TEMAT: Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 29 Mar 2016 12:31 #450028

  • Orszulkaa
  • Orszulkaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3063
  • Otrzymane dziękuję: 3456
Iwonko, to wygląda na martwicę.
A martwicę się wycina, tak jak już to zrobiłaś.
A zima rzeczywiście nie była dobra dla róż!
Za tę wiadomość podziękował(a): IwOnagn


Zielone okna z estimeble.pl

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 31 Mar 2016 16:48 #450810

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Robiłam dziś porządek w różach i niestety jedna odnoga Sympathie była martwa róża ma 8 lat. W ubiegłym roku dała pokaz na najwyższym poziomie. Po oględzinach stwierdziłam na martwej odnodze coś takiego. Jestem pewna, że ty przyczyna uschnięcia tego pędu.

IMG_0101-3.jpg

Na pewno muszę pęd usunąć., ale czy to uratuje resztę róży?
Ostatnio zmieniany: 31 Mar 2016 16:48 przez Emalia112.

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 31 Mar 2016 21:32 #450933

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Przeglądałam dostępne materiały o być może jest to rak wgłębiony róży. ( Oby ) Z tym sobie poradzę . Ale może to być też wertycylioza , to zobaczę jak wytnę ten pęd. Ale ja parę lat wstecz miałam u paru róż wertycylioze . Skasowałam wszystkie i 7 lat nie miałam róż. Ale objawy były zdecydowanie inne. Prze de wszystkim róże były małe, źle rosły. Ta rośnie na potwora. Dziś tego pędu nie wycięłam ,bo samej nie dam rady ma pewnie 4-5 m długości.
Jest jeszcze jedna możliwość- guzowatość. Ale nie chce nawet myśleć.
Zakładam optymistycznie że to rak. .

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 31 Mar 2016 22:08 #450950

  • Orszulkaa
  • Orszulkaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3063
  • Otrzymane dziękuję: 3456
Miałam wertycyliozę na róży. Ona nie daje żadnych zgrubień, tylko nie wiadomo dlaczego w środku sezonu zasychają pędy. U mnie uschła po pierwszym kwitnieniu.
A może to guzowatość?

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 31 Mar 2016 22:28 #450966

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Trochę za daleko od korzenia na guzowatość, ale jeżeli tak, to wszystkie moje róże pójdą się paść.Wertycylioza o lekkim przebiegu też daje skorkowaciałą tkankę i roślina wytwarza tam kalus, , ale jak mówię zanim pęd uschnie to źle rośnie, w lecie przy upale więdnie, po prostu widać jak choroba postępuje.No nic jutro rozkroje tą narośl choć z zewnątrz wygląda jak kalus.

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 31 Mar 2016 22:32 #450970

  • Orszulkaa
  • Orszulkaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3063
  • Otrzymane dziękuję: 3456
Guzowatość pojawia się także na pędach .

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 31 Mar 2016 22:46 #450978

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Tak czytałam to, dlatego biorę guzowatość tez pod uwagę. Jutro to rozkroje , ale pewnie mi to nic nie da, bo to jest już mocno zdrewniałe. I niw ma śladu jakie są na korzeniach.Ja dostałam parę lat temu migdałka ze szkółki , ale zmiotło go szybko.dwa trzy miesiące. Ale guz był na szyjce korzeniowej. Podobny do tego tutaj , ale znacznie narośl większa.

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 01 Kwi 2016 21:15 #451339

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Mam zdiagnozowane. Rak wgłębiony. Odetchnęłam..

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 04 Kwi 2016 20:28 #452301

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
To, że jest to rak wgłębiony nie ulega wątpliwości. Zostało to zdiagnozowane przez fachowca. Róża pójdzie di kasacji, ale jeszcze nie w tym roku. z 7 pędów 3 zostało wycięte.
Tak wygląda ten pęd który usechł. W ubiegłym roku jeszcze kwitł.

IMG_0103.jpg


Jednak przeglądając ten krzak, zobaczyłam, że dwa inne pędy są już też chore

IMG_0104-3.jpg


IMG_0106-2.jpg


IMG_0102-2.jpg

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 10 Kwi 2016 09:09 #454323

  • asia2
  • asia2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1105
  • Otrzymane dziękuję: 484
Cięłam róże w piątek i tak prezentują się moje krzewy. W większości niestety. Też postawiłam na raka wgłębnego, mam rację?
Co robić? Czytałam, że może być to kwestia m.in. przenawożenia azotem. Wstrzymać się w tym roku z nawozem czy podsypać im czegoś?










Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 10 Kwi 2016 10:15 #454357

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Wygląda na to , że masz racje. W związku z moją Symphatią podszkoliłam się troszkę w tej chorobie. Główna przyczynną raka to uszkodzenia mrozowe., a to pośrednio związane jest z przenawożeniem azotem. Bezwzględnie trzeba osunąć zainfekowane pędy i ja odkażam rany gęstym IF, ale to na moja odpowiedzialność. Literatura mówi by zamalować rany farbą emulsyjną z dodatkiem fungicydynu
Ostatnio zmieniany: 10 Kwi 2016 10:16 przez Emalia112.

