Forum Ogrodnicze Oaza

No i zaczęłam się martwić Kilka patyczków już zaschło. Na próbę złamałam jednego z tych zaschniętych i okazało się, że w środku jest zielony więc trzymam je dalej w wodzie (zaschły tylko niektóre liście). Co dalej robić? Czekać cierpliwie? I jeszcze jedno pytanie: wymieniać im wodę czy wystarczy świeża dolewana?

Jagoda
Spróbuj ukorzenić z sadzonek zielnych. Oberwij zielone przyrosty i posadż do doniczki. Nie wiem jakie duże są. Najlepiej zrób zdjęcie, to zobaczę czy się nadają. Muszą mieć minimum dwie pary liści.

Zdrewniałe sadzonki, wcale się tak łatwo nie ukorzeniają.Ja swoje od połowy lutego trzymałam w wodzie, póżniej wsadziłam do ziemi, a teraz mi padają. Najgorsze jest to ,że były to moje wymarzone odmiany i u nas praktycznie nie do kupienia

Babopielka wrote: To przykre, tym bardziej gdy była już nadzieja, moje stoją dwa miesiące w wodzie wypuściły jedynie mikre listki . Chyba spróbuję z zielnymi

Kobitki czy teraz jest już za późno na zielne sadzonki hortensji czy jeszcze można próbować.

kamma- teraz, to już raczej sadzonek zielnych nie ma, są półzdrewniałe
Oczywiście, że warto próbować. Raz się uda, raz nie, a ile z tym zabawy.
Wyhodowanie Hortensji z sadzonki (bezcenne), to jednak nie to samo, co kupić tak zwanego "gotowca".

Moje patyczki dziś powędrowały do donicy z ziemią i na dwór. W wodzie wypuściły już nawet dość długie zielne pędy ale zraz później te pędy uschły

Pytanie:czy dwuletnie hortensje się przycina?

Jaguś, a te patyki miały korzonki, czy nie? Jeśli chodzi o cięcie Hortensji bukietowych, to oczywiście można ciąć nawet roczne sadzonki, wtedy się ładnie zagęszczą.

Niektóre wypuściły jakieś tak korzonki ale znikły (zgniły?). Pomyślałam sobie, że skoro tyle czasu stały w wodzie i dwa razy wypuściły zielne pędy i dwa razy straciły te pędy, to teraz niechaj sobie posterczą w ziemi. Na dwoje babka wróżyła

Długo nie zaglądałam a tu tyle wiedzy do przyswojenia - dziękuję bo każda praktyczna rada jest bezcenna.
Pod koniec czerwca też zabawiłam się w ukorzenianie i po oderwaniu sadzonki z piętką sadziłam do przezroczystego pojemnika, napis, kapturek na głowę ( w nim kilka dziurek dla cyrkulacji powietrza) i spowrotem wkopywałam niedaleko matki coby dzieciom nie było smutno ...
Na chwilę obecną wszystko zielone .
Aha ... tak na wszelki wypadek zwiększam szansę dając do pojemnika po 2 sadzonki bo jest z czego brać. Pstryknę fotkę takiego "noworodka w inkubatorze " i wstawię tu.

Bożenko Hortensje prowadzone w formie drzewka już mają jakąś wielkość u Ciebie a u mnie ... daleko bo to będzie z tych ukorzenianych lub z odkładów, które też robiłam.
Ja chcę aby podstawę a raczej pień takiego drzewka tworzyło kilka pędów.
Pozdrawiam

Witam... szczególnie Bożenkę... mojego "guru" hortensjowego...
Ciekawy temat.
Mnie udało się ukorzenić metodą "prosto do gruntu" kilka hortensji, ale chyba łatwych do takiego rozmnażania.
To Annabelle, Limelight, Rheny...
Przymierzam się teraz do piłkowanych...Preziozy i Kurenai... innych odmian nie mam choć chciałabym.

Bożenko, pamiętasz patyczki ?... rosną i kwitną

Witam Wszystkich...jestem tu nowa więc nie bardzo umiem się poruszać,za co przepraszam...ale uwielbiam Hortensje ,lilie liliowce irysy i hosty no i oczywiście wszystkie roślinki....zanim znalazłam wasze forum ukorzeniłam kilka odmian Hortensji z sadzonek zielonych,bez względu na porę roku i mi sie udało...z patyczków w wodzie nic nie wyszło,pozdrawiam

Jaguś jestem ciekawa, czy w ziemi żyją te sadzonki.

Krysia - czekam na zdjęcie Twoich sadzonek. Moje hortensjowe drzewka mają około metra wysokości, ale chcę je jeszcze
wyżej podciągnąć, może mi się uda.

Gabrysia - witam Cię i cieszę się, że tu trafiłaś. Patyczki pamiętam, chociaż to było kilka lat temu.

Diablo- nie wiem jak masz na imię. Witam kolejną miłośniczkę Hortensji.

Bozenko !Ja w temacie formowania hortensji. Też mam zamiar tak zrobić z bukietówką, która za duzo mi miejsca zajmuje i chciałam powiedzieć ,że u Kurowskich w ogrodzie w Końskowoli zauważyłam, że formowanie tych hortensji na drzewko odbywa się w ten sposób,ze zaplatają 2-3 najbardziej silne pędy, mozna dodatkowo zrobic zacisk i usuwaja odrosty do wysokości 1-1,2 m. Ma to sens , bo pien jest grubszy , a poza tym ma się od razu wiekszą koronę

witajcie miłośniczki Hortensji...przepraszam że się nie przedstawiłam,ale robię to teraz...mam na inię Ania i pozdrawiam Was serdecznie.....co do Hortensji to ukorzeniam tylko zielone tegoroczne przyrosty i przez odkłady od rośliny matecznej,te ze zdrewniałych patyczków nie chcą puścić korzonków natomiast listki puszczają i zasychają....dwie z trzynasty ukorzenionych w tym roku zakwitły mają około 20 cm.śliczne korzonki więc pójdą już do ziemia na zimę ich okryję,teraz jestem na etapie ukorzeniania hortensji piłkowanej i dębolistnej,pozdrawiam

Niewiele było o dębolistnej. Jak można rozmnożyć tę odmianę?

Witam...każdą hortensję ukorzeniam tak samo...odrywam boczny pęd z piętką lub obcinam tegoroczny czubek jeszcze nie kwitnący,musi mieć co najmniej cztery listki dwa ostatnie obrywam wsadzam w ukorzeniacz i przykrywam torebką foliową,oczywiście bardzo dokładnie podlewam,torebka skrapla wodę i podłoże jest stale wilgotne więc nie podlewam sadzonek po ok miesiącu powinny się ukorzenić..(jak puszczą choć dwa listki) odkrywam i podlwewam spryskiwaczem aby ziemia była wilgotna...co do debolistnej to oderwałam boczny odrost bo ona zawiązuje kwiaty na zeszłorocznych pędach i nie chciałam niszczyć pąków,jeśli pomogłam to się cieszę,pozdrawiam......

A czy ktoś z Was tnie teraz hortensje?zamiast wiosną?gdyby tak było i miałby wyrzucić na kompost patyczki ja chętnie odkupię

Ja rowniez chetnie przyjme patyczki Gdyby ktos mial kilka chetnie zabawie sie w ukorzenianie