Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu - super . Oj tam za 10 lat - zobaczysz jak szybko to wszystko będzie się zmieniać . Pewnie trawka na początek pójdzie?
Wierzę, że cieszysz się jak dziecko - pamiętam jak nam przywieźli pierwszą wywrotkę ziemi do wyrównania terenu na działce - sama ją taczką rozwiozłam - a każdy facet, który przechodził chodnikiem nie mógł się nadziwić (złaszcza, że obok chodził Sebastian z malutkim Szymonkiem w nosidełku ) .

Oczywiście, że "najsampierw" trawka, żeby było potem co wyrywać żeby sadzić co innego:)
Ale na poczętek pod murkiem posadze gdzieniegdzie trzmielnę, bo stranie mi się takie widoki podobają, to zdjęcie ze Świerklańca, z Ogrodu Śląskiego, byliśmy tam z małżem w niedzielę, cudowne aranżancje w ogromnym centrum ogrodniczym :


Na taką kaskadę to nawet nie mam co liczyć, ale pomarzyc można...

Andziu widzę że robota u Ciebie wre, oj ależ miejsca teraz będzie do zagospodarowania i zaaranżowania a fotki to chyba zza szyby zza firanki cykane
zdjęcia z Ogrodu Śląskiego piękne, co tam pomarzyć zawsze można a marzenia się spełniają

No tak u Zurka ,bo tak nazywa sie ta szkółka.No to daleko zajechalićie Andziu to niezbyt daleko ode mnie .Ważne ,że masz już wizję i teraz bedziesz ją powoli realizować to ważne .Gdzie daliście te wszystkie kamole

Jadziu, faktycznie kawałek to od nas, prawie 50 km, ale warto było zajrzeć, co prawda deszcz nas za szybko wygonił, ale i tak napasłam oczęta i głowę pomysłami. Jakbym wiedziała, że to już niedaleko od Ciebie, to może namówiłabym Cie na kawke w tamtejszej kawiarence.
Celinko, ja jak mało kto wiem że marzenia się spełniaja, bo ten dom i mężczyzna w nim, a nawet pies - to spełnione marzenia właśnie. Zdjęcie oczywiście zza firanki cykane, bo by mnie obśmiali okrutnie za fotografowanie

Kamienie przebrane, wielkie, średnie i mniejsze są przerzucone przed skarpę która teraz będzie nimi obkładana.


Oczywiście Tytus towarzyszy mi wszędzie, czy mi sie to podoba czy nie , pies Baskerwilów

No to w sumie nie mieszkamy daleko od siebie .Tytus jak zwykle słodki i taki niewinny Właśnie masz rację ,że marzenia sie czasem spełniają

Aniu, Tytusek uroczy i jak zwykle bardzo fotogeniczny!
A w Twoim ogrodzie dzieje się, dzieje! Napatrzyłaś się na inspirujące widoczki z Ogrodu Śląskiego i za chwilę u Ciebie będzie równie pięknie, jak nie piękniej

Dalu, najważniejsze że będzie "po mojemu", bo przecież dla siebie tworzymy nasze ogrody. Wystarczy tylko wczytać się w słowa pana Kofty, to powinien być hymn naszego forum:
"Pamiętajcie o ogrodach"
Bluszczem ku oknom
Kwiatem w samotność
Poszumem traw
Drzewem co stoi
Uspokojeniem
Wśród tylu spraw

Pamiętajcie o ogrodach
Przecież stamtąd przyszliście
W żar epoki użyczą wam chłodu
Tylko drzewa, tylko liście

Pamiętajcie o ogrodach
Czy tak trudno być poetą
W żar epoki nie użyczy wam chłodu
Żaden schron, żaden beton
Kroplą pamięci
Nicią pajęczą
Zapachem bzu
Wiesz już na pewno
Świeżością rzewną
To właśnie tu


Pamiętajcie o ogrodach
Przecież stamtąd przyszliście
W żar epoki użyczą wam chłodu
Tylko drzewa, tylko liście
Pamiętajcie o ogrodach
Czy tak trudno być poetą
W żar epoki nie użyczy wam chłodu
Żaden schron, żaden beton

I dokąd uciec
W za ciasnym bucie
Gdy twardy bruk
Są gdzieś daleko
Przejrzyste rzeki
I mamy XX wiek


Pamiętajcie o ogrodach
Przecież stamtąd przyszliście
W żar epoki użyczą wam chłodu
Tylko drzewa, tylko liście

Pamiętajcie o ogrodach
Czy tak trudno być poetą
W żar epoki nie użyczy wam chłodu
Żaden schron, żaden beton

