Forum Ogrodnicze Oaza

'Chippendale'
The Duchess of Cornwall, TAN97159

Pochodzenie: Rosen Tantau 2005 r.

Zdrowa, pełna wigoru i zmienna - róża nostalgiczna
Wielkość kwiatu: 10 cm i więcej, bardzo pełne, umieszczone po kilka na łodydze
Kolor kwiatu: początkowo morelowe, w miarę przekwitania różowieją, trwałe, na krzaku utrzymuję się około tygodnia,
Zapach: silny
Kwitnienie: wcześnie zaczyna kwitnienie i po krótkiej przerwie powtarza do końca sezonu, każde kwitnienie jest obfite
Wysokość/szerokość: Rośnie niewysoko, bo do 100cm i niebyt rozłożyście do 50 cm.
Mrozoodporność :Strefa 5, na zimę należy kopczykować

Jest to bardzo zdrowa i odporna róża.

Rośnie w moim ogrodzie od dwóch lat, wiosną ucierpiała po nocnych przymrozkach i długo dochodziła do siebie. Ale teraz pokazała cały swój urok

To może jeszcze deszczowa

Kupiona w maju z pąkami kwiatowymi i za tydzień już pieknie rozkwitła

W lipcu cała obsypana była kwiatami

kwiaty utrzymywały sie do sierpnia

Później były już tylko listki - zielone, błyszczące i zdrowe. Dopiero w październiku znowu pokazało się kilka kwiatów, ale niezbyt urodziwych - jakieś plamki brązowe, może z zimna i wilgoci

Do dziś krzaczek cały w zielonych zdrowych liściach

Sadzona jesienią 2011. Zbudowała potężny krzak, ale kwiatów było stosunkowo niewiele. Zdrowa.

U mnie tak obficie nie kwitła, a teraz....

Jeden nietypowy na nizinach, kilkanaście cm nad ziemią



i wiecha na dwumetrowym pędzie

Wrześniowy popis w ostrych barwach

Bardzo zmienna kolorystycznie. Od bladego różu w upałach




do ciemnych pomarańczy w chłodzie

To mój ubiegłoroczny nabytek. Zakopczykowana i owinięta otuliną czeka na wiosnę.







całe lato pięknie kwitła i nie chorowała.

Ze wszystkich róż sadzonych jesienią 2012 roku to właśnie Chippendale zrobił w ciągu jednego sezonu największy postęp. Zbudował piękny gęsty krzaczek, kwitł bardzo obficie i poza małym epizodem z plamistością na początku sezonu był zupełnie zdrowy.

Jesienią 2013 roku posadziłam 2 krzaczki. Zimę spędziły pod małymi kopczykami, wiosną obyło się bez cięcia. Jeszcze są maleńkie jakieś 30 cm w porywach ale dzielnie zawiązały całkiem sporo pączków. Pierwsze 2 wycięłam zniekształcone i już byłam bliska rozpaczy kiedy pokazała swoje prawdziwe JA. Wystrzeliła taką ferią barw, jakiej w najśmielszych marzeniach nie oczekiwałam. A kiedy zgięłam swoje stare kolana, kręgosłup wykręciłam w łuk i zaryłam brodą o podłoże to okazało się, że w pakiecie z cudownym kwiatem, zdrowymi liśćmi wniosła piękny zapach. Kupiła mnie ta róża i wiem, że chcę jej więcej.

Też trzeci sezon. Przezimowała super, bardzo długo utrzymywała zielone liście. Start miała fajny


ale jak zaczęło padać to...

dostała całkiem białych kwiatów z zielonym marginesem

i deformacji

No dobra normalne kwiaty też są, ale dlaczego od razu różowe Marudzę, wiem

Obecny jego wygląd - prawie wszystkie kwiaty dużo bledsze niż w poprzednich latach

Mój w kolejnej fazie kolorystycznej.

U mnie pierwsze kwitnienie właśnie się kończy - oczywiście różowo-blade

Chppendale-jednoroczny krzew.Rozpoczyna swoje drugie kwitnienie.Na początku trochę mi chorowała ale teraz już jest w dobrej kondycji dzięki opryskom alkoholowo-ziołowym.HT

Zdrowa, obficie kwitła

piękne okazy
Moja róża ma 4 lata ale była kilka razy przesadzana i daleko jej do Waszych okazów. U mnie też tworzy ładny, zgrabny krzaczek i nie chorowała w tym roku. Kwiaty na początku pomarańczowe, z czasem różowieją i bledną. Pięknie wyglądają na krzaczku kwiaty "w różnym wieku"











i taki dziwolążek ale bardzo mi się podoba


i jeszcze zeszłoroczna odsłona róży gdy nie pokazała się w standardowych kolorach ale w takich wypłowiałych nieco - no dla mnie miodzio ale więcej takich kwiatów nie pokazała