Forum Ogrodnicze Oaza

Dziekuje Aniu za pomoc w identyfikacji, ja bralam jeszcze pod uwange Anne Boleyn, ale ani jej ani Elgantyne nie widzialam na żywo
A tak wyglada dzisiaj kwiatuszek mojej kartonikowej nieznajomej

Moja nieznajoma dzis

Zakwitla u mnie kolejna kartonikowa tez nn
czy macie jakis pomysl co to za panna?

Może ktoś wie co to za ona:

Nie za bardzo mam rozeznanie w odmianach róż, zwłaszcza wielkokwiatowych - ale przy identyfikacji prócz zdjęcia kwiatu pomocne są takie informacje, jak wysokość/siła wzrostu krzewu, wygląd liści (kolor, wiotkość, matowe czy lśniące), rodzaj cierni. Po prostu odmian róż są tysiące, nawet na naszym rynku.
Kwiat jest trochę podobny do Antike 89, popatrz do jej wątku.
Generalnie zachęcam do korzystania z naszego spisu - też mnóstwo popularnych róz tam jest.

Witam serdecznie wszystkich!

Bardzo proszę o pomoc w identyfikacji tych 2 różyczek.

Pierwsza, czerwona, była kupiona w Carrefourze na jesieni 2017 r. Skusiło mnie to, ze na opakowaniu było podane, ze na jesieni po porostu trzeba ja przeciąć i nie okrywać na zimę. Jest to róża z woreczka, bez podania odmiany, a tylko oznaczona jako wielkokwiatowa. Kolor się zgadza, ale nie wiem, jak ją oprawiać, by się miała dobrze.
Rośnie u mnie w pełnym słońcu. Kwitnie od maja/czerwca aż po listopad. Krzaczek jest mały 50 cm wysokości i 60 szerokości. Kwiaty maja ok 8-12 cm średnicy (są różne). Prawie nie pachnie. Jak są upały, to kwiaty szybko się otwierają, a przy temp. 18-20C utrzymują zwarty kształt przez kilka dni. Na zdjęciu tego nie widać, ale liście są ciemne, błyszczące. Kolor płatków na ostatnim zdjęciu mniej więcej się zgadza.

Może ktoś ma podobna róże i podpowie, jak ją uprawiać

Do identyfikacji odmian trzeba mieć duże doświadczenie, zatem się nie podejmuje, mogę tylko podpowiedzieć, że może to być okrywowa, obfite kwitnienie, niski pokrój, w katalogach które mam nie ma podobnej, ale warto poszukać, nadać w internecie okrywowa, czerwona. Powodzenia

Drugi mój nabytek to też róża wielkokwiatowa woreczkowa, kupiona jako mocno różowa w Biedronce w tym roku.

Nie mogę złapać koloru. Próbowałam na rożnych urządzeniach, o rożnej porze dnia, z fleszem i bez - bez skutku. Jest bardzo podobna do tej, co jest na awatarze u Crocus Płatki są kremowe, wpadające w delikatnie łososiowy róż. Zapach ma słodki, wyraźny, podobny do konwalii (chyba). Krzaczek bardziej wzniesiony, niż u czerwonej nn. W tej chwili ma ok. 45-50 cm wzrostu i ok 55 szerokości. Może jeszcze za wcześnie na identyfikacje, ale jednak zaryzykuję

P.S. Przeglądałam teraz inne watki i mi się wydaje ze jest podobna do Chandos Beauty. Czyżby?

Marry, dziękuję za podpowiedz. Poszukałam jeszcze w internecie i obstawiam raczej róże rabatowe. A mianowicie Lilli Marleen. Z opisu wynika, ze moja różyczka jest do niej bardzo podobna. Ale wątpię, by taki egzemplarz mi się trafił w woreczku w zwykłym markecie. Więc szukam dalej nie tracąc nadziei...

W zwykłym markecie w kapersach można trafić na ciekawe odmiany, na ostatniej stronie wątku "Róże 2019" pokazuję moją Crown Princess Margereta kupioną jako "Różę angielską" i Papageno, ta z koleji była opisana jako "Róża francuska". Także nie sugeruj się miejscem zakupu.

Tak rzeczywiście to mogą być b. ciekawe róże, ale trzeba poczekać na rozwój wypadków, a w przypadku tej ostatniej na kwiat.

Betula wrote:
O boże! Kupiłam w doniczce tego TataGenia, bo czytałam o nim, ze to jest niezniszczalna róża. Wsadziłam do gruntu i zamarł krzaczek! Czyli liście ma zielone, ale nie przekracza w tej chwili 20 cm. Poobcinałam go trochę, co się dało. Mam nadzieje, ze jak miną upały, to ruszy do góry. Jeśli, oczywiście, to będzie On.

Pooglądałam jeszcze zdjęcia i opisy w internecie i jeszcze bardziej jestem skłonna do tego, by zidentyfikować moje róże jako Lilli Marleen i Chandos Beauty (Sweet Love). Po nocnej burzy kwiaty trzymają się dobrze. Lilli Marlen kwitnie od 9.06, a w pełni rozwarty kwiat ma od 11.06 i wciąż ten pierwszy kwiat się dzielnie trzyma. Zrobiłam zdjęcie dziś.



CB tez przeżyła burze tyle, że w tej chwili kwiatek patrzy w dol. Nie wiem, czy to jest po ulewie czy nachylił czubek pod własnym ciężarem.

Na wujkowej działce kwitnie coś takiego:





Kiedyś to była róża szczepiona na pniu ale jej się zmarzło. Zaczęła wbijać od korzenia a że Wujek kocha wszystkie roślinki nie wyrzucił tylko przesadził w daleki kąt działki. Urosła na 1,5 m i jest piękna.

Kolce ma raczej drobne. Nadaje się to to na konfitury?

Mam trzy starsze krzewy na działce, dosyć zapuszczone, choć już korektę odmładzającą przeszły.
Czy ktoś jest w stanie ocenić, czym one są? Kwiaty drobne, nie pachną, krzaki odporne i bardzo silnie rosnące, z gatunku bezobsługowych oprócz przycinania, nawet wody nie chcą. Dopiero co zaczęły kwitnąć, maksymalnie tydzień temu otworzyły pączki.
Były bardzo mocno cięte dwa razy w tym roku, mimo to obficie kwitną.
Gdyby dały się trzymać w ryzach jak trzeba, to byłyby super

Kwiatki takie o małe:

Jeśli ma skłonności do bycia pnącą (wypuszcza długie pędy) to prawdopodobnie super excelsa lub super dorothy. Ta druga nieco jaśniejsza od pierwszej

Przeglądam ten wątek i znalazłam chyba nazwę róży którą ukorzeniłam z odciętej gałązki
Dzięki dziewczyny
Ilona mówiłaś o róży Dorothy
myślę że to Dorothy Perkins ta strasznie łapie mączniaka bo rośnie przy ścianie w nieprzewiewnym miejscu
ale inne sadzonki w innych miejscach lepiej sobie radzą

Dla dwóch czerwonych róż szukam imienia, są u mnie już kilka lat, jedna to pnąca, o raczej sztywnych pędach, druga to pienna, obydwie nie pachną, może pomożecie w identyfikacji?







Pozdrawiam Irena