Forum Ogrodnicze Oaza

czyli ogródek przydomowy , niewielki ,lecz ciągle się powiększający o nowe nabytki , te rzadsze-kolekcjonerskie, zwłaszcza iglaki ( szczególną słabość mam do miniaturowych sosenek, ale nie tylko )i te mniej rzadkie, a miejsce na kilka liściastych też się znalazło
Jak już napisałam w wątku powitalnym, swoją miłość do zieleni i wszelakiego grzebactwa w ziemi odkryłam bardzo niedawno, bo zaledwie 4 lata temu, po przeprowadzce z centrum miasta na wieś ( no może nie taką prawdziwą , bo to jednak nadal ścisłe przedmieścia) , w wyniku potrzeby zagospodarowania kawałka terenu wokół domu stopniowo narodziła się moja pasja. Na początku była tylko trawa i tuje przy ogrodzeniu-standarcik-:





Teraz wygląda to trochę inaczej:

Z przodu , gdzie najwięcej słońca powstała maleńka rabata iglakowa.

Na niej kilka moich ulubionych iglaczków;






Świerk "Białobok", jeden z pierwszych , które świadomie chciałam posiadać w swojej małej kolekcji . Pierwszy egzemplarz, który nabyłam okazał się być całkiem zwyczajnym swierkim kłującym, a nie moim wymarzonym wtedy Białobokiem , mimo to nadal rośnie sobie spokojnie na swoim miejscu , bo też ładny w końcu Ten prawdziwy kupiłam w wersji piennej jak widać na zdjęciach.



Sosna wejmutka "Minuta"

sosna drobnokwiatowa "Beran"


jodła koreańska "Kohout Ice Breaker"



sosna wejmutka "Green Twist"- jeszcze młodziutka, zaledwie 3 letni naszczep.


sosna kosodrzewina "Prerov" mój najnowszy nabytek ( dziękuję Marzenko )

Dorotka witaj miłośniczko zielonych kulek
Jak miło, że zechciałaś pokazać swój ogród
Wejście mistrzowskie

Witaj Pamelko , tak, nareszcie się zmobilizowałam i posegregowałam zdjęcia w komputerze , co zajęło mi najwięcej czasu ,wymusiłam na mężu małą sesję moich najnowszych nabytków , bo muszę przyznać, że ostatnio trochę zaszalałam i moja kolekcja troszkę się powiększyła .
Początki są zawsze najtrudniejsze, jak już zaczęłam swój własny wątek ogrodowy , to teraz już będę go kontynuować , czy tego chcecie, czy nie
Mam nadzieję, że w miarę regularnie będę zamieszczać fotki, no a przede wszystkim, że nie zanudzę Szanownych Forumowiczów

ciąg dalszy iglaczków:


kosodrzewina "Picobello"


Jeszcze raz "Prerov" z innego ujęcia ( czyż nie jest boski??)
Kolejne nowości mini to:


pinus mugo 'Bonsai Kramer" -kosówka w wersji super miniaturowej nie tylko ze wzgledu na wiek


oraz pinus thunbergii "Ogi Matsu"
jestem bardzo ciekawa , jak się będzie dalej rozwijać , zwłaszcza tych cudownych staśmień....

Widzę następna iglako maniaczka

Mnie jakoś iglaki "nie jarają".
Chociaż jodła koreańska "Kohout Ice Breaker" jest śliczna

Mam na punkcie iglaków lekkiego "fioła", to fakt,a do tego ostatnio im mniejsze, tym bardziej mi się podobają,no ale bez przewsady, kilka roslin liściastych też rosnie w moim ogrodzie;



buk pospolity "Rohan Weeping"


wiąz syberyjski "Bijing Gold" znany też pod nazwą "Aurea"


klon Shirasawy "Aurea"-zdjęcie z czerwca w pięknej jeszcze kolorystyce


klon palmowy "Shaina" ( do klonów palmowych też mam niejaką słabość) trafił wreszcie z donicy do gruntu, mam nadzieję, że przezimuje bez szwanku....

