Forum Ogrodnicze Oaza

Burak ćwikłowy to jedno z moich ulubionych warzyw Strasznie jest łatwy w uprawie

Pierwsze podejście do niego to była oczywiście całkowita klęska, ale następny to już pasmo sukcesów
Grunt to się nie poddawać

Przełomowym momentem było przeczytanie staaarego poradnika ogrodniczego, którego część udostępniła w necie Zielona Ania, a który doradzał drastyczne przerywanie wschodów buraka tak, by pozostały między nimi odstępy 25 centymetrowe

Na aż tyle centymetrów się nie zdobyłam (ileż buraków pozostałoby z moich kilku rządków), ale ostatnie buraki rzeczywiście rosły od siebie 25 cm, bo regularnie wyrywałam część z nich na zupki i sałatki

Dobra wiadomość: buraki nie są żarłoczne, nie wymagają baaardzo żyznej gleby. Dobrze plonują w średnio zasobnej glebie próchniczej.
Nie należy ich sadzić na piasku, ale też nie w pierwszym roku po jesiennym nawożeniu obornikiem.

Korzystniejszy jest lekko zasadowy odczyn gleby, więc w przypadku gleby kwaśnej należy przeprowadzić jesienne wapnowanie. Jeśli ktoś musi wapnować dopiero wiosną, to jak najwcześniej!

Buraki wystarczy wysiać na początku maja, bo nie lubią długo leżeć w zimnej glebie.
Kiełkują przy 8 stopniach Celsjusza.
Nasiona są dość duże, więc można układać je punktowo na głębokości 2 cm.
Jeśli gleba jest lekka i szybko przesycha, można siać nieco głębiej lub grządkę przykryć agrowłókniną.
Ja przykrywam wszystko.

Jak gęsto siać? To zależy od jakości gleby i nasion: im gleba marniejsza, tym siać rzadziej, nasiona starsze, tym gęściej
U mnie glina jest wilgotna i zasobna, więc sieję co 1 cm, a potem przerywam wschody i gotuję zupę z botwiny

Dobra rada odnośnie wszystkich siewów w ogrodzie: wysiać co najmniej 2 odmiany warzywa.
Nauczyłam się tego w minionym roku, kiedy 1 odmiana pietruszki kompletnie mi nie wzeszła.

Ja sieję punktowo co ok. 3- 4 cm i podobnie jak Siberka przerywam potem do zupy. Sieję dwie odmiany o korzeniu kulistym i palowym. Stwierdzam, że te o palowym korzeniu rosną ładniejsze i są smaczniejsze.

Też sieję dwie odmiany- kulistą i palową, zawsze współrzędnie z marchewką. Ładnie to wygląda. Sieję dość gęsto, przerywam systematycznie do zup, ale też malutką botwinkę kroję i mrożę bez żadnego blanszowania. Zimą ma się pyszną zupę jak ze świeżych warzyw. Marchew, buraki i cebula dostają też popiołu z kominka (bez dodatku chemicznych rozpałek!), co im ewidentnie służy- żadnych śmietek, połyśnic, mączniaków.

Ja też zakupiłam 2 odmiany o różnym kształcie korzenia, bo jak tu się zdecydować i też bardziej byłam zadowolona z tego wydłużonego. Z prostej przyczyny: ten podłużny dał lepszy plon na metrze bieżącym Ma się z niego więcej buraka w buraku

Włos mi się jeży na głowie, kiedy czytam, że ludziom masowo chorują warzywa

A czy pamiętasz nazwę oraz firmę z jakiej kupiłaś tego wydłużonego buraka.

Nie pamiętałam, ale sprawdziłam Doczytałam też, że ten kształt nazywa się cylindrycznym
To Burak opolski.

A ten okrągły to Karmazyn... i na nim z przyjemnością przeczytałam, bo zapomniałam, że nie ma tendencji do kumulacji azotanów

W tym roku też posieję oba i porównam smaki, bo nie zrobiłam tego poprzednio.
Głupio tak sugerować się tylko kształtem i wielkością

W tym roku zakupiłam 3 odmiany buraczków
Burak ćwikłowy OPOLSKIBurak ćwikłowy EGIPSKIBurak ćwikłowy NABAB mieszaniec F1

U nas też zjadamy dużo buraków. Dlatego w tym roku będę wysiewała pierwszy raz swoje buraki. Kupiłam trzy odmiany cylindrycznych i jedną kulistą. Mam nadzieję z waszą pomocą cieszyć się swoim plonem.