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 13 Kwi 2016 22:43 #456179

  • nutella
  • nutella's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 124
  • Otrzymane dziękuję: 323
Witajcie:)
U mnie już pokazał się mączniak :jeez: Na razie na donicowej Chippendale, która szybko ruszyła i już ma spore listki, bo zimowała w pomieszczeniu (to listki młode, stare oberwałam). Opryskałam dziś olejkami eterycznymi wszystkie róże, Chipka poprawię jutro. Mam nadzieję, że opanuję zarazę w zarodku. Tylko, że pogoda dla tego paskudztwa idealna :( W zeszłym roku też walczyłam z mączniakiem, nie używałam chemii, raz było lepiej, raz gorzej, w zależności od systematyczności zabiegów. W ogrodzie koleżanki szła regularnie chemia, rezultaty też nie były idealne... Do oprysków używam olejku z oregano, tymianku, drzewa herbacianego w ilości ok.15 kropli na litr ciepłej wody + ciut płynu do naczyń. Stosowałam też (i będę w tym roku) octan wapnia wg przepisu pomodoro oraz tzw. srebro koloidalne. W sumie jestem zadowolona i nie przerzucam się na ŚOR ze sklepu. Opryski super dawały sobie radę z czarną plamistością, olejki zwalczają też szkodniki, tylko ten mączniak ciągle wyłaził, jak tylko trochę "zaspałam".
Znacie skuteczne, a nieszkodliwe dla ludzi i zwierząt metody na mączniaka?
Pozdrawiam
Ania W.
Za tę wiadomość podziękował(a): barashka

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 13 Kwi 2016 22:58 #456187

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Spróbuj IF. To jest łatwy do zrobienia środek, w warzywnym masz przepis. Ja na mojej Exelsa mam mączniaka pewnego. Opryskałam dzisiaj, bo ładna pogoda, zobaczymy.
Mokro ,ciepło, grzyby będą rosły.
Ostatnio zmieniany: 13 Kwi 2016 23:00 przez Emalia112.

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 14 Kwi 2016 22:53 #456659

  • nutella
  • nutella's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 124
  • Otrzymane dziękuję: 323
Dziękuję:)
Już czytałam o tym środku i domyślam się, że jak wszystkie preparaty tego autora, jest wart zainteresowania.

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 14 Kwi 2016 23:07 #456666

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Nie mam pojęcia i nikt nie ma pojęcia, ale już w dzieciństwie mówiono mi,że jodyna szczypie, ale jest skuteczna na wszelkie mikroby, jeżeli faktycznie dzięki krochmalowi długo utrzymuje się na liściach. to jest szansa, że uchroni róże przed chorobami. Trzeba tak pryskać by skrobia miala szanse wyschnąć, sama wiesz jak po zaschniętym cieście na naleśniki ciężko umyć miskę.

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 16 Kwi 2016 08:19 #457146

  • Madziara
  • Madziara's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 306
  • Otrzymane dziękuję: 392
Prosze pomozcie!
Moja roza Veilchenblau miala w skrzyni(w ktorej rosnie)pedraki,albo opuchlaki.Jak tylko je zauwazylam,nasypalam do srodka trutki,niestety wszystkie sie nie potruly.Postanowilam wyjac roze i zmienic jej podloze,okazalo sie,ze korzenie sa juz obzarte na maxa :( Wyplukalam porzadnie reszte tych korzeni i wlozylam do swierzej ziemi.Ziemia specjalna dla roz,ktora powoduje szybkie rozrastanie korzeni.Mimo wszystko rozyczka z dnia,na dzien wyglada coraz gorzej :cry3:
Podpowiedzcie mi,czy czasem nie przyciac jej nisko zeby nie wysilala sie nad budowa czesci nadziemnych,tylko skupila na odbudowie korzeni :think:
Tak wyglada na dzien dzisiejszy :(

DSCN1263.jpg
Serdecznie pozdrawiam,Magda :)
Ostatnio zmieniany: 16 Kwi 2016 08:20 przez Madziara.

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 16 Kwi 2016 08:33 #457150

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 293
Magda, z pewnością cięcie pedów ułatwi jej robotę.
Ja generalnie zawsze jak przesadzam, obcinam.
Raz nie obcięłam tylko New Dawn, bo mi szkoda już było, przyjęła się bez kłopotu, ale to była zdrowa róża, ze zdrowymi korzeniami.
Tnij i chuchaj :)
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata
Za tę wiadomość podziękował(a): Madziara

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 16 Kwi 2016 08:56 #457159

  • Madziara
  • Madziara's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 306
  • Otrzymane dziękuję: 392
Ewus dziekuje Ci bardzo :flower2:
Jak nisko ja uciac :think:
Serdecznie pozdrawiam,Magda :)


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Łatka, MARRY
Wygenerowano w 0.407 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum