Forum Ogrodnicze Oaza

Dzięki Neko, ale właśnie przed chwilą weszłam też na tą samą stronę, którą mi podlinkowałaś. Wygląda na to, że jeśli będziemy mieć kolejne upalne lato, to trzeba będzie pożegnać się z uprawą mojego ukochanego jarmużu .

W zeszłym roku miałam brukselkę, w tym jarmuż - jeszcze malutki (zielony i fioletowy):

I jak Ci się brukselka udała? Ja mam w tym roku pierwszy raz. Chyba za wcześnie wysiałam. Już są ładne. Mączlika nie widać. Zobaczymy jak to wyjdzie.

Jak co roku, wiosenna Pak Choi od razu wystrzeliła w kwiaty mam teraz wesoło na warzywniku, żółciutko zostawię ją na nasiona a kolejne sianie zrobię w sierpniu.
Dwa lata temu "miałam" brukselkę, całkowicie nieudane podejście, główki miała wielkości paznokcia , eksperymentu nie powtarzałam, prawdopodobnie ją zagłodziłam

Ja miałam brukselkę przez kilka lat rosła bezproblemowo tylko tyle że robale ostatecznie wygrały. Bo jak popryskałam to nikt nie chciał jeść mi też apetyt jakoś uciekał jak sobie pomyślałam że pryskana.

Jolu - kapustki nie były duże, ale smakowały. Część badyli z kapustkami zostawiłam na zimę, skorzystały sarny nie ja.

Jarmuż:

Nie jest aż taki smaczny, w przyszłym roku wrócę do brukselki:

Dorka zrób go jak ja, wytnij grube części a te miękkie sparz, do tego sparzonego dodaj czosnek, zioła, sól pieprz, oliwa to wszystko do woka i ugotowany makaron jaki lubisz ja lubię świderki lubelli i to podduś razem chwilę żeby makaron dobrze przeszedł ziołami i przed podaniem mozzarella lub inny ser też który lubisz i pycha

Jarmuż najsmaczniejszy jest zimą, gdy liście się przemrożą. I bardzo ładnie wygląda na rabacie taki zielony pęczek pomarszczonych liści, gdy wokół jest śnieg.

A dla mnie jarmuż najlepszy jest w postaci czipsów. Nieistotne wtedy przemrożony czy nie. Sklepowe czipsy mogą się schować.

Bea a jak robisz te chipsy ?

Bardzo prosto. Jarmuż myję i usuwam grube łodygi.Dzielę na mniejsze kawałki. Suszę. Do oleju lub oliwy (na oko, ale pewnie około 2-3 łyżki) dodaję przyprawy: sól, pieprz, czosnek granulowany. Jak mam ochotę na wersję pikantną to daję paprykę suszoną słodką i chili. Tak naprawdę to można dać dowolną swoją ulubioną mieszankę przypraw. Jarmuż mieszam z doprawionym olejem. Układam pojedynczą warstwą na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piekę w temp. 180C. Po pięciu minutach sprawdzam czy są chrupkie. Jak nie piekę dalej. Za zwyczaj są gotowe po 8-12 minutach. Idealne do piwa. Kupne się smakiem nie umywają, a wartości zdrowotnych to nie ma co porównywać

Zrobię nie wiem czy dziś ale w tym tygodniu na bank, dziękuje

I stały się dziś chipsy z jarmużu dosłownie 3 blachy i miłe zaskoczenie domownicy bali się spróbować jakby z cyjankiem mieli do czynienia a teraz pytają kiedy następna tura

Dziś zrobię chipsy, z olejem średnio smakuje, ale udający kalafiora z bułeczką i masełkiem... pyszny:

Aga! Cieszę się, że smakowały. A najlepsze w nich jest to, że można je jeść nie martwiąc się że nie zdrowe, że w boczki idą itp

Bea musze nad nimi jeszcze popracować żeby wychodziły idealne ale myślę że to będzie hit lata