Forum Ogrodnicze Oaza

My też jesteśmy gotowi na zimę

Tomku, czy 13 grudnia zapowiada się jakieś deja vu, że takie zapasy mineralki porobiłeś

Ale półeczki są wspaniale fotogeniczne, czy sam je wymajsterkowałeś?

Sam wymajsterkowałem Na wymiar.

Mnie najbardziej zaintrygowała ta półka,gdzie nalewki się robią I ten zapas wódki do rozcieńczania spirytusu
Półki świetne i zaopatrzenie niezłe Podobają mi sie te drewniane skrzyneczki

Co do nalewek, to są różne szkoły. Ja zalewam 60%. Czyli 2 butelki wódki na 1 butelke spirytusu.

Zielone pesto

Tradycyjne Pesto alla genovese robione jest z dodatkiem parmezanu, ale ja do pesta do spiżarni, a raczej zamrażarki nie dodaję sera, posypuję nim potrawę w trakcie przygotowywania.

Składniki

liście z dwóch krzaczków bazylii
50 gr orzeszków piniowych
1-2 ząbki czosnku
oliwa
sól, pieprz

Przygotowanie

Rozdrabniamy wszystkie składniki w moździerzu lub blenderze dolewając oliwy aż osiągnie półpłynną konsystencję, doprawiamy wg. uznania.
Z ilością liści bazylii, orzeszków i czosnku można eksperymentować, ważne by nam smakowało

Tak przygotowane pesto przechowujemy w słoiku w lodówce ok. tygodnia, jeśli zalejemy powierzchnię oliwą nawet do miesiąca. Pesto nadaje się do mrożenia, małe porcje wkładamy do woreczków np. dilerek, albo do większej. Łatwo jest odłamać potrzebny nam kawałek jeśli zamrozimy cienką warstwę. Makaron z pesto możemy przygotować w kilka minut.




Pesto nie lubi gorąca ! nie podgrzewamy go, bo staje się gorzkie.

Do przygotowania pesto często zniechęca nas cena orzeszków piniowych, ale z jednego opakowania możemy mieć naprawdę sporo porcji, a przede wszystkim inaczej smakuje niż tanie z supermarketów, gdzie częstym dodatkiem jest ocet

Krzysia wrote:
Bez dużego uszczerbku dla smaku mozna dodac orzechy ziemne a ponad to ja dodaje jeszcze aceto balsamico i miód no i czosnku też nieco więcej .Proporcje trzeba dopracowac sobie samemu.

Pasteryzacja:
Zawsze pasteryzuję duże słoiki, zazwyczaj do zmiany barwy z soczyście zielonej na oliwkową. Po pasteryzacji nie miękną i nadal są chrupiące. W ubiegłym roku tego nie uczyniłam i jeden ze słoików szlag trafił. Tak więc na wszelki wypadek polecam pasteryzowanie szkoda takich pyszności.....

Czyli będę jednak pasteryzowac. Przyznam sie po cichu, że chodziło mi to po głowie od razu, ale wiadomo, człowiek wygodny jest, jak piszą nie trzeba, to nie zrobi. A nuż sie uda. Ale doświadczenie zdobyłam, bezcenne.

Pierwsze słoiczki keczupu włoskiej mamy



Polecacie szczególnie jakiś sos do makaronu?

Pomocy!
Przeczytałam gdzieś w internecie, że pomidory lima są świetne do suszenia. Nigdy w życiu tego nie robiłam i nawet nie wiedziałam, że taka odmiana istnieje. Powiedziałam o tych pomidorach mężowi i dzisiaj przywiózł 20 kg twierdząc, że przecież kazałam mu kupić. Ratujcie mnie i powiedzcie co można z nich zrobić i jak...
Z góry dziękuję za wszelaką pomoc

Kroisz na ćwiartki, wrzucasz do gara, odparowujesz, dorzucasz jakieś jarzynki i masz pyszne danie obiadowe
A poza tym zapraszam też do lektury wątku Mnóstwo w nim ciekawych przepisów z pomidorami w roli głównej

Umyte połówki pomidorków pozbawiamy gniazda z nasionami i galaretką, osuszamy, solimy, posypujemy ociupinę cukrem i ulubionymi ziołami. Bardzo delikatnie smarujemy cieniutką warstwą oliwy. Następnie układamy tak przygotowane połówki na suszarce od grzybów lub bezpośrednio na słoneczku i .. suszymy. Pomidorki powinny być suche, ale elastyczne i stosunkowo miękkie, bo kiedyś zdarzyło mi się ususzyć plasterki na "mumijki".
Po wysuszeniu układamy połówki w słojach i zalewamy dobrą oliwą , przechowujemy w chłodnym miejscu.

Dziś otworzyłam słoik kiszonych pomidorów na zupę. Rewelacja, tyle ze zupa nie była czerwona a kremowa, bo polowa pomidorów była żółta. Paprykę która tam włożyłam zużyłam do
sałatki. Naprawdę warto sie w to pobawić i mieć parę słoików na takie niebanalne zupy czy sosy. Parę dni temu otworzyłam słoik kiszonej papryki tęż rewelacja. W słoiku było połowę ostrej połowę słodkiej, całość była ostra i nadawała się do kanapek.Dzisiaj jeszcze parę słoików ukiszę.Bo mam jeszcze paprykę.

Zrobiłam pierwszy raz pomidory suszone wg.przepisu Ani Adasiowej i właśnie dopiero otworzyłam pierwszy słoik.
Są pyszne i od razu pożałowałam,że zrobiłam tylko kilka słoików,a miałam do dyspozycji ponad 100 kg pomidorów i wszystko poszło na przeciery i pasty

Ja się tak zastanawiam co ja dawałam rodzinie jeść jak nie miałam dyń, suszonych pomidorów , papryczek z serem. Wszystkie San Marzano, Aurije i część Opałki zrobiłam suszone. Teraz robię pizze na spodzie z dyni i tylko ser kupuje i mąkę. Dziś na obiad makaron z suszonymi pomidorami, ostatnią bazylia i serem i olejem chilii. Suszone pomidory dają potrawom taki szlachetny smak.

Mam pytanie ostatnio mi się zabrudziła patelnia , i mam problem z usunięciem tłuszczu , który mi pryskał i się mocno trzyma na zewnętrznej części patelni , macie jakiś domowy sposób ? czy wizyta w sklepie mnie czeka po jakiś cudowny specyfik
Sodą myłam troszkę mniej jest ale nadal jest brudna , może ktoś ma jakiś babciny sposób , będę wdzięczna

Do wszystkiego używam proszku do czyszczenia Izo , czy to garnki , wanna ,kabina ,baterie ,czy nawet szyba w piekarniku . A do garnków i patelni musi być jeszcze zmywak czyli gąbka z chropowatą stroną .

Beata