Według mnie im większy, tym ładniejszy.
Jak może być ładny iglak, jeśli jego "korona" jest wielkości 1 grosza?
Według mnie wcale go nie widać i powiedziałbym, że to suchy kikut sterczy na rabacie

No ale o gustach się nie dyskutuje

Ba, ale ile takich iglaków wielkości jednego grosza się na tej rabacie zmieści !!!! pewnie, ze to kwestia gustu, dla mnie małe jest piękne


pinus uncinata "Kostelnicek"


pinus mugo "White Tip" dwie sosenki, troszkę większe niż jednogroszówki ,z Hanutkowa

I jeszcze większa:


pinus aristata "Karma"- sosna oścista


widok z tarasu- w tle całkiem spora już katalpa "Nana"

Po południu mieliśmy gościa, taka kolorowa kotka odwiedziła nasze dwa koty , małej bardzo się u nas podobało, szalała z chłopakami , tylko kora fruwała




Kocie podchody

dorota wrote: O co to, to nie ma obaw zawsze z chęcią podziwiamy ogrodowe fotki
Piękny okaz Shainy u mnie niestety padła pierwszej zimy, więc jeśli to będzie u Ciebie pierwsza popowiadam okrycie
Kochana miłośnikow kocich piękności także u nas sporo, więc i wtym temacie znajziesz pokrewne dusze o tu na przykład

Ech ... za wcześnie wyłączyłem wczoraj komputer i przegapiłem otwarcie takiego wątku
Piękne iglaki na pięknych rabatkach, a Prerov
Jesień zbliża się wielkimi krokami to będziesz miała więcej czasu na zamieszczanie kolejnych zdjęć
Przy okazji lektury Twojego wątku zauważyłem ciekawą prawidłowość. Miłośnicy iglaków lubią generalnie wszystkie rośliny, zaś fani liściaków, bądź bylin na każdym kroku podkreślają, że 'iglaki to ich nie kręcą' i wynajdują wszystkie możliwe minusy Cicha zazdrość?
Spytam się jeszcze o klonik shirasawum Aureum. Ile on ma latek i jak długo rośnie u Ciebie?

Na pewno będzie okryta, chociaż u nas na południowym zachodzie zimy są łagodniejsze, niż na terenie reszty Polski , ale byłaby to dla mnie ogromna strata , gdyby mi wypadła.
Poza tym stanowisko wybrałam jej osłonięte, a czytałam w necie, że Shaina jest wystarczająco mrozoodporna , pomijając całkiem młode roślinki.
Gdy do mnie trafiła, była w bardzo mizernym stanie, kilka listków na prawie suchych patykach, okazało się, ze ma za mąłą donicę do bryły korzeniowej. Po przesadzeniu ruszyła jak z kopyta, zadziwiając mnie swoją żywotnością. To, co teraz widać, to zaledwie dwa lata szaleńczej egzystencji dosłownie-rosła i gęstniała w oczach.
Zdecydowałam się na posadzenie jej do gruntu ze względu na jej rozmiary utrudniające już zimowanie w przedsionku ( w największe mrozy). W dodatku chyba znów donica stała się za mała, poprzerastały ją korzenie całkowicie, od początku sierpnia zaczęła gubić listki na wierzchołkach i sterczą tam gołe gałązki.Czy moja decyzja o uwolnieniu jej z donicy jest słuszna, przekonam się pewnie po zimie...Coś w tym chyba jest , no bo jak MOŻNA nie lubić iglaków ?
A Acer shirasavanum ;Aureum" rośnie u mnie drugi rok,mam dwa drzewka w tym samym wieku, są zupełnie bezproblemowe, pomijając niewielkie w sumie przypalenia listków od słońca ( rosną w miejscu nasłonecznionym od mniej więcej 13 do wieczora)W jakim są wieku, nie mam pojęcia, mają po około 60-70cm wysokości .Rocznie przyrastają po około 20 cm , przynajmniej do tej pory.
Z klonów w donicy pozostaje mi na dzień dzisiejszy tylko Acer palmatum "Red Pygmy"

Chyba trochę zbyt "liściasto" się zrobiło trzeba nadrobić zaległośći:


picea pungens "Hermann Naue"






Pinus aristata "Silver Bird"

dorota wrote: no właśnie
Piękny klon, nie zamierzasz go wysadzać?
Moje zimowane od początku pod okryciem jakoś sobie radzą zimą w ziemi
Niektóre mają nawet stanowiska ze głowę urywa na szczycie skarpy.

pamelka wrote:
Pewnie bym go wysadziła, ale na razie nie mam gdzie
Gratuluję odwagi , ja jestem trochę przewrażliwiona od kiedy padł mi mój ulubiony "Garnet" , a w tym roku choruje "Dissectum" i choć jeszcze żyje, to mocno wyłysiał w drugiej połowie lata.Nawożę, podlałam previcurem energy,cackam się dmucham na niego, ale nie mam pojęcia, co mu jest....