TEMAT: Polka syn. Meitosier

Polka syn. Meitosier 20 Paź 2023 12:03 #844522

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 4605
Dziecko firmy Meilland z 1991 roku. Bardzo zdrowa róża pnąca/krzaczasta w zależności od sposobu prowadzenia, kiedy jeszcze funkcjonowała u mnie jako 'Alchymist' bo jako taką ją zakupiłam, zdumiewało mnie jej zdrowie bo wszędzie czytałam że Alchi na choroby nie jest zbyt odporny. Ale podobno co drugi głuptas ma szczęście i mój Alchi okazał się być Polką :happy: Nie mogłam sobie wymarzyć lepszej róży, należy do ścisłej piątki moich najlepszych i najulubieńszych. Ale ponieważ żyłam w nieświadomości co do jej tożsamości źle się z nią obchodziłam , po pierwszym kwitnieniu dawałam jej spokój odrywając tylko zawiązane owocki bo wiąże je bardzo chętnie i w wielkiej ilości a tu trzeba było ciąć, wtedy kwitnie znacznie dłużej. Zaczyna zwykle jako jedna z pierwszych a ostatnie kwiaty rozwija kiedy już inne późniejsze przekwitają.
Ma piękny lekki zapach (ale lekki nie znaczy słaby bo czuć ją z daleka :lol: ) a kwiaty rozwijające się z pąka mają piękny głęboko morelowo pomarańczowy odcień który w miarę rozwoju kwiatów blednie aż do delikatnie łososiowo różowego. Liście są dość jasne, niewielkie i bardzo zdrowe. U mnie w szóstym roku osiągnęła około 2,5 m, nie przycinam pędów tylko wycinam wyłącznie starsze i brzydkie. Ale chyba można skracać bo Floribunda pisze tak:

"...Znakomita róża pnąca. Cechuje się dużymi morelowymi kwiatami, które mają ozdobnie karbowane płatki . Może być prowadzona jako róża krzaczasta - wtedy należy co roku wycinać najstarsze pędy a pozostałe skracać. Dobrze reaguje na ten zabieg odwdzięczając się długim i obfitym kwitnieniem. Róża wyróżniająca się ponadprzeciętną odpornością na choroby grzybowe."



Tu w trzecim roku uprawy:



































Mojej dość rzadko zdarzają się postrzępione kwiaty ale chyba nawet wolę takie zwykłe:







Polka produkuje wielkie ilości pąków:









Kwiaty są dość duże bo osiągają około 8 cm średnicy a niektóre bywają większe.



Rozwijające się z pąka też są piękne;





Dodam jeszcze że u mnie okazała się dość odporna na mróz, krótkotrwałe ale ostre mrozy w 2020 roku spędziła zdjęta z płotu i tylko lekko przyrzucona uschniętymi chabaziami i nic jej nie przemarzło.
Kto ma miejsce niech sadzi Polkę :lol:
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Łatka, Marlenka, ewakatarzyna, Babcia Ala, Klarkia25


Zielone okna z estimeble.pl

Polka syn. Meitosier 20 Paź 2023 17:05 #844534

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 21771
  • Otrzymane dziękuję: 91891
Filmowa uroda i jeszcze zapach! Ale chyba wszystkie róże Maillanda są "uperfumowane".
Do Alchymista w ogóle nie jest podobna, budowa kwiatów, ilość płatków, a nawet i odcień. Co nie znaczy, że brzydsza, przeciwnie. No i powtarza. :woohoo:
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, Babcia Ala, Mimbla

Polka syn. Meitosier 11 Gru 2024 16:28 #868107

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 4605
Sezon 2024, już naprawdę duża, przy czym fajnie że nie idzie w górę tylko na boki bo dzięki temu ma się o co oprzeć;



Jak zwykle na pąkach nie oszczędza:









Dobrze też rozrasta się od dołu, to są wszystko młode pędy:



W związku z tym rodzi się pytanie, jak ciąć Polkę, czy wyciąć wszystkie stare pędy i zostawić tylko młode skoro je tak chętnie produkuje czy robić to stopniowo, powiedzmy po dwa, trzy? Eksperymentalnie w zeszłym roku zostawiłam jej nawet te najstarsze co już nieciekawie wyglądały i zakwitła na nich rewelacyjnie. Naprawdę nie wiem, może wytnę tej wiosny ze dwa najgorzej wyglądające i zobaczymy co ona zrobi. Początek kwitnienia:











W tym roku susza skróciła jej kwitnienie, normalnie kwitłaby dłużej, za to później w sierpniu fajnie powtórzyła.









Drugie kwitnienie zaczęła od młodych pędów:









Po pierwszym kwitnieniu cięłam jej krótkopędy żeby zmusić ją do wydawania nowych, świetnie zareagowała na ten zabieg:





Jest z tym kupa roboty bo ona jest duża ale warto:











Myślę że spokojnie zakwitłaby trzeci raz bo pojawiły się jakieś pojedyncze kwiaty w październiku ale postanowiłam jej do tego nie zmuszać.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, MARRY, Babcia Ala

Polka syn. Meitosier 11 Gru 2024 17:30 #868109

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 21771
  • Otrzymane dziękuję: 91891
Hm, zawsze odcinam przekwitłe krótkopędy (nie mam aż tyle roboty, bo prawie żadna z róż nie umywa się intensywnością kwitnienia do Twoich). Zastanawiałam się już, czy nie robię tego wbrew sztuce - ale wynika, że nie.
Ostatnio zmieniany: 12 Gru 2024 11:43 przez Łatka.