Demolki ziemnej ciąg dalszy... Dorcia specjalnie dla Ciebie kręciłam koparę, a na pierwszym planie Tytus, pies zaczepono-obronny chował się między nogami M, bo taki potwór wielki po jego ziemi jeździł:


Pan Kopara miał utrudnione zadanie, bo w miejscu równaia rosnie już świerk złoty i musiał go omijać delikatnie, udało się!! nic nie uszkodził - oprócz kawałka skalniaka, pekniętej rury, przestawienia blaszaka i urwanego kawałka murka p[rzy przepompowni...ale cóż, muszą być jakiestraty w ludziach i sprzęcie...
Mam nadzieję, że do soboty oczyścimy z kamieni i chwastów kawałek przed tarasem (ok. 200m2) i posiejemy pierwszą część trawnika
Poza tym zakwitł mi kielisznik i winnik!! Dzisiaj zrobię im fotki i się pochwalę.

Anuś ależ u Ciebie rewolucje jestem pod wielkim wrażeniem.....jeszcze trochę i powstanie ogród jak z bajki.....wspaniałe początki już są
Tytusek śliczności, prawdziwy model, chyba lubi pozować

Dzisiaj wielki siew nastąpi!! Siejemy trawkę przed tarasem, lotnisko wygląda tak:


Betonowe ogrodzenie i to na przeciwko, metalowe, we wrześniu zostanie obsadzone metrowymi tujami brabant (jakieś 60 sztuk w sumie).
Pod murkiem posadziliśmy odzyskane ze skalniaka trzmieliny, 1 kosodrzewinę i krzewuszkę cudowną, cudownie ocaloną przed Tytusem:




Na skalniaku pod pergolami zamieszkały 3 aktinidie Kolomikta Adam i 3 Sentryabrskie. Na pergoli od wschodu winnik zmienne Elegans i kielisznik bluszczowaty Multiplex:







Kawałek przerobionego skalniaka, wykładam agro i układam kamienie, żeby pozbawić się zabawy z plewieniem...


A takie są teraz skrzynie na tarasie, heliotropy i komarowiec pachną odurzająco i cudownie, nie chce mi sie nawet wchodzić do domu:


Heliotrop:

A nad nami latają motyle...na dodatek modraszki!! wreszcie udało mi sie je sfotografować, chociaż zdjęcie liche...




i zdradzę Wam tajemnice modraszków, uwielbiają siadać na..... psich kupach

Przyleciały motyle i przysiadły tylko na chwilę ,żeby Ania mogła zrobić im fotki .Kurcze fajną demolkę miałaś a straty,,,,,,no niby małe ,ale zawsze Zaczepno obronny dobrze bronił swojego terenu .Jak już wyrośnie trawa to teren optycznie sie chyba zmniejszy ,ale bedzie pieknie chociaż już jest

Aniu- Twój sen staje się chyba coraz bardziej kolorowy,W przyszłym roku już będziesz miała przed domem zielono a jak na tarasie wszystko zakwitnie to nawet na noc nie będziesz chciała wracać do domu

Fiuuu! Długo mnie nie było i taki ogromny kawał roboty odwalony!
Taras zmienił się nie do poznania, chociaż same skrzynie też bardzo mi się podobały.
Aż chce się przysiąść z kawą

Murek i pomysł na wyrównanie terenu świetny.

I aż czuję Twoją radość, że zniknęły sterty kamieni, że wreszcie masz miejsce

Bardzo dziękuję miłym gościom za słowa uznania
Wczoraj nawiedziła nas burza... i ulewa... i nasze posiane 200 m2 trawy poszło w ..... no deliktanie mówiąc do sąsiada. Spłukało wszystko Dzisiaj będziemy oceniać resztę strat. Ale i tak u nas było łagodnie, bo w sąsiedniej wsi pozrywało dachy, powyrywało drzewa. Masakra...

Szkoda trawy, ale dobrze, że nie ma większych strat. My do tej pory jeszcze nie uporaliśmy się ze szkodami po zeszłorocznej lipcowej ulewie. Uśmiałam się z tej krzewuszki cudownie ocalonej

Aniu super wygladają te skrzynie tarasowe z kartkami Dodają klimatu
W ubiegłym roku miałam w skrzyniach taki rdest ozdobny z pięknymi listkami. Patrzę wczoraj i ... mam go ponownie wśród kostki na tarasie, tak się nasiał Nie polecam

Aneczko....jak ja dawno nie bylam u Ciebie kochana....jakie zmiany super super super ,ta skarpa ech to co ja lubie....ale bedzie klimacik u Ciebie
I modraszka uchwycilas kocham to malenstwo
buziaki dla Tytuska