Forum Ogrodnicze Oaza

W ogrodzie smutno, wszystko zmarznięte, chabazie pozwieszały główki, zero śladów życia:
















Cieszę się, że czosnek i cebulka nie wyszła z ziemi, a ta 3-letnia świerkowa panienka zasiała się sama

Nowy Rok... Bardzo nietypowy, bo z temperaturą 15 stopni na plusie. Czy to dobrze? Martwię się, bo wszystko wychodzi z ziemi na potęgę - a jak nadejdą mrozy, to wiadomo co będzie
Nie zdążyłam zrobić zdjęcia, ale dokładnie w samo południe nad działkę leciał klucz dzikich gęsi
Tymczasem na działce:











W domu po wspólnej, ciężkiej sylwestrowej nocy nie ma to jak wspólna micha

Po cichutku, w swoim tempie, bez względu na różne okoliczności nadchodzi wiosna:

Wiosna przyszła, pomału zaczyna się czuć jak u siebie Tylko skoro tak się rozgaszcza, to równie dobrze mogłaby wziąć sekator i zacząć ciąć krzaczory

Zaczęła się druga połowa marca, mimo tego jest tak zimno, że nie zaczęłam jeszcze prac w ogrodzie... Pocieszki sa, wymagają już obrobienia, ale pogody sprzyjającej nie ma





















Ostatnie zdjęcie jest dla mnie zagadką... Wiem, że ptaki wyciągają żółte krokusy, ale tutaj jest wyrażny dołek - tak,jakby ktoś podebrał kępkę łopatką, uszkadzając przy tym pędy ...

Gawrony i sroki potrafią nieźle grzebać. Złodziej na dwóch nogach raczej by nie poprzestał na jednej kępce.

Aniu ale aż tak? Kradzieże kwitnących roślin u nas się trafiały dość często, ale może faktycznie to te ptaszyszka?

Zakwitł, chociaż na razie jeden:


Piwonie też już chcą do słoneczka:

Pierwszy tak ciepły dzień w tym roku - pracowało się wspaniale, czuję wszystkie gnaty Krokusy szaleją, czosnek i cebulka zasilone, pszczółki uwijały się jak w ukropie

Marzenko, w wątku tematycznym napisałaś, że żałujesz, iż nie oznaczyłaś krokusów. To nie jest zbyt trudne o tyle, że powszechnie w sprzedaży dostępnych jest niewiele odmian. Ten biały to na pewno Jeanne d'Arc, fioletowy na 99% Flower Record.
Warto sadzić takie wczesne cebulki, choćby dla wygłodniałych po zimie pszczół, prawda?

Aniu to zaraz powstawiam to co mam, może wspólnymi siłami jakoś się uda zidentyfikować

Ten na pierwszym zdjęciu to albo Pickwick (o ile ma ciemnofioletową "nóżkę", albo King of Stripped. Stawiam na Pickwicka. Ale najlepiej wrzuć w gugle obie nazwy i sama porównaj.

Pogoda nie powala na kolana, dziś deszcz ze śniegiem, lodowate, przenikliwe zimno. Narcyzom to chyba nie przeszkadza:





Czosnek i cebulka też próbują rosnąć:

Kolejny rok - oby był lepszy od poprzedniego, Wszystkim oraz sobie życzę jak najwięcej czasu na pielęgnację ogrodów

Wpadam z rewizytą ale już widzę że trzeba będzie przysiąść na dłużej bo sytuacja po pierwszych dwóch stronach jest dynamicznie rozwojowa i będzie się dziać Patronka wątku prześliczna dziewczynka, a teraz to już pewnie duża panna? Kiedyś też dużo wysiewałam, zwłaszcza kiedy jeszcze miałam foliaka i tam była produkowana cała rozsada, teraz tylko to co konieczne.

Mireczko na ogród trzeba mieć czas, ja niestety nie mam go na tyle, żeby zająć się działką jak kiedyś. Staram się, ale różnie z tym bywa - najbardziej zaniedbane mam rośliny ozdobne - przegrywają z warzywnikiem Może ten rok będzie lepszy? Twój wątek jak i kilka innych, będę odwiedzać, bo są świetną inspiracją.

Styczniowe dni zawsze mi się wleką
Z tęsknoty za słońcem wysiałam sobie pod koniec grudnia pomidorki - dziś rozpikowałam.
Czekam też na pierwszy pachnący akcent

O, już pomidorki? Pewnie masz możliwość doświetlania, ja ze względu na brak światła sieję dopiero w połowie lutego a i tak jak się trafią bardziej pochmurne dni to mają ciężko. Tylko paprykę może wysieję wcześniej bo ostatnio bardzo długo wschodziła.