TEMAT: Róże, których miało nie być ;)

Odp: Róże, których miało nie być ;) 28 Sty 2013 21:41 #116498

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Marta cieszę się :) Mam jeszcze ze trzy :think: w zapasie, ale o nich w kolejnych dniach ;)
Isiu dziękuję :hug: piękna Sisi w kroplach deszczu/dżdżu :lol:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Róże, których miało nie być ;) 29 Sty 2013 09:50 #116637

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
To dzisiaj może w nawiązaniu do kolorystyki, którą zaproponowała Isia :) :) taka amerykańska miniaturka:









Nie mam pojęcia, jak ma na imię, ale wiosną spróbuję ustalić jej tożsamość :idea1:
Kwiaty niewielkie ok. 4-5 cm.
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 29 Sty 2013 18:29 #116764

  • Basia
  • Basia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 992
  • Otrzymane dziękuję: 1528
Jola, czyż byśmy miały tę samą różę :blink:
Kupiłam w donicy, bez jakichkolwiek metryczek ;)

P1000232.jpg
Pozdrawiam mile
Basia
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 29 Sty 2013 21:33 #116847

  • Annes 77
  • Annes 77's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 452
  • Otrzymane dziękuję: 69
Jolu kolaż z Chipkiem bezbłędny...ach rozmarzyłam się B)
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 30 Sty 2013 09:22 #116951

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Basiu to może być ta sama ślicznotka :lol: To się złożło :)
Aniu dziękuję :hug: takż już marzę o wiośnie i pierwszych kwiatach :lev:
Na szczęście najbliższe prognozy z szansą na dosyć ciepłe dni :dance:
Oby było już więcej słońca, bo wiosenne wysiewy czas zacząć a siewki potrzebują światła.

Dzisiaj wspomnimy kolejnego malucha, czyli różyczkę okrywkową 'Degenhard'
Urodziwe, zdrowe, nieustannie kwitnace maleństwo, jak u mnie.
Teoretycznie ma szansę dorosnąć do 80 cm wysokosci i 60 szerokości, u mnie w tym sezonie znacznie mniej w obie styony.
Kwiatki niewielkie/3-5cm/ za to bardzo liczne, kwitnace w kilkudziesięcikwiatowych wiechach, które są bardzo trwałe :)
Nadaje sie doskonale na obrzeża rabat, do pojemnikó i donic.
U mnie zdrowiutka cały szon.











Towarzyszy jej Lupo/różyczka Kordesa z 2007 roku/, która ma być równie niezawodna i kwitnącą cały sezon różą. W pierwszym sezonie jednak nie pokazała się u mnie. Zobaczymy w kolejnych latach :think:
Kwiaty pojedyncze, niewielkie 3-4 cm, kwitnące sporymi grupami w kolorze purpurowym, karminowo-czerwonym z białym wnętrzem, które doskonale kontrastuje z zółtymi pręcikami. Najlepiej wybarwia się na stanowiskach słonecznych.
Docelowa wielkość 50 cm wysokości, 40 cm szerokości.
Różyczka bardzo odporna na choroby.







Ostatnio zmieniany: 30 Sty 2013 09:25 przez pamelka.
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 30 Sty 2013 09:29 #116956

  • Margolka
  • Margolka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1747
  • Otrzymane dziękuję: 235
Kolejne piękne róże u Ciebie Jolu - Degenhardt dopisany do listy - a miałam już nic nie kupować :hammer:
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 30 Sty 2013 09:32 #116957

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
E tam, e tam zaraz nic nie kupować :) takie malństwo, to wszędzie się zmieści, a cieszy kwiatami do samej jesieni :lol:
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 31 Sty 2013 00:03 #117297

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Jutro czasu z pewnością nie będzie :jeez: więc na dobrą nockę kolejna z miniaturek ... Baby Masquerade /Tantau - 1955 rok/ wielobarwne kwiaty /2-3cm/, bardzo zmienne kolorystycznie, kwitnie cały sezon klastrami. Zdrowa, wigorna różyczka, choć niewielka ... wysokości ok. 40-50 cm i podobnej szerokości.

