Forum Ogrodnicze Oaza

Trudno sobie wyobrazić co się dzieje za oknem , masakra jakaś obiadek przyszykowałam z rana co by do południa nabrał mocy urzędowej a sama robię porządki na kompie , miejsce na tegoroczne zdjęcia się przyda . Mam więc okazję co nieco odhaczyć , pokazać na forum
Na początek może śliwa wiśniowa Pisardii , zdjęcia oczywiscie z ubiegłego roku , no w tym jeszcze nic nie zakwitło

Kolejne to migdałek na tle forsycji

Berberys, mam ich kilka ale tu pszczółka robi robotę , jest więc gałązka

Kielichowiec to mus , ten zapach kiedy większość kwiatów zakwitnie

No i może dereń dla odmiany

To może jeszcze tak z rozpędu małe co nieco
Tawuła

Budleje mam przeróżne , bez liku

Że niby miało by zabraknąć hortensji

I to co tygryski lubią najbardziej, borówka

Uwielbiam kwiat jabłoni, kiedy kwitną trudno oderwać od nich oczy i taka ciekawostka, nie jem jabłek , mój żołądek zle na nie reaguje co nie znaczy, że ma ich nie być w ogrodzie , po przerobieniu dżemiki wcinam , jak najbardziej Są szczepione, dziczki a nawet ponad stu letnie

Złotlin variegata

W ogrodzie rośnie tez ogromna jarzębina

Są pięciorniki

Dereń

I takie cudo , sorki nie pamiętam nazwy

I na dzisiaj wystarczy co by mnie z forum nie pogonili

Nikt Cię nie pogoni, przeciwnie.
Czy to ostatnie to nie krzewuszka jakaś?

Dereń jadalny i pigwowiec lada chwila rozkwitną, to mam nadzieję, postarasz się o aktualne zdjęcia, dobrze?

Ta ostatnia roślinka kwitnąca na różowo to według mnie kolkwicja chińska.

Kasionek , dzięki tak to kolkwicja

Łatka wrote: Lada chwila to nie u mnie , przynajmniej nie pigwowce. Dereń dzisiaj oglądałam , pąki pękają , na dniach powinien zakwitnąć a zdjęcia wstawię, jasne że tak Aktualnie kwitnie leszczyna , jutro obfocę.

To ja dołożę dokwitający oczar 'Diane'



Nawiasem, dziś wybrałam się do LM po nawóz i widziałam ładne sadzonki oczarów pośrednich, zapamiętałam odmianę 'Arnold Promise', żółte frędzelki. Jakby ktoś miał miejsce.

Pięknie ukwiecony gdybym miała bliżej do takich przybytków kto wie, może bym i posadziła Podobają mi się i to bardzo tylko musiała bym kupić od razu sporą naprawdę sporą sadzonkę by nie zginęła w ogrodzie . Na razie zastanawiam się gdzie posadzić rajską jabłoneczkę , córka kupiła duże, ładnie rozgałęzione drzewko , nie mam pomysła gdzie ją umiejscowić a doczekać kwitnienia już nie mogę
Nie wiem czy uda mi się zrobić zdjęcie kwitnącej leszczyny , pogoda nie sprzyja temu , wstawię więc ubiegłoroczne , ten sam kwiat, leszczyna ta sama i prawie pora ta sama 10 marzec

Łatka wrote:
No i proszę:



Zdjęcie nie jakieś artystyczne - zrobiłam przez okno samochodu, tarasując na moment jezdnię . Nie umiem sobie odmówić corocznego odnotowania kwitnienia tego ogromnego okazu - taki sygnalista wiosenny z niego.

A ja sobie pomyślałam, dereń, taki fajny, mały krzaczek, wprost na moją małą działkę. A tu szok, TO jest dereń?

Tak, Renato, jak najbardziej - z tym, że jeszcze poniemiecki, jak podejrzewam.
W mojej dzielnicy, w tym w parku, jest kilka takich drzew derenia jadalnego. Z nich największe to na zdjęciu.

Forsycje w "moim" parku - w słonecznym miejscu, ale jednak wystartowały, mimo ziąbu.

upamiętniłam dzisiaj rozpoczynające kwitnienie śliwy wiśniowe Pissardii, bo z powodu mrozu zdaję się w
środę będzie "po zawodach".

Alu, Pissardi żyje?
We Wrocławiu szczęśliwie aż takiego mrozu nie było, by zaszkodziło dość odpornym kwiatkom:



Przy okazji - forsycje, bo jak tylko się ociepli, szybciutko przekwitną:



Z dziką śliwą



i z olbrzymią Pissardi w tle

U Pissardii nie byłam, ale forsycje zbrązowiały, było w pewnym momencie -7^o

Dereń , zdjęcie z 30 marca

Forsycje też z 30 , nic się nie zmieniło ,nadal same pałąki dosadziłam sobie z sadzonek coś koło 40 metrów żywopłotu . Za lat parę będzie ładnie a póki co , badylki

Tija forsycje kochają cięcie. Ja też miałam takie badylki, gdy żałowałam na nie sekatora. A kiedy zrobiłam im cięcie i to takie dość drastyczne, to na drugi rok była burza kwiatów. Za jakiś miesiąc zrób im porządne cięcie.