Buraków jeszcze nie kupiłem, wybiorę dwie odmiany za radą Siberi.

Wysiewałam buraki w ubiegłym roku, ziemia została przekopana z kompostem, zrobiony rowek, do niego suszony kurzak z worka.
Wyrosły na 2 cm, korzonki miały trochę grubsze niż igła Pomóżcie, jak użyźnić moje piachy, żeby kawałek buraczka wyrósł???

Burak ćwikłowy NABAB mieszaniec F1
Odmiana mieszańcowa. Polecana na użytek zimowy do przechowywania i przetwórstwa. Kształt korzenia kulisty, gładki, śladowe ilości korka. Mała powierzchnia wyrastania liści. Przekrój intensywny, o barwie purpurowej. Odmiana słabo porażona przez chwościka.
Ponieważ na naszych działkach buraki atakowane są przez chwościka to poszukam tej odmiany tylko co znaczą te śladowe ilości korka ?
No i druga odmiana Egipski = b. smaczny

Ale i tak myślę że bez oprysków miedzianem się nie obejdzie.

Krysiu

Ponieważ wiedzy nigdy za wiele zerknij na ten artykuł

www.farmer.pl/produkcja-roslinna/okopowe...chwoscika,37336.html

kokoryczka wrote:
Kurzak do rowka mógł się mocno przyczynić do porażki. Nawozy nie powinny mieć bezpośredniego kontaktu z nasionami czy z korzeniami.
Nawozy powinny być rozpuszczone w wodzie znajdującej się w glebie i dopiero być pobierane przez włośniki korzeni.

Buraki nie lubią świeżego azotu, a kurzak zawiera go dużo.
Buraki nie lubią suchych gleb. Twoja piaszczysta na pewno przesycha nadmiernie. Zmniejszysz problem ściółkując skoszoną trawą.

Podsumowując: dużo rozłożonego kompostu, podlewanie, ściółkowanie, przerywanie.

Siberio, nie siałam nasion na kurzak, nawóz ten wymieszałam z ziemią na dnie rowku, dopiero wtedy wysiewałam buraczki. I klapa była na całego

Dzięki Pomodoro za artykuł ważne że sa podane środki ochrony . Na naszych działkach jest ziemia torfowa przy opadach deszczu jest mokro i choroby grzybowe szybko atakują . Już od dawna nie miałam ładnych buraków dopiero jak w tamtym roku 2 x opryskałam miedzianem 50 dochowałam się dużych buraków. Chociaż pod koniec sierpnia po deszczach chwościk ponownie zaatakował ale bulwy były już duże a ja je sukcesywnie wyrywałam i gotowałam więc niewiele szkody zrobił .
Chyba jako jedna z nielicznych miałam ładne buraczki bo w porę je pryskałam jak miały 4-5 cm i pojawiły się pierwsze kropki na liściach. Sąsiedzi pryskali kiedy choroba już się rozpanoszyła na dobre i nie pomogło. liście dosłownie sczerniały

W sezonie 2011 nie doczekałam się zbyt dorodnych buraków ze względu na suszę panującą w kwietniu. Wysiałam burki odmiany Czerwona Kula na początku kwietnia bezpośrednio na grządkę, długo nie wschodziły, było sucho, a wodę na działkach włączają pod koniec kwietnia, po prostu nie miałam czym podlać.Buraczki wyrosły bardzo nierówno. W sezonie 2012 wzięłam się na sposób i z braku inspektu wysiałam ( też Czerwoną Kulę) do dużej prostokątnej miski przykrytej szkłem, później wysadziłam na lekko zacienioną grządkę, co 10-12cm. Wyrosły bardzo dorodne, nie zostały zaatakowane przez szkodniki.W tym roku kupiłam odmianę Nabab i również będę robić rozsadę.

Moja działka znajduje się 200-300m od morza, dlatego wiosna przychodzi do nas dosyć późno. W ubiegłym sezonie wysiałam buraki ok. 10 kwietnia do prostokątnego dużego pojemnika ze szklaną pokrywą, właściwie mogłam je już posadzić na grządkę na przełomie kwietnia i maja, ale jeszcze nie miałam przygotowanego miejsca, dlatego sadzonki znalazły się na swoim stanowisku ok.10 maja. Zapomniałam napisać, że nasioma moczyłam w wodzie przez dobę. Myślę, że w cieplejszych rejonach (zachód Polski) i lekkiej glebie można wysiewać pod koniec marca.