Forum Ogrodnicze Oaza

Dyni nie kisiłam.

Jeszcze mi się przypomniało, że próbowałam zrobić kimczi z cukinii, ale po 2 tygodniach zmiękła i wyrzuciłam

Myślę o ukiszeniu dyni wg przepisu Marka Zaremby:
- 2 kg dyni,
- 1-2 główki czosnku,
- gałązka rozmarynu,
- płaska łyżka soli na 1 litr wody,
- ewentualnie starter – łyżeczka wody z kiszonych ogórków.

M. Zaremba pisze: kiszona dynia jest słodko-kwaśna i sprawdzi się jako przekąska w ciągu dnia lub dodatek do sałatek. Miąższ dyni dobrze wpływa na regenerację śluzówki układu pokarmowego.

Kimichi wg jego przepisu bardzo przypadło mi do gustu.

W tym roku zaczęłam kisic buraki, marchew, kalafiora. Pycha .

Zbyszku ja czerwoną Kapie co roku kiszę w całości. Nadaje się do faszerowania, tylko bardzo krotko się ją zapieka.Tak niezbyt dobrze wiem jak się przechowuje, bo mam jej zawsze za mało , a w pierwszej kolejności ją jemy.

Napisz coś więcej o kiszeniu tej papryki . Jak się trzyma, i jaka jest po zapiekaniu - bardzo miękka?

Przeglądałam książkę i znalazłam przepis na pigwę z kardamonem i goździkami:
składniki – 1 duża pigwa, 1/2 łyżeczki kardamonu, 10 goździków, 1 łyżka cukru kokosowego, 1 łyżka rodzynek, 1/3 łyżeczki soli, 250 ml wody.

przygotować solankę z kardamonem i cukrem
pigwę podzielić na ćwiartki, wyciąć gniazda nasienne i pokroić na plasterki
słoik napełnić pigwą, rodzynkami i goździkami a następnie zalać solanką, owoce muszą być przykryte płynem
słoik zakręcić i odstawić w ciepłe miejsce – bez dostępu promieni słonecznych
po 2-3 dniach solanka zacznie mętnieć, wtedy słoik wstawiamy w chłodne ciemne miejsce.

W książce jest też ciekawy przepis na kiszony seler naciowy z czosnkiem. Jadłam, jest b.dobry delikatny, orzeźwiający, lub kiszona żurawina z jałowcem.

niebieskimigdal.pl/kiszony-seler-naciowy/

Pisałam kiedyś o kiszeniu suszonej papryki.Bardzo wolno ię kisi i nie wiem kiedy będzie dobra, ale ja o czym innym.Problemem było ze wypływała na powierzchnię. Te plastikowe krążki które używałam przy surowej papryce nie zdawały egzaminu, (za lekkie). Ktoś tam pisał o szklanych krążkach, ale to utopia, bo gdzie ja to kupię i jak dopasuję do rożnych słoików.Ale wyobraźcie sobie, ze rozwiązanie było bardzo proste. Gruba folia. Nie pozwala wypłynąć papryczkom. A wygląda to tak.

Sałata powoli się kończy, już czujemy przesyt. Rouge Grenobloise skończyła w gliniaku z czosnkiem, koprem i chrzanem, oraz zalewą jak do małosolnych. Po dwóch dniach pyszotka - małosolna sałata. Potrzymam ją jeszcze do większego ukiszenia.
Ale smaczniutka...

Kiszona cukinia wg mojego pomysłu.
Młodą cukinię kroję na cienkie plasterki na szatkownicy do kapusty. W ceramicznej misce solę i pozostawiam na minimum 2 godziny.
Po tym czasie odciskam sok i nakładam cukinię do słoików. Na dno i między plastry dodaję przyprawy: liście winogron, korzeń chrzanu, liść laurowy, ziele angielskie, kolorowy pieprz, estragon, czosnek, gorczycę. Przyprawy można komponować według własnych upodobań. Robię słabą solankę bo cukinia już wcześniej była nasolona i utwardzona. Do każdego słoika wlewam łyżkę wody od kiszonych ogórków. Słoiki lekko zakręcam, pozostawiam w ciepłym miejscu. Na następny dzień już można próbować. Potem przechowuję w lodówce. Nie wiem czy taka kiszonka przetrwałaby do zimy, ale na bieżąco pasuje mi na śniadanie i do obiadu.