Zdjęć nie będzie, bo znowu TinyPic się zbuntował :jeez: dostawię rano :idea1:
No jest nareszcie :jeez:
Dopisać muszę słówko o wspomnianej rózyczce ... kawiaty bardzo zmienne, zobaczcie ;)













Ostatnio zmieniany: 31 Sty 2013 09:43 przez pamelka.
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 31 Sty 2013 09:55 #117344

  • Basia
  • Basia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 992
  • Otrzymane dziękuję: 1528
Co powiesz na www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.210462 zdjęć trochę mało, zbyt różowe, ale sama wiesz, że ta "nasza" :woohoo: kolorystycznie niefotogeniczna ;)
Gdzie ją kupowałaś? Z adnotacją, że amerykanka?
Pozdrawiam mile
Basia
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 31 Sty 2013 09:59 #117345

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Basiu to może byc Sugar Plum :think: Zupełnie podobna.
Moją kupowałam od Pana Pruchniaka, ale opisu nie było, mieliśmy sprawdzić w notatkach, ale ... jakoś tak się nie udało :blink:
Jest pewna, że przy kolejnym spotkaniu potwierdzę jej tożsamość.
Powiedz proszę, jak u Twojej różyczki z kondycją, odpornością na czarną plamistość?
HMF pisze, że very resistant, u mnie niestety zupenie odmiennie :oops:
Ostatnio zmieniany: 31 Sty 2013 10:00 przez pamelka.
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 31 Sty 2013 10:16 #117352

  • Basia
  • Basia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 992
  • Otrzymane dziękuję: 1528
Moja raczej zdrowa, kwitła sporo, jak na doniczkową młodzież. Plamy złapała, w niewielkim stopniu, ale dopiero pod jesień. Wszystkie róże pryskałam kilka razy w sezonie roztworem bioseptu, więc to może jego zasługa :)
Pytaj, pytaj P.Próchniaka...różyczka jest piękna i wielce oryginalna, tymbardziej warto znać jej imię.
Pozdrawiam mile
Basia
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 31 Sty 2013 10:20 #117354

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Oczywiście dam znać, jak tylko ustalę ;)
Może u mnie winę za jej kondycję ponosci mała przewiewność stanowiska :think: Jak się tylko ostróżki za plecami rozrosły i bodziszki w okolicy ... zrobiło jej się być może zbyt ciasno :lev:
Trzeba będzie pryskać :oops:
Ostatnio zmieniany: 31 Sty 2013 10:50 przez pamelka.
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 31 Sty 2013 10:27 #117357

  • Basia
  • Basia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 992
  • Otrzymane dziękuję: 1528
Polecam biosept :) co prawda drogi, ale starcza na bardzo długo. Roztwór sporządza się z kilku kropel, dokładnie nie pamiętam. Stosowałam go dwa sezony i jestem przekonana o skuteczności. U mnie panuje busz doskonały :P więc bez oprysków ani rusz.
Pozdrawiam mile
Basia
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 31 Sty 2013 10:32 #117358

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Dziękuję z pewnością skorzystam ;)
U mnie zaś panuje doskonały przeciąg :lol: Mur zbudowany dla osłony rózanki nieco zatrzymał przeciągi, mroźne wiatry. Mam nadzieję, że dzięki niemu różyczki nieco się rozrosną.
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 31 Sty 2013 10:39 #117362

  • Basia
  • Basia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 992
  • Otrzymane dziękuję: 1528
A jaki stan różanych pędów na dziś? Sprawdzałaś? U mnie na pnących zielono...odpukuję :evil: bo to jeszcze srogi luty przed nami B)
Pozdrawiam mile
Basia
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 31 Sty 2013 10:49 #117370

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Basiu no właśnie wygladają obiecująco :think: Weterlandy na przeciągu bardziej brązowe, ale pozostałe ... także odpukuję :lol:
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 01 Lut 2013 10:35 #117713

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Kolejne maleństwo - okrywkowa floribunda, niewielką, kompaktowa róża Kordesa z 1997 roku o nazwie 'Knirps'.
To jest zachwycająca różyczka, kwitnąca cały sezon niewielkimi kwiatkami /3cm/ w klastrach, kolor ciemnoróżowy, dobrze wypełnione /ok.40 płatków/.
Ulistnienie różyczki samo w sobie jest ozdobne, niewielkie, ciemnozielone, błyszczace listki zdobią roślinę, kiedy kwiaty szykują się do rozkwitu.
Różyczka nadaje sie do małych ogrodów i na skarpy.
Wypyszcza długie - do 50 cm pędy płożące się po ziemi, wysokość jest niewielka, bo zaledwie ok. 30 cm.
Mrozoodporność nie jest rewelacyjna /choć deklarowna -26 stopni/, ale w kopcu już u mnie zimowała.







Polecam na przód rabaty przed wyższe koleżanki ;)
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 01 Lut 2013 10:56 #117727

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Już dawno mam na niego oko ;) , a pamiętasz gdzie go kupowałaś?
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Łatka, MARRY
Wygenerowano w 0.688 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum