Forum Ogrodnicze Oaza

Jest tylko jeden mankament, rozchodniki to dzieci słońca, a hortensje raczej nie.

Hmm to nie dobrze, bo hortensje mam w słońcu cały dzień, chodzi o zachowanie wilgotności? Widziałem wcześniej na rabatach w internecie połączenia hortensjii i rozchodników, dlatego to przyszło mi na myśl.

Hortensje bukietowe powinny dać radę :)One i w pełnym słońcu będą rosły, trzeba je tylko częściej podlewać.
Takie zestawienie mam posadzone przy zachodniej ścianie domu

Hortensje jeszcze niewielkie.
Biorąc pod uwagę różne zapotrzebowanie tych roślin na wodę, hortensje podlewam konewką, rozchodniki omijam.

Co to za roslina tak kwitnie?
Lubią je króliki ,jest gorzka .

Może to być cykoria podróżnik

Marysiu/MARRY w wątku pogodowym, który już zablokowany, wstawiłaś takie zdjęcie. Mam pytanie, co to za białe kwiaty rosnące u stóp róż, jakaś drakiew?

Spojrzałam - i wygląda na jarzmiankę, więc wyrywnie odpowiadam, nim Marysia zauważy pytanie.

Tak, to jarzmianka.

U mnie jeszcze nic nie zakwitło. Jak na razie to wzięłam się za przycinanie bukszpanu.

koma wrote:
Ta roślinka to na 99% krwawnica pospolita.Nie mogę znaleźć zdjęcia z kwiatem

A nie jest to czyściec błotny?

A nie jest to werbena patagońska?

Patrząc po korzeniu przypomina mi wierzbownicę kosmatą z którą bardzo długo walczyłam.

Pojawiły mi się w ogródku takie zagadki, teraz nie wiem - czekać z niecierpliwością na to, co finalnie z nich wyrośnie, czy karczować czym prędzej?




to już ma pąki...




To niebezpiecznie zaczyna przypominać drzewo




Takie coś... malutkie (na razie???)




I pnącze, którego spory fragment usunęłam, a ono odrasta jak szalone...

Pomożecie...?

Pierwsze to nie wiem, może samosiejka jakiejś krzyżowej rośliny, ale drugie wygląda jak odrost korzeniowy jakiejś jabłoni, a trzecie jest siewką głogu dwuszyjkowego. Ostatnie też zapewne odrost jakiegoś drzewa.
Tych odrostów dość trudno się pozbyć, wiem, bo przechodzą do mnie od dziczejących jabłoni sąsiadki, a w górach to już w ogóle, ptasie czereśnie dają ich setki. Traktuję stężonym herbicydem, pędzelkiem na liście.

Ha, ja niestety działam trochę jak ptaszysko, zakopuję coś gdzieś a potem zapominam... Tego pierwszego rosną trzy sztuki, blisko siebie, stąd podejrzenie, że może jednak sama wysiałam. Drzewo - skąd by się miał wziąć odrost jabłoni na ciągle przekopywanym kwietniczku, w dodatku daleko od jabłoni? Zagadka, ale kto wie, z roślinami nigdy nic nie wiadomo.
Głóg pewnie wysiały ptaszory, przesadzę dyskretnie na zewnątrz. A to ostatnie to na bank pnącze, w dodatku boję się, że posadzone celowo, bo elegancko przy kratce - ale co ja miałam na myśli...? Ech...
Dziękuję ślicznie, Aniu!

Pierwsza roślina przypomina mi ogórecznika. Wystarczy poczekać trochę aż zakwitnie i wtedy będzie wiadomo na bank

U mnie rozchodniki rosną po całej działce, równie dobrze w słońcu i w cieniu. Przez cały dzień mnóstwo przy nich pszczół, trzmieli i motyli. Terenem siewkodajnym na mojej działce jest ziemia pod starym jałowcem sabińskim, który służy ptakom za schronienie. Co sezon wyrastają mi pod mim jakieś nowości z nasion wydalonych z kupami. Najczęściej są to berberysy czerwone ale mam też zielonego, winobluszcza i ligustry.