Forum Ogrodnicze Oaza

Pomocy dzisiaj zdjelam agrowloknine z hortensji ogrodowych i to co zobaczyłam mnie przeraziło, wygląda jakby się ususzyla, paki i galazki są powysychane, czy uda mi się je od odratować? Wcześniej były jeszcze przymrozki więc uznałam, że za wcześnie by je odkrywać a teraz nie wiem czy nie przedobrzyłam. Będę wdzięczna za rady.

Ja jeszcze z hortensji ogrodowych nie zdejmowałem agrowłókniny zimowej ale od góry są odkryte by był przepływ powietrza.
Hortensje proponuję przyciąć bardzo krótko. Może odbiją z korzenia.

Magdamysia, ja bym nie panikowała. Hortensje ogrodowe po zimie zwykle wyglądają nieciekawie. Ja zawsze czekam z cięciem tej grupy hortensji aż zaczną nabrzmiewać pąki. Wtedy dobrze widać, do którego miejsca ciachać.

Fafka Dziękuję ślicznie za podpowiedź i radę, jeszcze ich nie podcięłam, dałam trochę nawozu i podlałam i również czekam na pąki. A proszę mi powiedzieć w jaki sposób je podciąć, na jakiej wysokości? I czy po podcięciu jest szansa, że w tym roku wypuszczą kwiaty? Wiem, że ogrodowe kwitną zazwyczaj na jednorocznych pędach..

Poodkrywałam u siebie ogrodówki i też obraz nędzy i rozpaczy - jak co roku właściwie. Trochę poczyściłam je z takich ewidentnie martwych pędów. One bywają zwykle jaśniejsze, ale nie zawsze. Poznaję je po tym, że jak delikatnie poruszam pędem, to te całkiem martwe pękają z trzaskiem jak zapałki. Te można całkiem usunąć już teraz. Żywe pędy są elastyczne i nie pękają, chociaż na oko wydają się suche. Te zostawiam i teraz co najwyżej ciacham suche czubki i ewentualne resztki kwiatostanów. Pąki na nich pojawiają się od dołu, dlatego na początku trudno określić do jakiej wysokości gałązka będzie w pąkach, a gdzie zacznie się suche. Szkoda ciachnąć za nisko, bo pozbawiamy się kwitnienia. Czekam cierpliwie aż tych pąków będzie jak najwięcej i dopiero jak długo nic się nie pojawia u góry pędu, to koryguję to pierwsze oszczędne cięcie i tnę do pierwszego dobrze wykształconego pąka.

Witam wszystkich!

Czy ktos spotkal sie z podobnym problemem? Pod koniec lata na moich hortensjach bukietowych zaczely sie pojawiac takie dziwne listki w kolorze brunatno-brazowym. Myslalem, ze to normalne zjawisko przed jesienia. Z czasem wszystkie listki tak wygladaly. Niestety w tym sezonie nowo wypuszczone listki przybieraja podobny kolor i obawiam sie ze to jakas choroba. Najpierw listki zmieniaja kolor od koncowki az po nasade, z czasem obejmuje to wszystkie powodujac ich lekkie zamieranie. Dodam, ze bardzo ladnie kwitnie, nie ma zmian na kwiatostanach.
Z gory dziekuje za pomoc

Rośliny trzeba zasilić nawozem wieloskładnikowym, zmiana koloru liści wskazuje na niedobory minerałów w glebie.

Dzień dobry. Jestem nowym forumowiczem.
Mam jedno cudo które bardzo choruje i nie mam pomysłu jak mu pomóc. Hortensja dębolistna.

Dzień dobry. Jestem nowym forumowiczem.
Mam jedno cudo które bardzo choruje i nie mam pomysłu jak mu pomóc. Hortensja dębolistna.
Może ktoś poradzi jak pomóc bi

edulce

Ostatnio zauważyłam na swoich hortensjach zmiany na liściach. Zgrubienia na młodych liściach na młodych pędach. Niektóre liście są zwinięte do środka i mają jaśniejsze, żółte plamki- takie przebarwienia.

Podejrzewam że może być to chloroza, ale nie jestem pewna. Zaczęłam podlewać nawozem do hortensji żeby dostarczyć tych brakujących składników.







Szkodników żadnych raczej nie widziałam. Ale może to grzyb jakiś? Byłabym wdzięczna za pomoc.

Szkodnik nie jedno ma imię. Są roztocza widziane dopiero w 10-krotnym powiększeniu. Na wszelki wypadek oprysk którymś z akarycydów:
Magus, Ortus, Envidor, itp.

Dziekuje KaLo za odpowiedz i pomoc. Spryskałam już swoje hortensje przeciw szkodniką W dodatku przygotowałam juz sobie gnojówkę z pokrzyw i wywar z czosnku na zapas.

Monia

Posadziłam moją pierwszą hortensję - Silver Dollar. Niestety kupione sadzonki stały trochę w pomieszczeniu gospodarczym zanim wsadziłam je do gruntu, akurat była fala zimna i przymrozków. Zdążyły wypuścić liście i z takimi liśćmi je wsadziłam, teraz wyglądają tak. Niektóre liście są ze srebrnym nalotem, na niektórych pojawiały się ciemne plamki. Co im dolega? Nie mają sucho i ziemię też dostały dobrą, mieszankę kwaśnej, ogrodowej i torfu.

Oparzenie słoneczne. Jak pierwszy raz za mocno się opalisz to też Ci skóra zejdzie.

Kurcze, nie pomyślałabym... Rośnie w miejscu widnym, ale słońca tam jak na lekarstwo.

Nie wiem, czy u mnie nie ma tego samego, tracę już całkowicie nadzieję. . Nie wiem, co to. Był wykonany już oprysk i na grzyba, i na przędziorka, i na mszyce. Ehhhh. .

Zajrzyj tutaj może się przyda .


fajnyogrod.pl/porady/choroby-hortensji-z...y-i-jak-je-zwalczyc/
Pod hortensje daje się ziemię 5,5-6,0 pH, czyli lekko kwaśną.
Ja mam takie PH więc już nie daję ziemi kwaśnej tylko uniwersalną.
Przekroczenie odczynu 7 pH może właśnie powodować różne zachorowania .

Witam,
posadziłam w tym roku anabelle. I niestety coś się z nimi dzieje. Nawożone zgodnie z zaleceniami, były opryski przeciw chorobom grzybowym. Pomocy!!!