Polka syn. Meitosier 12 Gru 2024 09:55 #868119

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2762
  • Otrzymane dziękuję: 10499
Mirko pięknie rośnie i kwitnie, podziwiam ją za każdym razem gdy ją pokazujesz.
MARRY

Polka syn. Meitosier 13 Gru 2024 15:12 #868168

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 4605
Marysiu też ją podziwiam (i lubię :lol: ) Poza przycinaniem krótkopędów po pierwszym kwitnieniu jest zupełnie niekłopotliwa, do tego bardzo dobrze znosi gorsze warunki bo tam z tyłu gdzie rośnie jest wybitnie słaba gleba. No i choroby też nie są wielkim problemem a to może popsuć radość z najpiękniejszej nawet róży.
Jej sąsiadką jest Sympathie, chciałam żeby się pięknie uzupełniały kolorystycznie ale ona ma strasznego pecha, już dwa razy była wykoszona wykaszarką przy samej ziemi. Nie tylko nie pomogło jej to w rozrastaniu się ale wręcz zatrzymało we wzroście i już czwarty rok czekam na jakieś normalne pędy i kwiaty.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Łatka, Marlenka, MARRY, Klarkia25

Polka syn. Meitosier 14 Cze 2025 17:36 #879119

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 4605
Polka 2025. To trudny rok dla niej, wystartowała dość wcześnie i wcześnie też była cięta ale jak wszyscy wiemy tego roku przymrozki powtarzały się bardzo często przez cały maj a w naszym regionie były silne, do -7, -6. Wszystkie młode przyrosty przemarzły i musiały wyrastać od nowa. Jak się teraz okazuje jakieś pąki jednak sobie pochowała i nie wszystko przemarzło, one rozwijają się właśnie teraz ale nie ma ich bardzo wiele, zdecydowanie nie to co ona potrafi w pierwszym kwitnieniu.











Niektóre są cudnej urody :)



Nie wiem czy to zasługa wiosennego cięcia czy reakcja na mrozowy stres czy tez właściwość tej odmiany ale stawiam właśnie na to, Polka produkuje teraz masę krótkopędów i dodatkowo jeszcze całe nowe pędy u podstawy na których zakwitnie już niebawem:









Myślę że to drugie kwitnienie będzie znacznie lepsze.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Łatka, ewakatarzyna, Babcia Ala, Klarkia25

Polka syn. Meitosier 26 Paź 2025 13:00 #884569

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3351
  • Otrzymane dziękuję: 12549
Mirko jak u niej z cierniami ? Przy takiej dużej damie jest trochę roboty, to ciekawi mnie, czy bardzo krwawej. Jeśli jest mniej drapieżna od 'Alchymista' to podmianka jeszcze bardziej korzystna.
Pozdrawiam. Jola

Polka syn. Meitosier 26 Paź 2025 13:26 #884570

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 4605
Średnio Jolu, nie jakoś napastliwie ale trochę drapie :lol: Ale korzyści zdecydowanie przeważają.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka

Polka syn. Meitosier 26 Paź 2025 21:35 #884578

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3351
  • Otrzymane dziękuję: 12549
To może wyląduje w ogrodzie córki. Ja mogłabym co najwyżej zrobić podmiankę 'Polka' za 'Alchymista', ale za miękkie serce mam, żeby wywalić gada, tym bardziej, że ostatnio się stara. :wink2:
Pozdrawiam. Jola

Polka syn. Meitosier 21 Lis 2025 19:53 #885675

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 4605
Musi mieć duży ogródek :happy: Ja popełniam ten błąd notorycznie, myślę sobie: e tam, u mnie taka duża nie będzie, nie ma szans. A teraz chodzę i myślę jak tu zmienić sytuację na lepsze bo jest za ciasno.

Polka w 2025 roku sporo przeszła. Majowe mrozy bardzo ją zdezorientowały, poza tym że straciła masę już dużych pąków, później nie wiedziała na "czym stoi" ( i ja też). Czy to było spóźnione rozciągnięte pierwsze kwitnienie, czy drugie, czy pośrednie albo zastępcze? Dość że kwitła praktycznie na okrągło chociaż słabiej niż zazwyczaj i przerwy w kwitnieniu nie były jakoś wyraźnie oddzielone. Ale poradziła sobie i zdała ten trudny egzamin :lol: Wczesną wiosną miałam dylemat, jak ciąć bo zdecydowanie już trzeba było, Polka się dość mocno zagęszcza. Tu przed:



Ma też masę krótkopędów, to dzięki nim tak obficie kwitnie ale to też potrzebuje uporządkowania;



Te gałęzie są już stare i przyszłej wiosny zostaną wycięte, pozostawię już tylko wyłacznie młode gałęzie. Tu już po operacji, krótkopędy skrócone i część najstarszych gałązek usunięta:





Ale cóż, u nasady nadal gęsto:







Ale skoczkowi mrozy nie przeszkadzały, miejscami liście były całkiem białe:



Część pąków, tych niżej, ocalała. Ale tu już widać coś innego, Polka po tym mrozowym urazie zaczyna wypuszczać masę krótkopędów, tak samo zresztą zachowały się Luiza i Mary, na dole były duże pąki na na górze maleńkie:



No i zaczyna się coś dziać u podstawy:



Chwilkę później było tak :lol:



Pierwsze:

















Wzorcowy :)





To jest ta niby pierwsza część a tu oto, kolejne pąki na młodych przyrostach:







Niesamowicie się zagęściła na górze:





Ale i na dole było to samo:





















A to z drugiej strony:



Zobaczcie, są tu większe i całkiem malutkie, jakby Polka weszła w taki ciąg wytwarzania pąków:



















Wyrastają nowe młode gałęzie:





Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Łatka
Wygenerowano w 0.351 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum