Forum Ogrodnicze Oaza

Hot Chocolate

Floribuda

syn. Hot Cocoa, Kiwi, Nubya, WEKpaltlez

Pochodzenie: Tom Carruth 2002r.
Kolor kwiatu: tonacja rudobrązowa, półpełne z widocznym żółtym oczkiem
Zapach: słabo, owocowo pachnące
Wielkość kwiatu: około 9 cm, 25 pofałdowanych płatków
Wysokość/szerokość - 100 cm/ 135 cm
Mrozoodporność:strefa 6, na zimę należy kopczykować
Róża odporna na choroby.

Krzak w drugim roku nabrał wigoru. Wypuścił kilka pionowych pędów obsypanych pąkami.
Zimował dobrze, tylko niewielkie cięcie korygujące potrzebne było wiosną.


Niższe, bardziej giętkie pędy również zakwitły.

W tym sezonie, po łagodnej zimie róża wygląda rewelacyjnie.
Wysokość ok. 120 cm jest większa, niż deklarują źródła.
Kilka wysokich pędów obsypało się masą pąków, które jednak przy opadach bardzo obciążają roślinę.
Zdecydowanie wymaga pomocy w trzymaniu takiej ilości kwiatów.

Gdzie można kupić tę różę? Trochę się pogubiłam - na stronie rosaplant znalazłam dwie róże- hot chocolate (jakby jaśniejsza od tej) i hot cocoa Jolu gdzie zamawiałaś swoją? I co z tymi nazwami ?

To są dwie nazwy tej samej róży Swoją kupowałam na szlaku, nie wysyłkowo. Szkółka w której jest dostępna nie prowadzi sprzedaży wysyłkowej.
Kolor zaś zależy od stanowiska, nasłonecznienia i oczywiście pogody w chwili wykonywania fotki Na pochmurnych zdjęciach kolor będzie ciemniejszy, na słonecznych wyda się jaśniejszy.

Dzięki Rosaplant ma chyba jednak dwie różne odmiany, mają nawet różną cenę - Hot chocolate ma tam synonim Sunchoko dorasta do 50 cm i ma innego hodowcę. Hot Cocoa zgadza się z opisem Twojej, ale cena zawrotna Będę jeszcze szukać, mam już dla niej miejsce

Może tak być, jeśli chodzi o tę mniejszą, niewielką, .. nowozelandzką odmianę oraz o odmian amerykańską, o której piszemy w tym wątku.

Wszystkie synonimy nazwy 'Hot Chocolate' wymienione są na górze strony

Edit.
Generalnie Rosaplant nie należy do najtańszych sprzedawców niektóre ceny i mnie zaskakują, choć powiem szczerze, że czasem się skuszę bo oferta jest bardzo atrakcyjna.

Hot Chocolate




Odmiana róży o trudnym do zdefiniowania kolorze kwiatu - przybrudzony pomarańcz, kolor miedzi zmieszany z brązem. Kolor jest nasycony i ma tendencję do przechodzenia w brunatny ze srebrnym połyskiem. Krzew jest solidny, zwarty, dobrze znosi upały i deszcze. Liście ładnie, błyszczące. Kwiaty o miłym owocowym zapachu, półpełne, średnicy około 10cm, zbudowane z około 25 pofałdowanych płatków, przypominają kwiaty kamelii. To spektakularna róża jest zdobywczynią wielu cennych nagród na pokazach różanych. Zwraca uwagę oryginalny rudobrunatny, wpadający w brąz, kolor kwiatów. Kwitnie niezwykle obficie ogromnymi kwiatostanami , składającymi się nawet z 50 kwiatów. Krzew o wysokości około 1m. bardzo odpornym na choroby grzybowe.

U mnie rośnie w lekko zacienionym miejscu.

Nie sprawia żadnych problemów ,lubi przycinanie mocne zwiędniętych już kwiatów.
Na zimę profilaktycznie osłonięta lekką agrowłókniną ,dlatego ,że zima u mnie czasami jest ostra .
Na wiosnę przycięta ,odwdzięcza się pięknym kwitnieniem .
Polecam

Upodobała sobie naszą działkę .

Mój egzemplarz podarowała mi Bogusia - zupełnie bez przyczyny.

