Forum Ogrodnicze Oaza

Emalia112 wrote:
Tak łatwo nie będziesz miała - napisz, poproszę, jak doszłaś do takiego efektu kiełka w doniczce .

Emalko a czy możliwe jest aby takie oregano zasiało się samo?
U mnie pomiędzy dzikimi krzewami, w miejscu gdzie dawno nie wbito motyki rośnie coś takiego, mocno aromatycznego:




Podobne do rosliny z Twoich zdjęć, tylko kwiaty jaśniejsze.

Oregano daje bardzo obfity samosiew, a taka ciekawostkę zauważyliśmy podglądając przez kamery miot rodziny szpaków, przy budowie gniazda były wykorzystywane kwiatostany oregano, najpierw żartowaliśmy ze pan szpak przynosi żonie kwiaty, ale potem te główki oregano były wplatane w gniazdo. Były głosy że ma to znaczenie sanitarne. Tak ze widziałam na własne oczy ze ptaki roznoszą nasiona tego zioła.

Czyli wszystko jasne, w tym miejscu rosną stare sosny i tuje a w nich sporo ptasich gniazd.

Omawianą wcześniej kurkumę wykorzystałam do sporządzenia mikstury na przeziębienie i wzmocnienie odporności. Starłam kawałeczek ususzonego kłącza ( pół łyżeczki ), wymieszałam z taką samą ilością mielonego imbiru.
Delikatnie podgrzałam szklankę skrystalizowanego o tej porze miodu akacjowego, dodałam mieszankę przypraw i przelałam do słoika, który trzymam w chłodnym miejscu. Stosuję codziennie 1 łyżeczkę.
Zamówiłam też w sklepie internetowym "żywe" kłącze kurkumy.

Ja jeszcze do tego co Ania napisała dodam że zmielona kurkuma jest głównym składnikiem przyprawy Curry, a ta ma zastosowanie we wszystkich, mięsnych i jarzynowych potrawach. w azjatyckich i orientalnych smakach.

Emalia112 wrote:
Tak masz rację, oregano to ważne zioło dla osób hodujących ptaki. Jest dezynfekujące, odstrasza pasożyty i przede wszystkim doskonale pomaga w walce z biegunkami u ptaków. Ja profilaktycznie dodaje oregano do karmy kurom, a w przypadku problemów żołądkowych zwiększam znacznie dawkę. Zalecane jest sadzenie krzewów oregano w okolicach kurników.

Kurkuma ma zastosowanie również w łagodzeniu bólu spowodowanego zapaleniem stawów, podagrą, artretyzmem.
Szklanka wody z rozpuszczoną łyżeczką (kopiastą) kurkumy. Pić dwa razy dziennie. Sprawdzone, działa.
Dla zwiększenia skuteczności, do szklanki z rozpuszczoną kurkumą należy dodać świeżo zmielonego pieprzu.
Piperyna z pieprzu wzmacnia działanie kurkumy. A i smak jest ostrzejszy - zależy co kto lubi

Z pewnością kurkuma pomogła mi w zwalczeniu styczniowej infekcji zatok - być może przesadzam, ale w połączeniu z miodem i imbirem bardzo sprawnie rozgrzewa i wzmacnia organizm. Może być nawet niezłym pomocnikiem w zwalczaniu osłabienia po zimie, czyli na przedwiośniu, kiedy w naszej diecie brakuje nowalijek i witamin.
Jednak ta w proszku nie jest tak aromatyczna i "ostra", jak samodzielnie starte kłącze. Może odstraszać cena - w zależności od miejsca zakupu, koszt 1 kg to wydatek rzędu 60 - 90 zł, ale ( !!!! ), kawałki sprzedawanej kurkumy są lekkie, np. w Lidlu za dwa fragmenty zapłaciłam 2 zł.

Dzisiaj natomiast dostałam torebkę Garam Masala - po otwarciu opakowania znalazłam się w przyprawowym raju : kolendra, kminek, listek laurowy, koper włoski, pieprz, kwiaty maku , suszone liście goździków, same gożdziki, anyż, cynamon, gałka muszkatołowa, kardamon czarny .... zmysł węchu oszalał .... Pierwsze skojarzenie, jakie przyszło mi do głowy: idealna do pierników, ale później kolejna myśl: potrawy z dynią - to może być to !

Mamy jakieś inne pomysły na wykorzystanie tej indyjskiej mieszanki ? Ryż ?

Myślę, zw pasta z duszonych boczniaków lub pieczarek i gotowanej soi. Grzyby dusić na mocnym oleju rzepakowym chilli z cebulką bez czosnku. ta potrawa jest raaczej bezsmakowa i cala jej moc w przyprawach.

