TEMAT: Polka syn. Meitosier

Polka syn. Meitosier 20 Paź 2023 12:03 #844522

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3181
Dziecko firmy Meilland z 1991 roku. Bardzo zdrowa róża pnąca/krzaczasta w zależności od sposobu prowadzenia, kiedy jeszcze funkcjonowała u mnie jako 'Alchymist' bo jako taką ją zakupiłam, zdumiewało mnie jej zdrowie bo wszędzie czytałam że Alchi na choroby nie jest zbyt odporny. Ale podobno co drugi głuptas ma szczęście i mój Alchi okazał się być Polką :happy: Nie mogłam sobie wymarzyć lepszej róży, należy do ścisłej piątki moich najlepszych i najulubieńszych. Ale ponieważ żyłam w nieświadomości co do jej tożsamości źle się z nią obchodziłam , po pierwszym kwitnieniu dawałam jej spokój odrywając tylko zawiązane owocki bo wiąże je bardzo chętnie i w wielkiej ilości a tu trzeba było ciąć, wtedy kwitnie znacznie dłużej. Zaczyna zwykle jako jedna z pierwszych a ostatnie kwiaty rozwija kiedy już inne późniejsze przekwitają.
Ma piękny lekki zapach (ale lekki nie znaczy słaby bo czuć ją z daleka :lol: ) a kwiaty rozwijające się z pąka mają piękny głęboko morelowo pomarańczowy odcień który w miarę rozwoju kwiatów blednie aż do delikatnie łososiowo różowego. Liście są dość jasne, niewielkie i bardzo zdrowe. U mnie w szóstym roku osiągnęła około 2,5 m, nie przycinam pędów tylko wycinam wyłącznie starsze i brzydkie. Ale chyba można skracać bo Floribunda pisze tak:

"...Znakomita róża pnąca. Cechuje się dużymi morelowymi kwiatami, które mają ozdobnie karbowane płatki . Może być prowadzona jako róża krzaczasta - wtedy należy co roku wycinać najstarsze pędy a pozostałe skracać. Dobrze reaguje na ten zabieg odwdzięczając się długim i obfitym kwitnieniem. Róża wyróżniająca się ponadprzeciętną odpornością na choroby grzybowe."



Tu w trzecim roku uprawy:



































Mojej dość rzadko zdarzają się postrzępione kwiaty ale chyba nawet wolę takie zwykłe:







Polka produkuje wielkie ilości pąków:









Kwiaty są dość duże bo osiągają około 8 cm średnicy a niektóre bywają większe.



Rozwijające się z pąka też są piękne;





Dodam jeszcze że u mnie okazała się dość odporna na mróz, krótkotrwałe ale ostre mrozy w 2020 roku spędziła zdjęta z płotu i tylko lekko przyrzucona uschniętymi chabaziami i nic jej nie przemarzło.
Kto ma miejsce niech sadzi Polkę :lol:
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Łatka, Marlenka, ewakatarzyna, Babcia Ala


Zielone okna z estimeble.pl

Polka syn. Meitosier 20 Paź 2023 17:05 #844534

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20112
  • Otrzymane dziękuję: 84039
Filmowa uroda i jeszcze zapach! Ale chyba wszystkie róże Maillanda są "uperfumowane".
Do Alchymista w ogóle nie jest podobna, budowa kwiatów, ilość płatków, a nawet i odcień. Co nie znaczy, że brzydsza, przeciwnie. No i powtarza. :woohoo:
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, Babcia Ala, Mimbla

Polka syn. Meitosier 11 Gru 2024 16:28 #868107

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3181
Sezon 2024, już naprawdę duża, przy czym fajnie że nie idzie w górę tylko na boki bo dzięki temu ma się o co oprzeć;



Jak zwykle na pąkach nie oszczędza:









Dobrze też rozrasta się od dołu, to są wszystko młode pędy:



W związku z tym rodzi się pytanie, jak ciąć Polkę, czy wyciąć wszystkie stare pędy i zostawić tylko młode skoro je tak chętnie produkuje czy robić to stopniowo, powiedzmy po dwa, trzy? Eksperymentalnie w zeszłym roku zostawiłam jej nawet te najstarsze co już nieciekawie wyglądały i zakwitła na nich rewelacyjnie. Naprawdę nie wiem, może wytnę tej wiosny ze dwa najgorzej wyglądające i zobaczymy co ona zrobi. Początek kwitnienia:











W tym roku susza skróciła jej kwitnienie, normalnie kwitłaby dłużej, za to później w sierpniu fajnie powtórzyła.









Drugie kwitnienie zaczęła od młodych pędów:









Po pierwszym kwitnieniu cięłam jej krótkopędy żeby zmusić ją do wydawania nowych, świetnie zareagowała na ten zabieg:





Jest z tym kupa roboty bo ona jest duża ale warto:











Myślę że spokojnie zakwitłaby trzeci raz bo pojawiły się jakieś pojedyncze kwiaty w październiku ale postanowiłam jej do tego nie zmuszać.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, MARRY, Babcia Ala

Polka syn. Meitosier 11 Gru 2024 17:30 #868109

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20112
  • Otrzymane dziękuję: 84039
Hm, zawsze odcinam przekwitłe krótkopędy (nie mam aż tyle roboty, bo prawie żadna z róż nie umywa się intensywnością kwitnienia do Twoich). Zastanawiałam się już, czy nie robię tego wbrew sztuce - ale wynika, że nie.
Ostatnio zmieniany: 12 Gru 2024 11:43 przez Łatka.

Polka syn. Meitosier 12 Gru 2024 09:55 #868119

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2500
  • Otrzymane dziękuję: 9375
Mirko pięknie rośnie i kwitnie, podziwiam ją za każdym razem gdy ją pokazujesz.
MARRY

Polka syn. Meitosier 13 Gru 2024 15:12 #868168

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3181
Marysiu też ją podziwiam (i lubię :lol: ) Poza przycinaniem krótkopędów po pierwszym kwitnieniu jest zupełnie niekłopotliwa, do tego bardzo dobrze znosi gorsze warunki bo tam z tyłu gdzie rośnie jest wybitnie słaba gleba. No i choroby też nie są wielkim problemem a to może popsuć radość z najpiękniejszej nawet róży.
Jej sąsiadką jest Sympathie, chciałam żeby się pięknie uzupełniały kolorystycznie ale ona ma strasznego pecha, już dwa razy była wykoszona wykaszarką przy samej ziemi. Nie tylko nie pomogło jej to w rozrastaniu się ale wręcz zatrzymało we wzroście i już czwarty rok czekam na jakieś normalne pędy i kwiaty.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Łatka, Marlenka, MARRY


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Łatka, MARRY
Wygenerowano w 0.295 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum