Forum Ogrodnicze Oaza

Śliczny kociak, mam nadzieję, że sprawia dużo przyjemności:)

Witaj Uleńko Łatek był dodatkowym magnesem,który nas do ogrodu przyciągał ale już go nie ma.Musieliśmy się do tego przyzwyczaić.Pozdrawiam Zosia

Dużo róż zamówiłaś ...to się dopiero zaczyna zobaczysz jak Cię wciągną bo co jedna to ładniejsza...z całego serca życzę sukcesów w uprawie..będziemy podglądać efekty ...

Ula i Zosiu Trzeba przyznać, że zwierzęta w ogrodzie to piękny widok pod warunkiem oczywiście , że współpracują i nie mam tu na myśli "pomocy "w przekopywaniu grządek Moim osobistym zdaniem obecność łownego kota w ogrodzie jest nieoceniona

Wiesiu - i mnie ogarnął szał różanych zakupów - szczerze polecam na nudę zimowych wieczorów

Alinko - dziękuję za życzenia Twoja przepiękna kolekcja jest dla mnie nieustającą inspiracją

Hejka Gosiu!!!!
Patrzę i podziwiam cudne zwierzaki!!!! No i roślinki!!! Rozbujałaś się w różach Ja w temacie różnym robię pas do wiosny. Zbyt wiele rok poprzedniej zimy nie przetrwało. Wiosna Dzieci uraczyły mnie nowymi ale co z nich będzie po tej zimie? Okopcowane, otuliną okryte, śniegowa pierzynka też swoje zrobi..... mam więc nadzieję
Ps. Będę wpadać, bo jest na co potrzeć!!!! I sporo podglądać!!

Uleczko - miło, że zajrzałaś Jak zauważyłaś ostatnio pasjonują mnie tematy różane Mam nadzieję, że podołam wyzwaniu i uda mi się stworzyć wymarzoną różankę.

Małgosiu podcztuję Twój wątek, podczytuję ... nawet koty wczoraj zaczęłam oglądać
Piękne to Twoje kocisko jest
Sukcesów różanych życzę i trafnych wyborów Wybrać spośród takiej obfitej oferty to jest sztuka nie lada

Jolu a ja u Ciebie koczuję w różanym, z notesem nieodłącznym
Podziwiam Cię - w tak krótkim czasie zgromadziłaś imponującą kolekcję Pięknie je opisujesz
Ja zaczynam od tych najbardziej niezawodnych - inaczej mówiąc najbardziej tolerancyjnych na błędy w uprawie
Zachwycające są te ciemne róże , które rosną u Ciebie np Rhapsody in Blue..Zapisana Powinna się ładnie skomponować z moimi różowościami.

O Nostalgię nie musisz się mocno martwić. Rośnie u mnie od kilku lat-to znaczy, że potrafi naprawdę wiele znieść. Sypię jej solidny kopiec, a wiosną tnę. Kwitnie niezawodnie

Margolciu, zaczynasz przygodę z różami . New Dawn, oprócz kopca, zabezpieczam pędy, jak Daniela. W tym roku obwiązałam świerczyną. Jacqeline Du Pre mam od wiosny, żywotna piękna róża, ale to jej pierwsza zima u mnie.
Pamiętaj o dobrym starcie dla róż. Duży dół, obornik na dno...

Małgosiu- w 2011 roku i ja rozpoczęłam moją przygodę z różami mam ich około 25 odmian, mam nadzieję,że będzie ich więcej.W tym roku jeszcze nie zakupiłam żadnych, zrobię to chyba dopiero jesienią (brak kasy )Teraz jestem na etapie przeglądania i analiz.

Ewka - uspokoiłaś mnie co do Nostalgii. Nie chciałabym jej stracić po pierwszej zimie.Z polecanych przez Ciebie zakupiłam także Rose de Resht.

Kasiu - naoglądałam się tych wszystkich róż w Waszych ogrodach i postanowiłam sprawić sobie swoje
I teraz zgłębiam teorię - a czekam z utęsknieniem na ...

Roma - skoro zaczęłaś dwa lata temu to znaczy , że masz już doświadczenia w zimowaniu Powiedz, jakie odmiany u Ciebie rosną najlepiej. 25 odmian to całkiem pokażna różanka

Najporządniej zimujące róże to wymieniona już Rose de Resht, Therese Bugnet, Stanwell Perpetual, Mary Rose. Szczególnie Therese Bugnet lubię, bo nie wycięłam po zimie nic, wszystko żywe

Gosiu zatem podejście metodyczne zastosowałaś do komponowania rózanki
Ja zaś poszłam na żywioł, najpierw nabyłam te, które mnie zachwycały, potem kolejne a nareszcie nadszedł czas refleksji
Wniosek jeden mi się nasunął, coż z tego, że krótko cięte, najważniejsze, że zimują i cieszą kwiatami

Pamelko - taki mam okropny charakter , że wszystko analizuję , planuję ,zapisuję ....Zobaczymy jaki będzie efekt.
Jedno jest pewne - różane zakupy nadwątliły moje siły i ...finanse
Mam nadzieję, że Ewa , Marta i Daniela mnie pochwalą , bo zgodnie z ich sugestiami wybrałam
Comte de Chambord
Rose de Resht
Therese Bugnet
dodatkowo wpadły mi w oko
Alexander MacKenzie
Mozart
Moje Hammarberg
Reine des Violettes
Souvenir du D. Jamain
Rosarium Uetersen
ta ostatnia pod wpływem Alinki

Ja tam Cię pochwalam :hug2: , ładnie się spisałaś
Szkoda, że masz daleko do Floribundy, bo odbiór osobisty nie nadwątla aż tak finansów

Martuś co zrobiłaś tym biednym literkom musiałam lecieć po szkło powiększające
Dzięki Bogu, że mam daleko do F. , bo zapewne w krótkim czasie poszłabym z torbami...

Margolciu

A co do czytania maleńkich literek, to wystarczy nacisnąć jednocześnie [Ctrl +] (można kilka razy) i wszystko jest większe.