Forum Ogrodnicze Oaza

Bez komentarza

Aniu, to u Ciebie? To chyba magia imienia, bo u mnie jest podobnie

Tak Marysieńko/Aniu
Kiedyś miałam ambicję, aby każda grządka była równiutka, jak u chłopaków. Lata i choroby zrobiły swoje i cieszę się, że choć to mogę mieć. Będzie jeszcze mała grządka wzniesiona, o powierzchni 2-3 m2, obudowana deskami. Tutaj obwódki będą z aksamitek i ziół. Przyznam, że lubię taki misz-masz....
Na tym zdjęciu jest jeszcze gorzej ...

Będą roślinki i zrobi się ślicznie. Nie ma co wariować

Najważniejsze, że warzywnik po analizie gleby i nawieziony wg wskazań Mietka. A wariactwo ... w sumie to lubię! Te zielone kępy porozrzucane po powierzchni to zioła: kocimiętka, przywrotnik, szałwia i szczypiorek. Eksmisja dotknęła melisę. Oby tylko pogoda i kondycja dopisały ....

Pogoda znowu się popsuła, ale wczoraj udało mi się wyjść na ogród po miesięcznej nieobecności głównie przez remont a później niesprzyjające warunki nie tylko pogodowe
Wiele miłych niespodzianek i oto pierwsze zdjęcia (z telefonu niestety) o ile uda mi się je dodać







Aniu Twój warzywnik już jest uroczy, ten zapach ziół

Do piękności zawartej w tytule wątku daleka droga, ale coś już zaczyna się dziać

Cudownie, czyściutko, wiosennie.

To sałata? Duża...

Jestem obrażona siałaś ją póżniej ode mnie a Twoja jest większa. U mnie te bażanty ją podskubują.

No sałata ... duża ? Mnie wydaje się taka delikatna... ale powiem Wam jedno; te sałaty na górze zdjęcia ( z nasion od Pauli ) wsadziłam tydzień temu - były wiotkie. Tymczasem po tygodniu pobytu w glebie wyraźnie zmężniały i wyglądają silniejsze - pomimo chłodu. Te dwie jasno zielone to May King, posadzone wczoraj, a obok musztardowce Red Giant, też z ubiegłotygodniowego nasadzenia.

Dziewczyny, za miłe słowa.

Aniu, wielkie za odwagę w kwestii sałat w gruncie.U mnie lodowaty wiatr i sałaty rosną pod czym mogą, a to folia, a to butelka, ważne, że trochę cieplej.


I ważne, że rosną.

Aniu, pięknie. Sałaty ładniutko wyglądają , podwyższona grządeczka cudowna. A powiedz mi czym są pokryte Twoje deski? Ja poszukuję antyseptycznego środka, który zabezpieczy deski od pleśni i od gnicia, a co najważniejsze nie może być to środek chemiczny. Chcę pokryć deski w środku i na zewnątrz i nie wiem czym. dlatego pytam czym masz pokryte deski.
Aniu, a powiedz mi proszę ,jakiej wysokości masz tę grządkę?