Ciekawe czy ktoś z Was zna kryżałki,to jest pycha

Podejrzewam, że niewiele osób. Ja do teraz zupełnie nie znałam. Coś tam google wie, ale sprawdzony przepis najlepszy. Więc wrzucaj go, proszę.

W internecie te przepisy są trochę inne,niż mojej babci.Ten przepis wziął się z tego ,żeby nic nie marnować.Przywieżli go ze sobą uciekając z Kresów Wschodnich w 1944 na zachód.
KRYŻAŁKI to pyszna przekąska,a właściwie zakąska,robiona jesienią po zbiorach kapusty.
Potrzebne małe główki kapusty,pokrojone razem z głąbem na części,ja dzielę w ósemki jak jabłko .
Kapustę gotujemy w lekko osolonej wodzie,odcedzamy i studzimy.
Szykujemy teraz marynatę :
sól,gorczyca,duuużo goczycy,
dużo czosnku,1 główka na pewno
Gorczycę rozbijam w możdzieżu,ale na grubo,nie na piasek,dodaję czosnek i sól razem roztarte,wszystko mieszam,nacieram ósemki kapusty tą marynatą w miejscach krojenia i przekładam do garnka z wodą z kiszonych ogórków.Trzeba docisnąć ,odstawić w ustronne,niezbyt ciepłe miejsce.Po 3 do 5 dni powinny przyciągnąć pysznym zapachem.
W tym przepisie ilości są dowolne,nie każdy może czosnek,czy sól,ale kryżałki muszą być charakterne.Ja lubię jesienią do obiadu,ale kiedyś szykowali je przed Wszystkimi Świętymi,jak rodzina się zjeżdżała,albo na wesela

Jako, że ukisić można wszystko:




Mój Mąż kisi wszystko na solance jak do ogórków.

Zrobiłem eksperymentalnie kiszone (identycznie jak ogórki), młode tromby d'albenga,
nie próbowałem jeszcze, ale chyba powinno wyjść ok.

Skoro ukisić można wszystko, to ukisiłam kapustkę pak choi.
Wysiałam jakieś stare nasiona, powschodziła bardzo gęsto, trzeba było przerwać ale szkoda mi było. Zaczęła też wybijać w pędy kwiatowe, nie tworzyły główek. Z wyrwanych roślin obcięłam tylko korzenie i brzydkie listki. Po umyciu ułożyłam je w całości w dużym słoju, dałam przyprawy jak do kiszenia ogórków: gorczyca, czosnek, koper, chrzan, dodatkowo na wierzch listek laurowy. Zalałam solanką, zakręciłam słój i czekałam na "cud". Po trzech dniach dolałam trochę soku z kiszonych ogórków. Gdzieś po 2 tygodniach odważyłam się spróbować. Poza tym, że trochę wyszło za słone, smak całkiem, całkiem przyzwoity.
Na przyszłość to muszę obciąć zielone części liści, kisić same ogonki. Bo zielone po ukiszeniu nie wygląda zbyt apetycznie, chociaż smakuje dobrze.

Zygowa
Jak smakuje kiszona marchewka?
Jadłam we Lwowie hot-dogi z marchewką marynowaną i szukam przepisu na takową. Ktoś ma sprawdzony?

Kiszonej marchewki nie robiłam, ale robię marynowaną jako dodatek do obiadu. Robię w dwóch wersjach: jednej inspirowanej kuchni arabską, drugiej hinduską.
Marchewkę kroję w plasterki lub obieraczką we wstążki. W wersji arabskiej dodaję sproszkowany imbir i kolendrę, ocet winny i sól, ewentualnie chili. W wersji hinduskiej garam masalę, wodę różaną (odrobinę), ocet i sól. Zostawiam na co najmniej godzinę w lodówce, ale lepiej na dłużej. W przepisach jest cukier, ja nie daję, bo nie mogę cukru. Ale jak najbardziej można dodać (najlepiej brązowy) dodając więcej octu. Proporcji nie podaję bo robię na oko.

anaka wrote: Od zawsze kryżałki są moim ulubionym przysmakiem. Od kilku lat samodzielnie je robię.
W moim przepisie są czerwone buraki, dość dużo, prawie tyle samo co kapusty.
Mówiąc skrótowo, są to kiszone gotowane główki kapusty, rozkrojone oczywiście na mniejsze cześci i gotowane czerwone buraki pokrojone w plastry, z przypraw dodaję tylko czosnek i zalewam solanką. Buraki barwią kapustę i zalewę na czerwono. Zalewa jest dobra do picia.
Buraki i kapustę zjada się, smak doskonały.