Forum Ogrodnicze Oaza

Jadziuniu nie martw się,patyczki zawsze się znajdą

Dziewczyny u mnie moje patyczaki poległy,zimą pospadały butelki i chyba je wymroziło No nic,w tym roku znów będziemy próbować swoich sił w ukorzenianiu

Zrobiłam obchod kolejny moich róż i z wielkim smutkiem stwierdzam,że muszę się chyba pożegnać z 20 szt róż,większość to róże wielkokwiatowe.Bardzo podejrzanie wyglądają:

1.Blue River
2.My Girl
3.Abraham Darby
4.Schloss Eutin
5.Golden Baron
6.Cafe
7.Cheppendale
8.Candlelight
9.Fresia
10.Grus an Aachen
11.Lavendre Dream
12.Nostalgia (już wykopana)
13.Pastella (od początku słaba jakość sadzonki)
14.Mon Petit Chou
15.William Scheakspeare
16.Rosenstadt Freising
17.Teasing Georgia-angielka
18.Pat Austin-angielka
19.Chopin
20.Munstead Wood-angielka

Mam nadzieję,że choć kilka z nich jednak ruszy,mają jeszcze trochę czasu,nadchodzą ciepłe,słoneczne dni

Tyle różyczek U mnie takze nie jest zbyt wesoło, mam już typy do wykopania.
Chciałm wczoraj zacząć wykopywać Knirpsa, ale zobaczyłam, że od szczepienia wychodzi.
A zaprzyjaźniony szkółkarz powiedział, że nie ma na co czekać
Kupiłam już nawet kilka na wymianę.
Aniu Shakespeare ma ciemne pądy, ale się puści, poczekaj.
U mojej MW pędy co prawda częściowo zielone, ale także rosną obie sadzonki.
Padły za to Westerlandy, Alinka, Piano, Bailando, Barock, That Jazz, zdaje sie Flastaff także, Schloss Eutin również wyglada nieciekawie, Bengali .... a to jeszcze nie wszystkie.
Graham Thomas jeden przezimował, a drugi padł

Nie możliwe ,że aż tyle róż Ci wypadło Aniu U mnie tylko 2 reszta tych które przycięłam do samego dołu wypuszcza już oczka .Widziałam u koleżanki jak z czarnych pędów niby nie żyjących wychodzą oczka Może jeszcze poczekaj .Mój Chopin też jak na razie nie daje oznak życia ,ale na usunięcie go jeszcze czekam do końca maja

Dziewczyny kochane może nie będzie tak zle,ja mam jedną róże,ktorej nie znam,mam ją ze trzy lata,codziennie chodzę i sprawdzam,czy żyje,pędy suche całkowicie,zle wkopana,bo rusza się przy dotknięciu,tak ją wkopalam ,dziś też oczywiście sprawdziłam,no bo piękna jest,biała i kwitnie do mrozów,obficie(jeszcze w pażdzierniku miala 9 lub 10 pąków) i widzę,że idą trzy mikroskopijne pączki ,co za ulga,trzeba czekać,nie martwcie się na zapas,mam nadzieję,że troszkę Was pocieszyłam

Pamelko widzę,że nie tylko ja mam straty.Ja wiem,że jeszcze muszę poczekać,jutro znów pojadę sprawdzić,czy może któraś się ruszyła.Szkoda by mi było,takie piękne róże i do niczego.
Mam nadzieję,że lista się skróci.Bailando Ci padło? Nie pamiętam już jak moja się trzyma?
Piano strasznie nisko przycięłam,ale puszcza coś z boku...

Jagódko oby sprawdziły się Twoje słowa,może jeszcze się wybudzą,wierze w angielki,mimo,że wyglądają po prostu źle Oj ten Chopin od dawna chciałam go u siebie mieć,a on mi taką niespodziankę robi?
Zatem czekam ,muszę być cierpliwa

Zosiu no pewnie,że Twój post wzbudził we mnie nadzieję
W poprzednim roku wymarzło mi 10 róż,może za szybko je wykopałam wtedy,jeśli choć jedna wypuści oczka to będę skakać z radości

Podobno cechą ogrodnika jest cierpliwość ,ale ja też jestem niecierpliwa chciałabym ,żeby już wszystko rosło, a szczególnie listki na różach .Dzisiaj docięłam Artura Bella do ziemi ,bo dopiero tam zaczął pokazywać kiełki

Trzymam kciuki,cierpliwości

Rany, strasznie długa ta lista podejrzanych róż
Nie podoba mi się Abraham, w zbyt wielu miejscach czytam, że diabli go wzięli.
A miałam mieć duży krzew na pergoli... Nie będzie krzewu, jak wymarza co rok. Nie będzie w ogóle jak wymarza na śmierć.
Ciekawe, czy Colette tak samo się zachowuje.