U mnie są plany, że grządki po 20 maja mają już stać gotowe, ale jak będzie - nie wiadomo. Córka ma maturę, mąż w tym samym czasie ważny egzamin i bardzo się uczą i przygotowują się do tych swoich egzaminów i mój warzywniak mają za przeproszeniem „gdzieś” . Ale deski już mamy , o wymiarach 25 cm x 6m x 25mm. Słupki /Kołki również. Jeszcze trzeba kupić wkręty i postanowić/znaleźć czym te deski zabezpieczyć. Na podwórku hałda ziemi kupiona jako czarnoziem, a w rzeczywistości to nawet obok czarnoziemu nie leżało. Nigdy bym takiej ziemi nie kupiła, ale mąż się nie zna i mówił mi że jest ładna. Ja jak przyjechałam i zobaczyłam, to myślałam, że go zabiję, ale powstrzymałam się. Wczoraj przywieźli obornik koński. Niestety nie widziałam go, bo nie byłam na wsi . Według słów męża również jest ładny , ale obornik dostaliśmy za trzy sadzonki brzoskwiń więc można powiedzieć, że za darmo. Zresztą obornik to obornik. Mam tylko nadzieję, że w rzeczywistości te grządki powstaną do 25 maja, a nie po 20 czerwca.
Na warzywniaku mam zasiane tylko rzodkiewkę, koperek i szczypiorek i niczego więcej. Jak przyjeżdżam, to pada deszcz, a jak ładna pogoda to akurat wypada w tygodniu. A nie, zapomniałam, miałam wysadzone aksamitki, 40 sztuk i zmarzły. Wczoraj poinformowała mnie o tym ciocia. Dwa dni pod rząd był przymrozek. Więc chyba nie ma czego na razie się spieszyć z sianiem czegokolwiek.


Slavo67 , Ty również masz pięknie przygotowany warzywniak. Wszystko wygląda tak ładnie i równiutko

No tak dwa rózne warzywniki artystyczny Ani I solidny, poukładany Slavo

Sławku, mój tzw. warzywnik ( cały ) ma powierzchnię około 30 m2 i jak to zwykle bywa, marzę o większym. Jednak muszę pogodzić się z faktem upływu lat, a wraz z nimi sił i kondycji. Z posadzeniem rozsad sałat i pietruszek naciowych i tak chyba czekałam zbyt długo, a ponieważ jeździmy na działkę tylko w weekendy, więc zastosowanie dużych butli pet jako osłony nie wchodzi w rachubę ... nie mam możliwości błyskawicznego reagowania na zmiany pogody, bo ogród mamy oddalony 30 km od mieszkania, a oboje pracujemy do późna
Co będzie to będzie. Dzisiejsza noc z przymrozkiem

Lanuś, wysokość desek grządki to 19 cm, a cała konstrukcja jest zagłębiona w podłożu - rama opiera się na "palach" wbitych w ziemię. Całość zabezpieczona jest zwykłym Drewnochronem - wszystkie drewniane elementy na działce malujemy właśnie nim: płotki, kompostownik, furteczki, budki lęgowe.
Wymiary grządki to 2,20 x 1,10 m - jak widzisz, ogromny areał ... napełniłam ją własnym kompostem i ziemią kompostową od znajomego rolnika; dokupiłam jeszcze wór końskiego obornika, ale wykorzystam go do innych celów - wydaje mi się zbyt świeży. W tej podwyższonej grządeczce nie będzie super wymagających roślin - raczej większość pospolitych, plus zioła i jednoroczne kwiaty - taki działkowy impresjonizm - Emalko, świetnie to uchwyciłaś

W zeszłą sobotę wysiałam też parę rządków rzodkiewek, trochę koperku i aksamitki. Wczoraj zauważyłam wschody rzodkiewek. Reszta, zapewne ze względu na zapowiadane chłody, wzejdzie z opóźnieniem. Albo wcale

Adasiowa wrote:
Aniu , a ten impregnat jakie ma składniki?
Nie chcę, żeby deski szybko przegniły, ale jednocześnie nie chcę impregnatu na chemii ponieważ podczas podlewania lub deszczu nie chcę, żeby podłoże wchłaniało tę chemię w której będą rosły warzywa. Dla kwiatów to oczywiście nie ma znaczenia.

Być może ktoś przeczyta mój post i zna taki środek, to bardzo proszę o podpowiedź

Wiosna :

Wiosna Leszek, wiosna, choć bardziej w typie skandynawskim za sprawą wiatru i temperatur.Mimo to czosnek usiłuje rosnąć:


Pojawił się też akcent estetyczny:

Nawet pigwowiec zakwitł jak nigdy:

Leszek Ale masz cebule Moja też wcześnie sadzona, ale połowa z niej.