Skoro pasta, to po ususzeniu zmiksować całość ? Brzmi apetycznie

Ja mielę w czoperze, Chyba miksować tez jest OK.

Garam masala to bardzo popularna mieszanka przypraw indyjskich.

Dodawana do curry (w tym przypadku curry nie oznacza przyprawy tylko sposób przygotowania potrawy w kuchni indyjskiej. Słowo curry ma bowiem dwa znaczenia - to co wyżej lub rodzaj ostrej, aromatycznej przyprawy. A ta potrawa to warzywa, mięso, ryby, ser(panir), jaja itd w dowolnym składzie duszone w gęstym aromatycznym sosie, często zawierającym mleko kokosowe).

Garam masalę dodaje się pod koniec gotowania lub po jego zakończeniu, by nie tracić aromatu. I ostrożnie z dawkowaniem, łatwo można przesadzić i zabić inne smaki potrawy. Dodaje się również tę przyprawę do aromatyzowania ryb, mięsa itd np jako składnik marynaty do grillowanych potraw.

Ps.Jak lubisz te klimaty, to spróbuj przyprawę "Pięć Smaków" Polecam wszakże oryginalną wietnamską - o niebo lepszy dobór proporcji niż w chińskiej.

Zbyszku, dziękuję. Na razie raczkuję w temacie przypraw orientalnych, wybierając te, które nie są przesadnie aromatyczne i ich dodatek nie zdominuje smaku całej potrawy. Na przykład bardzo uważam z imbirem - jest dość intensywny, więc stosuję go w minimalnych ilościach.

Niedawno do naszej kamienicy wprowadził się rodowity Hindus - zamawia przyprawy prosto ze swojej ojczyzny i myślę, że mógłby sporo mi opowiedzieć o stosowaniu tych "pachnideł". Na razie nie chcę jednak Go płoszyć

Ech, z tym Hindusem to masz super . Też bym tak chciał...

Aniu, jesli znasz rosyjski to tu jest o uprawie imbiru na parapecie: Imbir

Następna przyprawa dosyć popularna w naszych kuchniach.
Rozmaryn(Rosmarinus officinalis


oprawiana często w doniczkach, bo jest mało odporna na mróz. forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/7...smarinus-officinalis.
Jako przyprawa uzywana jest przede wszystkim do mięs, marynat zapraw. Suszę gałązki rozmarynu i np obkładam nimi mięso przed pieczeniem.

Oprócz walorów smakowych rozmaryn podaje się do potraw mięsnych bo pomaga trawić tłuszcze.

Emalia112 wrote:
Postanowiłam zmierzyć się z tematem i kilkanaście dni temu posadziłam kłącze imbiru z malutkim śpiącym pąkiem w podłoże perlitowe. Dzisiaj ujrzałam taki widok:

I po 4 dniach ( zdjęcie z 20 stycznia ):

Piękny ten Twój imbir, moze zakwitnie? Wiesz jakie kwiaty sa piękne.
No a my się zajmiemy jedna z najpopularniejszy przypraw kuchni polskiej.
Kolendra (Coriandrum L).
Jest zaliczana jest do roślin selerowatych, a zielona wyglądem przypomina natkę pietruszki.Kolendra jest nie tylko przyprawą poprawiająca smak potrawy, ale także zielem leczniczym.



Najczęściej używamy nasiona kolendry do marynat, mies, sosów. listki kolendry też tez stosujemy, szczególnie do potraw grilowanych.


Kolendrę uprawiamy z nasion. Lubi suche i ciepłe stanowiska, a w okresie kwitnienia jest atrakcyjna rośliną ozdobną.

W tej chwili pęd imbiru jest dwukrotnie dłuższy, ale o kwitnieniu nie marzę... kwiaty poznałam dzięki Tobie i Twojemu zdjęciu i to mi wystarczy.

Kolendra to u nas jedna z przypraw typu: "musi być". Nasion używam głównie do przetworów, ale także do wszystkich warzywnych potraw i dań - smażonych i pieczonych. Najpierw prażę je na suchej patelni, a później dorzucam do garnka z warzywami. Idealnie pasuje do pomidorów i bakłażanów.
Natka ma dość charakterystyczny zapach i smak i osobiście wolę pietruszkę.
Kolendrę z nasion uprawiałam na działce - bezproblemowa roślinka jednoroczna, dość długo kiełkuje i wschodzi, ale warto ją mieć w zielniku - pięknie kwitnie, przyciąga pszczoły. W deszczowe lato nasiona są kiepskiej jakości.