wkleję fotki tej róży,pozornie bez życia,widać pączka a nawet dwa,kawaleczek wlaściwie drugiego,jak fociłam to go nie zauważyłam.tak jak ją próbowalam zidentyfikować,to mi wyszło,że to Mount Shasta,ale nie wiem,pomożecie zidentyfikować jak zakwitnie

KocinaAbraham Darby co roku mi chorował,plamistośc straszna,słaby od początku,wywaliłam go,mimo,że jeden kwiat pachniał za inne trzy.
Lista długa,na niektóre jeszcze czekam,dzisiaj jadę obejrzeć,czy nastąpiły zmiany na lepsze.Mam kilka róż,które mają zielone pędy,ale nie startują,boję się,że cofają się w rozwoju

Zosiu dajesz nadzieję,czekam,zdaję się na cud,ale jak znam życie to róże,które tak słabo startują w przyszłym roku po prostu wypadną.Tak było u mnie z Abrahamem,miałam go trzy lata i co roku słabnął aż został wyniesiony.

Jagódko masz rację,że cierpliwość to najlepsza cecha ogrodnika,ale ja chyba nie należę do tej grupy,ja zbyt niecierpliwa jestem.Jak przeglądałam zdjęcia róż z maja ubiegłego roku to wszystko startowało prędzej i dlatego tuptam nóżkami

Chopin nie poległ,bardzo się cieszę,mimo,że miał dużo odnóżek,to wyszedł tylko jeden pęd i to z ziemi,ale jest i będzie kwitł,to moja wielka niespodzianka

William trzy dni temu go widziałam,stoi dalej łysy,ale czekam wciąż na niego,szkoda mi go,jest moją jedną z pierwszych róż,która zachwyciła mnie zapachem i kolorem kwiatów:)

Aniu zajrzałam do Ciebie z ciekawością jak tam różyczki, a tu cisza
Napisz jak rosną, nadzieje spełnione, czy
Pokaż jakąś ślicznotkę

Hej Pamelko i wszyscy zaglądający,właśnie gotuję obiad i forum w tle,ciężko się połapać

Kwitnie co nieco już u mnie

Louise Odier












Cardinal De Richelieu




Pastella



Madame Pierre Oger



Pierwszy pąk Edena

Aniu czyż LO nie pachnie pięknie .Jestem nim zauroczona a kardynał też w pięknym kolorku .Jestem ciekawa bo mam patyczek ukorzeniony i za chwilkę zakwitnie ,ale to dopiero malusia sadzonka .Nareszcie zaczął sie sezon

Eden chyba aromatyczny bardzo widać jeden z gości się skusił
Pastella taka pastelowa ... no zobaczymy u mnie czy coś się zmieni
Widziałaś u Dodad?

Jagódko LO pachnie pięknie i kolorek mi się podoba
Jak ja bym chciała wyhodować swój patyczek
Zaczął się sezon,kwiatki kwitną,a ja nieźle się przeziębiłam,a może mnie gdzieś przewiało?
Ferwex wypiłam,mleko z czosnkiem wieczorkiem i czekam aż mi minie katar

Pamelko Edenka strzegę jak lwica...wynocha wszystkie robaki
Pastella jak sama nazwa wskazuje pastelowa,ma ciemnozielone listki,na razie ma się dobrze,muszę zajrzeć do Dodad

Wczoraj kichałam jak głupia,nos czerwony,kapie z nosa,ale i tak pojechalam na działkę i tak mam kilka nowych fotek:)

Rhapsody in Blue


Chopin z jedynym pąkiem...ale on ma duże listki




First Lady w pąkach



Golden Baron



Madame Pierre Oger



Bonica w pąkach



Lichtkonigin Lucia



Comte

Cardinal De Richelieu to piękna różyczka no chyba muszę poszukać jej miejsca
Widać, ze Rhapsody dobrze sobie radzi, a w naszych rejoach narzekają na te różyczkę I tk adokupie do Grahama i Anisade
Tyle kwitnień się szykuje Już do mnie pędzę, bo zdaje się, ze przez weekend coś tam się ruszyło

Pamelko miło,że mnie odwiedzasz

Cardinal jest ok,ale się mocno pokłada,muszę go podwiązywać
Rhapsody ładnie zimuje,polecam tę rózyczkę,ma ciekawy kolor

Na dobranoc kilka moich różyczek...

William Morris


Artemis







Weichelblau




New Dawn




History