Forum Ogrodnicze Oaza

Witajcie!
Jeden kwiat mojej magnolii Susan wygląda tak



Czy to objaw choroby?

Widzę, ze reszta normalne. Może przemarzł ...

Tak - reszta normalnie, więc tak się zdziwiłam. Dzięki

Witam mam problem z wiśnią ozdobna Kiku shidare mianowicie na zeszłorocznych pędach liście jakby zasychaj i opadają, liście na tegorocznych przyrostach wyglądają zdrowo co to może być?
zapodaj.net/74cf86d8eaa55.jpg.html
zapodaj.net/65e171f64bfcf.jpg.html
zapodaj.net/8524ed85690b4.jpg.html

A ostrzejszych zdjęć uszkodzonych liści nie dasz rady zrobić? Najlepiej, żeby było widać stronę górną i dolną kilku porażonych liści. W jakiej ziemi ta wiśnia rośnie?

Mój dąb choruje i nie wiem jak mu pomóc. To bardzo stare drzewo, korona mu sukcesywnie usycha.

Witam co to za choroba i czy przejdzie na inne bukszpany

U mnie tak wygląda miejsce gdzie rura wydechowa od samochodu i wychodzące z niej spaliny , cofając z garażu dotykają krzewu . . Jest też opcja ,że pies nasikał lub ta część przemarzła . Choroba to raczej nie jest , ale może ktoś jeszcze się wypowie

Beata

Stawiam na przemarzniecie.Cztery lata temu poszły mi wszystkie starsze egzemplarze wycięłam , ale wszystkie od korzenia opuściły sie.

Co zaatakowało krzew hortensji
dziwny biały nalot który w niektórych miejscach jakby pączkuje

środkowa część gałązki wygląda jakby mokra była
sorki ale nie mam lepszego zdjęcia



Może jeszcze jedno pytanie o gruszę
też dziwna narośl na korze
ostatnio dużo padało czyżby jakaś choroba grzybowa

witam, zadaję pytanie odnośnie berberysów, mieszkam w górach i kwiecień zaskoczył śniegiem oraz mrozem do -10 stopni.
Berberysy cięte w marcu wypuściły listki zarówno te czerwone jak i żółte, teraz po tych mrozach zauważyłem że zatrzymały się jakby w miejsu tzn nie rosną dalej kolor zachowały ale są to maluteńkie liście które na innych berberysach w moim ogrodzie są już dorodne, zastanawiam się co robić? ciąć jeszcze raz by pobudzić nowe pędy czy czekać, proszę o pomoc

Mam problem ze zniekształconymi liśćmi na grabie.
Problem występował już w zeszłym sezonie i też tylko na tej jednej roślinie (obok stoi jeszcze 6 innych i liście są na nich normalne.
W zeszłym sezonie próbowałem pryskać na szpeciele, ale to nie przyniosło skutku.
Proszę szanowne grono o pomoc w próbie ustalenia przyczyn.
Dodam jedynie że liście są zielone, nie są suche wydają się "sprawne" Te zniekształcone liście pojawiły się wcześniej (jako pierwsze), ostatnie wychodzące wyglądają lepiej, ale też niektóre są poskrecane.
Poniżej zdjęcia:

Dzień dobry wszystkim, jest to mój pierwszy post.

Poniżej zamieszczam zdjęcia drzewa nieznanego mi gatunku, które usycha (proszę kliknąć w zdjęcie, żeby otworzyć większy rozmiar).

W miarę możliwości proszę o informację co to za drzewo, co może mu dolegać i jak można mu pomóc.

Jeśli potrzebne jest większe powiększenie liści lub inne dane to proszę o instrukcje.

Witam,
kupiłam 3 tygodnie temu dwie wierzby Hakuro nishiki na balkon południowy. Właściwie od razu miały trochę brązowe liście na końcach. Pan w sklepie ogrodniczym powiedział, że to normalne i będą odrastały nowe liście. Poczytałam trochę i postanowiłam przyciąć obie wierzby bo i tak chciałam je przesadzić do większej donicy i wtedy podobno trzeba je przyciąć. Problem w tym, że minęły około 2 tygodnie i jedna wierzba już zaczęła wypuszczać nowe pąki - dosyć dużo. A na tej drugiej jak było łyso, tak jest łyso. Niczego nie wypuszcza a resztki listków jakie miała zeschły się całkiem i odpadły. Nie wiem co to może być. Czy trafił mi się jakiś gorszy egzemplarz, czy jednak jest szansa że ona odbije tylko potrzebuje czasu? Na pewno nie mają za sucho, bo podlewam je regularnie i codziennie sprawdzam czy ziemia jest wilgotna.

Być może roślina została przemrożona i padła. Pokaż zdjęcie, może uda się coś stwierdzić.

Nie bardzo rozumiem też, skąd pomysł z przycinaniem, wiele roślin przesadzałam do większej donicy, ale nigdy nie przycinałam ich

Wierzby kupiłam teraz w czerwcu, więc chyba raczej nie są przemrożone, bo przymrozki już minęły jakiś czas temu.

Jutro zrobię zdjęcie i wstawię bo dzisiaj już zbyt ciemno. O tym, żeby ją przyciąć podczas przesadzania gdzieś przeczytałam. W czymś tam to pomaga. Ale generalnie wszędzie piszą, że jak coś jej dolega to ciąć. I że one bardzo dobrze znoszą cięcie a wręcz to lubią. Znam dwie osoby, które mają te drzewka i ciachają je czasem raz na miesiąc nawet, żeby się zagęściły i żeby miały ciągle te różowe listki. Nie wiem kompletnie czemu jedna ładnie odbija a druga wcale. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to że może ona ma jakieś choróbsko w miejscu szczepienia? (bo mam tą wersję szczepioną na pniu)

Jeśli roślina przemarzła w szkółce na początku kwietnia, to jakieś liście resztką sił wypuściła, ale więcej już nie da rady.
Najlepiej wstaw zdjęcia. Czy korzenie podczas przesadzania były zdrowe?

Korzenie wyglądały dobrze. Przynajmniej te co było widać z wierzchu. Tzn ja przy przesadzaniu raczej staram się nie ingerować specjalnie w bryłę powstałą z korzeni i ziemi w starej doniczce, żeby nic nie uszkodzić. To co wyjęłam z oryginalnej donicy, wstawiłam do większej donicy i uzupełniłam brakujące miejsce nowa ziemią Tak zawsze robiłam z każdą przesadzaną rośliną - mam nadzieje, że słusznie. W każdym razie nie rzuciło mi się w oczy nic podejrzanego.

Wstawię jutro zdjęcie. Korci mnie, żeby ciachnąć jeszcze jakąś gałązkę i zobaczyć czy jest zielona w środku czy zaczęły drewnieć? hmmm

Jeśli mówisz że mogła przemarznąć wcześniej, to może faktycznie coś jest na rzeczy. Te drzewka jak są młode to potrafią przemarzać w miejscu szczepienia. Ale nie sądziłam, że mogłabym takie kupić w sklepie ogrodniczym.