Czekoladka kwitła niezbyt obficie, jak to debiutantka; niestety, zmarniała i część pędów - ale chyba nie wybiera się na tamta stronę.
Kolor szalenie energetyczny.
Koniec czerwca - pierwszy pąk.



Tu lepiej widać unikalną tonację czerwieni.



Jeszcze dwa kwiatki końcem sierpnia:

Aniu dasz jej nawoziku na wiosną i pójdzie jak szalona .
Ja przesadziłam swoją i kurcze teraz tak myślę gdzie ona ?hm na te chwilkę nie pamiętam gdzie

No niezbyt si e rozrosła w tym sezonie...praktycznie nie kwitła drugi raz, a pierwszy też - nieśmiało.
Nie lubi mnie?

2 czerwca



Kilka dni później - jak zapisałam, jeden z trzech kwiatów.



I koniec lipca - jedyny



Za to nie złapała CP.

Aniu, takiego uparciuch czyli krzaczka wiosną przycięłabym nad pierwszym zewnętrzny oczkiem nad ziemią. To pozwoli na rozrost korzeni i w ciągu sezonu roślina powinna wypuścić kilka nowych pędów. Oczywiście nawóz wiosną przy okazji przycinania i drugi raz w czerwcu. U mnie takie ostre cięcie i nawożenie pomogło wielu rachitycznym roślinom, nie tylko różom .

Chyba ja mam dwie lewe łapy, przycinanie daje nikłe efekty.
Mimo tego zabiegu róża wysiliła się na jeden pęd około 40 cm (nie ona jedna, taką formę ma u mnie kilkanaście róż). Ten zakwitł, a jakże - jedną kiścią.Na początku lipca.



Kolor owszem, ciekawy.



I to by było na tyle, jeśli chodzi o ostatni sezon.

Aniu ja myślę ,że przycinanie jej nie służy .
Ja jej nie Cięłam nigdy właściwie ,po za wycinaniem brzydkich pędów .
Ja i tak zepsułam ją przesadzając.
W moim wątku są zdjęcia sprzed przesadzenia krzew był rewelacyjny .
Po ,niestey stanął w miejscu i tak siedział na pewno ze 3 sezony
.Gdybym teraz złożyła te 2 co mam ,to nijak by się miały
na ten jeden kiedyś .
Dopiero w tym roku zaczęła w 2 miejscach zbierać się w sobie .
Ścinam jej tylko kwiaty .
Pozwolę sobie pokazać ją w paru postach.
Piszę z tabletu

Zaraz mnie wyrzuci

Dopiero ten rok odbiła i ona nie lubi upałów .
Pierwszy krzew tamten rósł w polcieniu ,dość głebokim.

Ten krzew teraz ,czyli 2 rośnie na pasie róż wzdłuż tuj i tez dopiero w tym roku nabrał trochę wigoru i się rozrasta .

Spróbuj Aniu nie ciąć jej .

Ja ten pierwszy który "opłakuję "nie ciełam, dobrze pamiętam ,bo bałam się ,że źle zrobię i nie będzie kwitła i jej to pasowało , ależ ona wtedy się rozrosła i kwitła .
Ufff

Ja już byłam z nią na takim etapie ,że miałam wykopać i wyrzucić taka była beznadziejna i wreszcie jest .
Ona nie rośnie jakoś w górę ,rośnie do okreslonej wysokości ,wiec można
,a nawet trzeba przestać ciąć i nawozić .
Wiem ,źe np w tym roku ,chlupałam jej dość często zwykły florowit do kwitnących .
Ona nie jest taka jaka powinna już być po przesadzeniu ,bo nie ,ale
odbiła dobrze .

Ja zamiast od jej strony podciąć hortensję ,bo była pięknie
rozrośnięta, to ja ją przesadziłam Teraz to już nie przesadzę
by dwie były blisko siebie ,bo na pewno by lepiej się miały wyglądowo nawet .

Ten krzew na poniższym zdjęciu rośnie wśród innych róż .
To tylko zdjęcie wygląda jakby bym mówiła o tej z kiedyś ,obok hortensji .
Hortensja dużo dalej jest .Ale to właśnie przy samym domku rosła .

Właśnie rośnie pomiędzy różami innymi .
Za rok zrobię ją jak doczekam w całości krzew x2.

Widzisz dwie różne opinie Ela radzi ciąć ja nie I weź tu człowieku bądź mądry