Forum Ogrodnicze Oaza

Kwitną bzy. Na zdjęciu Palibin.

U mnie zakwitł taki kilka dni temu . Ale jest ciepło i sucho więc szybko przekwitł . Jest to młoda ,może 2-3 letnia sadzonka ,prawdopodobnie jest to 'Syringa reflexa ' . Zdjęcie zrobione 30 maja telefonem , więc kolor trochę przekłamany , bo chyba był bardziej różowy .



Beata

Czy Wasze lilaki Meyera 'Palibin' też w tej chwili tak wyglądają?
23.09.







U sąsiadów są jeszcze zielone, więc zastanawiam się, czy nie został podtopiony, podobnie jak tuja rosnąca w tej samej linii spływania wody ?

Zakwitły bzy:

Niezwykłe!

A ja lilaki wysiewałam , i bardzo dobrze kiełkują .Oczywiście porozdawałam siewki ,ale mam jedną samosiejkę i jutro zrobię zdjęcie ,że w trzecim roku od wysiewu już kwitnie

Beata

Ty to Beata kochasz wysiewanie i opiekę nad maluchami
A to mój Mrs Edward Harding Kupiłam dwa lata temu jako malutki patyczek. Ale zapach to ma obłędny.

Lucynko , opieki nad maluszkami już nie kocham , same mają rosnąć . A to dlatego , że w lecie nie mam czasu na zabawę w przedszkole

Beata

Lilaków mam kilka a ten jest samosiejką . Miałam go unicestwić ,ale chciałam zobaczyć na jaki kolor zakwitnie . Rośnie w agrotkaninie i kamieniach przy sośnie i jak mu nie powiększę otworu w agrotkaninie to ona się nie rozciągnie i sam prawdopodobnie padnie . Jest to siewka z sadzonki kupionej w B.'ZNAMYA LENINA' . Zakwitła w drugim roku i ją przeniosłam na obrzeża działki , bo wszystkie bzy blisko domu nie rosną i chyba wtedy się wysiała . Po przeniesieniu odchorowała i dalej marniutko wygląda . Bzy mocno się korzenią i nie lubią przesadzania .





Beata

Biały pełny mam na wjeździe



Beata

Kochani wraz z działeczką w spadku dostałam pięknie kwitnący bez. Niestety mam wrażenie, że jest zdziczały, kwitnie tylko na samej górze, u dołu jest pełno prześwitów. Nie wiem jak o niego zadbać jak już przekwitnie, co mogę zrobić żeby był jeszcze piękniejszy?

Młoda sadzonka, którą dostałam od Beatki

Gosiu , to z siewu i chyba 'Znamya Lenina' , ale moja sadzonka jakby bardziej pąki w róż wpadały .

Nie znam się specjalnie na opiece nad bzami, lecz polegając na jednostkowym doświadczeniu sugerowałabym następujące rozwiązania:
a. możesz krzew bardzo mocno przyciąć - prawdopodobnie nie zakwitnie w następnym roku, ale uzyskasz paki kwiatowe na wysokości oczu w latach następnych; problem: obok rosną dwa duże inne krzewy czy też małe drzewka i nie wiem, czy przycięty lilak będzie miął dość światła - w przeciwnym razie i tak będzie się "wyciągał".
b. możesz "położyć kreskę" na tym egzemplarzu, a poszukać odrostów korzeniowych, oddzielić i wsadzić w korzystniejszym miejscu; problem - na kwitnienie poczekasz 2-3 lata.
Lilaki generalnie bardzo chętnie się ukorzeniają, bywają wręcz ekspansywne. Jeśli Ci się podoba, warto go powielić - ja staram się zrobić coś na kształt żywopłotu wzdłuż drogi graniczącej z moja działką.

Łatka wrote:
On ma tek piękne i pełne kwiaty, że nie chciałabym się go pozbywać. Do tego ten kolor
Ale faktycznie miałby tam mało światła, dużo cienia dają dwa świerki, pewnie dlatego tak wyrósł w górę.

U mnie kwitną takie;

U mnie kwitną te kupione i te uratowane. Z uratowanymi to dłuższa historia i muszę odszukać zdjęcia z ubiegłego roku...
A tak na szybko - ostatnio kupiłam takiego zdechlaczka:





Na odmianach bzów nie znam się zupełnie, ale tabliczka która na nim wisi nawet mnie nie pasuje:



Rozpozna ktoś dziwaczka?

Ma jedną kiść w kształcie kuli...