Forum Ogrodnicze Oaza

a to gnojki.
A ja dzisiaj wyrwałam dwie bo zaczęły niestety rozwijać kwiatki. Mam jeszcze kilka, może uda mi się spróbować

. Idealny do sera i ślicznie prezentuje się w donicach.
Musztardowiec Ruby Streak
Mustard Ruby Streak

Moja Pak choi niestety idzie w kwiaty, a jeszcze jest mała do jedzenia. Musze wszystkie wyciąć by zrobić łazanki. Coś mi ona nie wychodzi.

Moja pak choi jest najwiękrzym rozczarowaniem.

,Juz idzie w kwiat

Ja swojej nie siałam na wiosne. Właśnie dlatego że idzie szybko w kwiat. Myśle że najlepszy termin na siew to przełom lipca i sierpnia.

Niby, a tym wiem, ale jesienią jest nadmiar wszelkiego ogrodowego dobra, a teraz przydała by się takie szybko rosnące warzywo.

I niestety moja Pac Choi również została wyrwana, Poszła w kwiat.A tak się dobrze zapowiadała
Resztę nasion wysieję jak pisze Paula koniec lipca

Oj Lucynko ze by się chciało szybko zielonego,to ja wiem Ja na szczęście zawsze mam ziemię nie gotową na czas Wiec i nie mam gdzie za wcześnie siać Ale na jesień pokladam duże nadzieje

Moja pekinka stan na dziś:

Siana w foliaku jakoś chyba w marcu prosto w grunt. W zeszłym roku robiłam rozsady ale z gruntu lepiej jej idzie

Mam 2 pytania o kapustne (wydawało mi się, że więcej, ale chyba teraz wyleciały mi z głowy:)).

1. Kiedy zbierać pak choi? Jak zaczyna być widoczny zalążek kwiatka? Czy jecie liście w całości, czy tylko to jasne zgrubienie?
2. Pod koniec ubiegłego sezonu wysiałam jarmuż - zimę przetrwał, a teraz wygląda jak wielki żółty rozlazły kwiatek - czy te kwiatki należało obciąć od razu jak zaczynały się pokazywać? Czy taki jarmuż do czegoś się jeszcze nada poza kompostem?

Patrycjo, kapustę Pak Choi możesz spokojnie zjadać w całości, zarówno listki, jak i "głąbik" - na surowo w postaci dodatku do surówek i sałatek, jak i na ciepło, duszone np. z masłem.
Generalnie Pak Choi powinno wysiewać się w sierpniu, ale Emalia wysiewała wcześniej, wiosną, choć z tego co pamiętam, wybiła w kwiatostan ( kapusta, oczywista ).

Jarmuż wysiewamy też wiosną, kiedy robi się cieplej, a zbiór możemy prowadzić nawet w grudniu, styczniu. Twój zakwitł, ponieważ w ubiegłym roku wysiany pod koniec sezonu wytworzył pęd z liśćmi, a w tym zakwitł. Podejrzewam, że liście nabiorą teraz gorzkiego smaku. Osobiście - jeśli cała roślinka jest zdrowa - wyrzuciłabym na kompost po wcześniejszym zerwaniu kwiatów.

A tak kwitnie musztardowiec Red Giant... chciałabym zebrać nasiona na przyszły sezon, bo smak liści baaardzo mi odpowiada

Tę odmianę, którą pokazała Emalka, z pąkami kwiatowymi, zerwałam i wsadziłam do wazonu - wygląda bardzo oryginalnie, a nawet rozwinęła żółte kwiatki.


Tu: jeszcze na grządce, po prawej stronie zdjęcia, zaraz za kalarepkami.

Dziękuję Aniu za wyczerpujące odpowiedzi. Tak mi się właśnie wydawało, że ten jarmuż to już się do niczego nie nadaje... Sama sobie wmówiłam, że jarmuż jest rośliną wieloletnią

Pak choi na maśle koniecznie muszę wypróbować Zaczynają myśleć o kwitnieniu, więc muszę je chyba jak najszybciej pozbierać. Jedną już zjadłam w surówce właśnie. Nasiona dostałam jako gratis - nie planowałam uprawy, ale tak jakoś wyszło

Patrycjo, osobiście nie miałam okazji spróbować tej kapusty, bo mimo wysiania w ubiegłym roku w sierpniu doczekałam się jednej (!) mizernej główki, którą koniec końców pożarły ślimaki.
W tym roku chyba nie dam za wygraną i kupię nowe nasionka.

Poniżej dwa przepisy

przepis nr 1

przepis nr 2

Patrycja, ja z ubiegłego roku zostawiłam sobie dwa jarmuże. Nim zakwitł obskubałam mu listeczki . Teraz kwitnie, a właściwie już przekwita, a na łodyżkach zostały takie cieniutkie strąki, W środku są nasionka które będę chciała zebrać.
Jeszcze nie wiem w którym momencie bo nigdy tego nie robiłam, mam tylko nadzieję, że nie wystrzelą i nie porozsypują się na ziemi

wystrzelą to siać nie będziesz musiała:P

Aniu
ja pak choi trzymam na nasiona jak coś uda się uzbierać to się podzielę
ja jadłam młode listki na surowo w sałatkach

chyba że Ty o jarmużu pisałaś

Nie wytrzymałam do połowy lipca i już dzisiaj wysiałam w "rozsadniku" kapustę pekińską. Trzymajcie kciuki

Donoszę, co następuje: po 12 dniach od wysiewu małe siewki pekinki ujrzały światło dzienne - tzn. zauważyłam je po tym czasie, bo być może wschody miały miejsce wcześniej. Wysiewałam do prozaicznej własnej ziemi kompostowej, "podlewałam" raz na tydzień ( chociaż opady też zrobiły swoje ).