Forum Ogrodnicze Oaza

Hmm... jest szansa, że juro za dnia uda mi się ją lepiej sfotografować. Może listki będą ciut większe?

Moi drodzy, a ja do Was po pilna poradę
Zaczęły wychodzić kły hostowe, wiec zorientowana gdzie i co postanowiłam nareszcie wyplewić rabatkę mając nadzieję, że nie zdeptałam tych niezdecydowanych /, a tu klops
Mam kilka takich sytuacji, że mniszek wysiał mi się pomiędzy kłami i jest całkiem już spory.
Oczywiście próba usunięcia skończyła się pozbawieniem liści, a to wielkie korzenisko zostało
Proszę o poradę, jak się tego pozbyć, wykopać hostkę? Sama nie wiem, wiem tylko, że wokół pola mniszków i sytuacja zapewne będzie się powtarzała
dziękuję z góry

Jest to możliwy zestaw, choć nie zbyt szczęśliwy. Trudno jest zapewnić dobre warunki dla obu roślin - hosty lubią cień a powojniki słońce. Choć często mówi się, że powojniki lubią mieć głowę w słońcu a nogi w cieniu i wilgoci, jeśli uda Ci się stworzyć takie warunki to wtedy będzie to ideał dla takich nasadzeń.

Kokolidku, pomyśl o hostach przeplatanych żurawkami, a gdzieniegdzie liliowiec i irys syberyjski. Chyba, że płot jest na słonecznej patelni, hosty odpadają - chyba, że Pola znajdzie jakąś odmianę odporna na słońce , ale żurawki i liliowce z irysami - jak najbardziej.

Kurcze, nie wiem, czy to odpowiednie miejsce, ale zapytam: moja fransenowska latoś kupiona Lakeside Breaking News nie ma kremowego brzegu, jest cała szaro-niebieska z falbanką oczywiście. Czy ona tak ma? Czy to jakiś felerny przypadek? /i jeszcze na dodatek dzisiaj mi się nieco przypaliła na balkonie / Już ją za zawiozłam na działkę i schowałam do cienia, ale brak tego marginesu mnie deprymuje.... Zrobię fotkę pojutrze.

Moja Lakeside Breaking News zawsze miała margines. Wprawdzie w pierwszym roku bardzo wąski, ale miała. Dysponowała też piękną falbanką. Aniu, zrób fotki, jak coś, to będziemy składać reklamację.

Pola42 wrote: Polu, to tak jak mnie Fatal Attraction. Dostałam dwie sadzonki w woreczku, jedną dałam Atce. Moja zdechła w zeszłym roku. Więc Atka zlitowała się i oddała mi swoją dobrze rosnącą. Właśnie okazało się, że ta Atki u mnie też opuściła ten padół... No żesz...
Elu, zrobię fotkę, zrobię

Mi nie bardzo podoba się jej pokrój - staszliwie rozkłada na ziemi liście. Zakupiona z 1 kłem, po roku miała 2. W tym nie macana. Ale sam liść jest cudny!

Tomku, partner dopieszczony, nie mniej niż hosty Kły też pokazuje - wszystkie cztery! Tyle, że nowe zęby już mu nie urosną...

Kłącza możesz śmiało posadzić do donicy, byle dużej i postawić koniecznie w cień. No i nie żałować wody. Z doniczki będzie Ci łatwiej przesadzić na właściwe, docelowe miejsce. Ja zawsze jak nie mogę wetknąć hosty na stałe stanowisko to ją po prostu doniczkuję.
Czyżby przybył nam nowy hostomaniak...

Grzech, nie grzech, ale z pewnością choroba bardzo zaraźliwa przenoszona każdą możliwą drogą... Do tego nieuleczalna...
Tomku, izoluj się od nas, puki masz czas...

Najważniejsze obowiązki są zawsze na pierwszym miejscu!

Mam pytanie. Dostałam rok temu od koleżanki hoste June - wczesną wiosną. Wyrosły dwa kły, niestety liście były jednolicie zielone Liczyłam, ze w tym roku doczekam prawdziwie junowych liści a tutaj....przykra niespodzianka. Tylko jeden kieł i w dodatku znów zielony.
Pytanie do hostomaniaków. Czy jest nadzieja, że doczekam prawdziwej June czy to zmutowany odrost i już taki będzie zawsze?

Dorota, obawiam się, że że prawdziwej June się z tej hosty nie doczekasz.

No to zakup mnie czeka

Można na to spojrzeć bardziej optymistycznie - masz najprawdopodobniej Halcyon.
A o tym, że wyrośnie z tej mutacji June już możesz zapomnieć.

Pola42 wrote: muchazezlotym wrote:
Już wymacana i nawet sfotografowana - 6 kłów!

Lakeside Breaking News:

Uwaga - pojawiają się ślimaki - tępcie je, puki nie zrobią Wam spustoszeń w ogrodzie! Ja od zawsze używam Snacolu firmy bros - załatwia sprawę definitywnie.

Widok na załączonym obrazku może i miły, ale dla Francuza, dla hostomaniaka raczej nie...

Elu, czy masz na myśli winniczki? U mnie one są pod ochrona i szkód większych nie wyrządzają

U mnie jest ich tyle, że tylko wiadrami na skup nosić! Pod ochroną w moim regionie nie są, a moje hosty uwielbiają....