę.

Cześć Mariola
W tym sezonie zupełnie nie będzie opłacało się odwiedzać Ogród Botaniczny. Bilety podrożały i kradzieże podrożeją
Weekend spędziliśmy na świeżym powietrzu, wiosnę czuć już na całego...

tu wiosna Tumska...


a tu Nasza ogródkowa...










Szachownice w blokach startowych





W tunelu foliowym pojawiły się pomidory, posadziliśmy sałatę.
Dziś po pracy akcja pikowania pomidorów.
Pompa zamontowana więc woda jest.
Za oknem ptaszki wesoło szczebioczą, oby do 15-nastej

Madziu super działeczka Mieszkając w bloku wiem czym jest wypad na łono natury Chwile spędzone na działce bezcenne

Ewo cześć!

Wczorajsze chwile spędzone na działce rzeczywiście bezcenne.
Mamy "uroczą" sąsiadkę, która ubóstwia się opalać w bieliźnie dumnie prezentując swoją pozimową tuszę. I wczoraj był właśnie ten dzień, dzień rozpoczęcia sezonu!

Popikowaliśmy pomidory w doniczki pod folią. Na oko sześćdziesiąt kilka sztuk oczywiście z zapasem.
Wsadzona w niedzielę rozsada sałaty mam wrażenie, że sporo podrosła. Wyłazi rzodkiewka i sałatki wszelkiego typu na rozsadę.
Powycinałam sekatorem suche badyle, piwonie, miskanty...

Jeden dzień a jaka różnica...





Odbijają trawki



Czosnki ozdobne też się rozbujały





Tulipany z każdym dniem coraz większe







Pierwiosnki budzą się z zimowego letargu

Super, wszystko rosnie w oczach

Ja potrzebuję jeszcze około 2 tygodni co by dobić do zaawansowania Twojej wiosny
A moje pomidory dopiero wschodzą...zaspałam w tym roku

Dziewczyny, we Wrocławiu tak to już jest, że wiosny długo nie ma a potem przychodzi z dnia na dzień i to właściwie nie wiosna tylko lato

Kasiu, pomidorki z pewnością nadgonią. Teraz cieplej, światła dużo więc będzie raz dwa trzy duża rozsada. Nasze w ubiegłym sezonie tez późno były siane, pod koniec marca. Sadzone były do gruntu pod koniec maja. Miało to swoje zalety, mniej chorowały. Owocowały do późnej jesieni Jestem spokojna o Twoje sadzonki.

I we Wrocławiu jest zawsze trochę szybiej ciepło,szybsza wiosenka niż w naszym kącie Polski Piękna wiosenka,pięknie roślinki zakwitają i z dnia na dzień będzie przybywać piękności

Madziu te kolorki po zimie dają energetycznego kopa Teraz już będzie coraz więcej i więcej /pracy też/