Forum Ogrodnicze Oaza

Zostawić w otwartym naczyniu aby był dostęp powietrza i samo się zrobi.

Dzięki KaLo. Tak zrobiłam, ale po jakimś czasie zamiast zapachu octu pojawił się zapach pleśni. Teraz nazbierałam jabłek antonówek i zamierzam robić ocet jabłkowy. Myślałam o tym żeby dolać trochę jak zaczną fermentować do tego wina może pomoże i wzbudzi prawidłową fermentację. Mogłabym też trochę poczekać aż dojrzeją winogrona i dodać trochę jak zaczną fermentować. Czy to dobry pomysł?

Ocet wyjdzie ze wszystkiego co ma choć trochę cukru , drożdży i dostęp tlenu. Coś z tym winem było nie tak skoro zamiast złapać sztych octowy to wolało spleśnieć. Nawet niedopite piwo pozostawione w butelce po kilku dniach czuć octem.

Spróbuję jeszcze raz, jak nie wyjdzie ocet to trudno.

Aby powstał ocet najpierw musi być fermentacja alkoholowa. Możesz użyć odrobiny zwykłych drożdży piekarniczych.

Czyli powinnam ponownie wzbudzić fermentację alkoholową a później dostęp tlenu wspomoże fermentację octową? Czy dosłodzić trochę to wino? Jest kwaśne niestety i dlatego nie smakuje.

Męczyłam się tym winem bo za nic nie chciało się przerobić na ocet. Słodziłam, dodawałam drożdży winnych i nic się nie działo - drożdże opadały i nie chciały ruszyć. W końcu tak jak radził KaLo dodałam suchych drożdży piekarniczych i zadziałało. Teraz mam pyszny i klarowny ocet. Dzięki z a rady. Teraz będę sukcesywnie przerabiać to wino na ocet a chchciałam go już wylać ze złości.