Forum Ogrodnicze Oaza

Moje jesienne róże

Jaciues Cartier





White Meiland




Chopin



Rosarium Uetersen

Piękne fotki ale chyba najciekawsze ujęcie Jacques'a Cartier

Zrobiłam przegląd sezonu Smakowita różanka. A Cartiera zazdroszczę, bo mój się zbiesił i nie powtórzył kwitnienia. Marny jakiś...

Oj nie wiem jak to się stało, że jeszcze u ciebie nie byłam Zwłaszcza, że moja przyjaciółka Jadzia -Jagoda, jest stałą odwiedzającą. Piękne masz róże i robisz im piękne portrety Czy mogłabyś mi napisać co cię zniechęca do Cafe, bo ja choruję na tę różę od dłuższego już czasu. Ma ja koleżanka, ale nie miała szczęścia być u niej gdy Cafe kwitła, więc znam ją tylko ze zdjęć.

Zaciekawiłaś mnie różą Golden Baron u Ciebie w łososiach, a na hmfie wręcz różowa jedna i druga w moim guście. Jak wygląda teraz krzaczek, poszła w górę, czy na boki?
Pozdrawiam

Pamelkodzięki

Iza Carier mój młodziutki,ale wigorny,na początku tez był biedny,zaczęłam się martwić o niego,ale pomalutku i doszedł do siebie...daj mu szansę

Iwonko witaj u mnie i zapraszam częściej
Do Cafe nie jestem zniechęcona,a wręcz przeciwnie po jednej porażce z ta różą znów ją zamówiłam i posadzilam tydzień temu sadzonkę...mam nadzieję,że w końcu zobaczę na własne oczy jej kwiaty,bo jak do tej pory oglądałam ją w innych ogrodach i wzdychałam

Basiu Golden Baron na początku jest łososiowy,a w miarę dojrzewania kwiatka przechodzi w róż i to mi się bardzo podoba.Podobnie jest z Charlesem Austinem...takie kameleony róże
Golden ma wyprostowane pędy i raczej nie jest różą pokładającą się ,lecz rośnie w górę

Też nie powiedziałabym jej nie a miejsce ?

Jagódko ale ona dużo miejsca nie zajmie,ma pokrój wyprostowany

Jadziu przecież mówiłaś, że nie sadzisz już buraków - to w ich miejsce tego Goldena

Buraczki też są całkiem,całkiem....zresztą ja je wszystkie kocham

Aniu tylko Iwonka pisze o jadalnych buraczkach Najpierw posadzę to na co czekam, a potem obadamy czy jeszcze zostanie miejsce

Aniu Cafe jaka jest przegadałyśmy temat
Życzę, aby ta była zdrowa i piękna, aby zachwyciła kwiatami i w kolejnym sezonie
A jak rzeczona sadzonka wyglądała? Optymistycznie?

Jadziu haha ale się uśmiałam

Jolu sadzonka Cafe do olbrzymów nie należała,ale mam nadzieję,że tym razem mi się uda i choć jeden kwiat ujrzę

Tylko czy jeden kwiat Cię zadowoli Będzie ich więcej, czego z całego życzę

Ja również uwielbiam buraczki kwiatowe i jadalne.Caffe ładna różyczka ,ale żebym to raczej nie, wolę ostrzejsze kolory np. takie jakie np. Black Magic czy Silesia ale ostatnio morelki mi się spodobały

Jolu zadowoli mnie nawet jeden kwiat Cafe,ponieważ jeszcze na żywo ie miałam okazji go zobaczyć.
Poprzednia od Schulteisa była marna sadzonka,a teraz Petrovica posadziłam...no czas pokaże

Jagódko morelowe mi również się podobają,lubię słoneczne,ciepłe kolorki np Golden Baron lub Charles Austin.

Na wiosnę przymierzam się do zakupu następnych angielek i kilku z Rosen Tantau np Lavender Ice,Mary Ann i Charming Piano

Kilka wspominek....

Charles Austin

Cardinal de Richelieu

Octavia Hill

Sophia R przesadziłam w inne miejsce...

William Christie

The Weedgwood Rose

Artemis

Larissa

William Morris

First lady

A jakie to angielki masz w planach
Artemis wpadła mi w oko, szczególnie w tym pękatym wydaniu

Ania, czy masz fotki przekwitajacej Larissy? Kupiłam na all różę o nazwie Lary rosła zadziwiająco ładnie i zdrowo, kwitła fajnymi, niedużymi kwiatami. Utrzymywały się bardzo długo, z biegiem czasu jaśniały, stawały się "brudne", ale płatki w ogóle nie opadały. Gdybym ich nie ścięła, pewnie wisiałyby do dzisiaj