Forum Ogrodnicze Oaza

Zdrówka życzę i ja A dzięki Twojej czytelniczej sugesttii podczytuję sobie aktualnie Dorotę Suminską

Margolu współczuję grypska, ta paskuda atakuje teraz z każdej strony, przychodnie oblężone. Dbaj o siebie i wracaj szybciutko do zdrowia

Tyle miłych słów - od razu czuję się lepiej

Elu - leniuchuję, wysługuję się rodzinką, aż mi głupio

Danielko kuruję jak mogę a najchętniej wygrzewając się w ciepełku letnich wspomnień w forumowych ogrodach


Romciu - dziękuję "Ogród w zgodzie z naturą " mieści wiele bezcennych ogrodowych mądrości - myślę,że wart jest swojej ceny/ ja kupiłam okazyjnie na allegro/

Wiesiu - Jeśli lubisz literaturą o psach polecam książeczki Zofii Mrzewińskiej.Mądre i wzruszające.

Agusia - koczowałam w przychodni 2 godz/ w epicentrum zarazków /szczęśliwa jednak - bo zarejestrowana a tabuny kaszlących pacjentów szturmowały recepcję awanturując się o numerki których oczywiście zabrakło.

Margolka wrote: Witaj Margolko . Wpadłam z rewizytą i muszę stwierdzić, że mamy podobny gust z Dianą, bo mi też bardzo podoba się to miejsce .

Witaj Edytko - wpadaj częściej!

Leczysz się nadal? U nas też ludzie chorują-taka pora roku Na razie z dolegliwości odczuwam głównie tęsknotę do wiosny

Ewciu - mam nadzieję, że pokonałam już swoją grypkę definitywnie a limit chorowania w tym roku wyczerpałam i tego się trzymajmy

Zdrowiej nam Margolko , mnie jeszcze w tym roku nic na szczęście nie dopadło i mam nadzieję ,że tak zostanie.

Margolko za sugestię książkową dziękuję, interesują mnie wszelkie pozycje opisujące naturalne sposoby uprawy roślin. Poszukam jej w wysyłkowych księgarniach i zakupię.

Właśnie nabieram nadziei na wiosenne kwitnienia-pada śnieg i to równo, drobny, suchy, przykrywający ziemię. Oraz rośliny

Małgosiu i tak trzymaj - żeby chorować to trzeba mieć zdrowie - tak ktoś kiedyś celnie powiedział.

Gosiu - miło, że zaglądasz Ja zawsze w zimie nadrabiam czytelnicze zaległości - bo kiedy wkręcę się w ogrodowy młyn....

Ewka - zazdroszczę opadów śniegowej kołderki. Czekam - może i u mnie sypnie . Dzieciaki też czekają , bo ferie tuż tuż.

Dziś już stopniała część tego, co wczoraj spadło Skrada się ta zima, jakby chciała, a nie mogła Szkoda, że to nie marzec, bo taka pogoda kojarzy mi się z przedwiośniem.

A u mnie sypnęło Pół dnia odśnieżałam tzn robiłam śnieżne piramidy na wszystkich potrzebujących roślinkach. Teren rabatkowy wygląda jak po grasowaniu gigantycznego kreta

Zrób zdjęcia, żeby kłuć w oczy tych, którzy nie mieli szczęścia do opadów śniegu Patrząc na to byle co za oknem już Ci zazdroszczę

Zdjęcia mogą być ale póżniej, bo dziś mamy księdza po kolędzie więc trochę zamieszania - do wieczora stan gotowości

Spódniczusia do kolanek, dekolcik tyciuteńki, dziób w ciup. Hi hi

U mnie też troszkę posypało..... mam nadzieję na jeszcze, bo roślinkom kołderka bardzo się przyda....
U mnie już po kolędzie, ksiądz był wspaniały....zero stresu

A do mnie może zapukać już za godzinę!