Forum Ogrodnicze Oaza

Malkar, moje karpiele nie były piekące, może to od odmiany zależy? Moja babcia piekła plastry brukwi na płycie kuchennej, ale wtedy były dla mnie za słodkie, zdecydowanie wolę na surowo. Trochę mi dałaś do myślenia -piekąca brukwią-, mam nadzieje że te trzy odmiany które kupiłam na ten rok nie będą piekące , kupiłam odmiany: Brora, American Purple Top i Marian.

Iwonko ta "piekącość" brukwi nie jest niczym złym, wręcz przeciwnie , to taki posmak rzodkiewki, a raczej łagodnego chrzanu. Lekka gotowana, pokrojona w plastry, przykryta serem i zapiekana ( chwilę by śie zapiekł ser). Zbyt długo nie można jej piec, bo łatwo traci wodę i raka sucha już nie ma tak dobrego smaku.

Bardzo podoba mi się ten przepis Emalio

W temacie jarmużu, otóż 2 lata temu kupiłam nasiona, maiłam wysiać w kwietniu, opamiętałam się w czerwcu..... bez przekonania posiałam i co? wyrosło toto ogromne, nic nie podjadało....oprócz mnie.

Też w ubiegłym roku siałam jarmuż pod koniec czerwca. Byłoby super gdyby nie mączliki z którymi nie bardzo sobie radziłam. Ekologiczne środki które używałam pomagały, ale tak nie do końca
Powiedzcie jak sobie z tym radzicie, jeśli już to to opanuje roślinę

To jest nie do opanowania. Do niedawna siedziało to tylko szklarni,ale te upalne lata i łagodne zimy sprzyjają im. Podobno bardzo gustują w kapustnych. Są przyniesione zwykle z rozsadą z szklarni gdzie zimują. Żadna chemia nie jest na niego skuteczna. No chyba, że zabiegi byłyby robione co tydzień przez całe lato. Ale kto by to potem jadł.

Ja też pamiętam brukiew z lat dziecinnych, mi bardzo smakowała. Ostry smak mi nie przeszkadzał. Jarmuż u mnie ładnie rośnie ale jakoś nie umiem przyrządzić go tak żeby był zjadliwy.

Emalko, Twój przepis muszę koniecznie wypróbować; dotychczas byłam przekonana, że brukiew smakiem/ostrością przypomina czarną rzodkiew, ale że jest słodka .... nie wiedziałam. Chociaż skoro podjadają ją zwierzęta, to nie może być piekąca aż tak Chlapnę jeszcze kleks keczupu z dyni, kilka prażonych pestek dyniowych i obiadek na medal

Jagódko , dziękuję za inspirację, z której z pewnością nie tylko ja skorzystam ...

Halgla, niestety, to racja początkowo starałam się walczyć z tym białym diabelstwem, ale nic z tego nie wyszło. Nie pomogło także długotrwałe moczenie liści jarmużu w wodzie z solą .... koniec końców płukałam każdy listek ręcznie pod bieżącą wodą, potem wycierałam papierowym ręcznikiem, a i tak - jak się później okazało - nie wybiłam wszystkich Jednak nie wiem, skąd się wzięły - siałam bezpośrednio do doniczek na ogrodzie, a potem rozsadę do gruntu, nie mam szklarni

Sieriko, dzięki Tobie mam przecież ten fioletowy jarmuż( kapustę toskańską ) ! I tego fioletowego nie tknął żaden mączlik. Zielony natomiast był dosłownie oblepiony małymi, białymi muszkami ..., a o gąsienniczkach bielinka nie wspomnę.

Bardzo dziękuję wszystkim za informacje na temat cykorii ... chyba pozostanę przy tej sklepowej ....

A spróbuj go zrobić jako nadzienie do naleśników lub omletów. Ja parę razy jak nie miałam szpinaku to nadziewałam ten duży makaron takie grube rurki i zapiekałam w sosie beszamel. Wole ze szpinakiem, ale zawsze na jesień zapomnę wysiać.A jarmuż najpierw obgotowałam potem pokrojony drobno podsmażałam z cebulką i farsz gotowy.

Emalia, zlituj się .... dzisiaj jestem tylko o drożdżówce .... a nie mam już siły zwlec się do kuchni i zrobić coś do zjedzenia

Mój jarmuż też siałam w doniczkach na balkonie Ale.... widziałam dzisiaj w sklepie ogrodniczym fioletowy. Spróbuję
A jeśli chodzi o potrawy to też stosowałam go zamiennie zamiast szpinaku np w zapiekance z makaronem i rybą Mmm...pycha...

Pierwsze wystartowały karczochy

Ciekawe jak Ci one wyjdą ja ich parę lat temu siałam, ale były porażką. Będę Ci kibicować, bo sama nie skuszę się. To jest bardzo ekskluzywny warzywo.

Emalio, karczochy uprawiam już trzy lata, teraz będzie czwarty sezon, każdej jesieni starannie je okrywam, bo takie wieloletnie mają więcej kwiatów, a tym samym mam więcej karczochowych biesiad , odkrywać je zaczynam dopiero w maju i monituję pogodę by w razie przymrozków opatulić je z powrotem. Mam nadzieję że i tą zimę przetrwają, ale profilaktycznie wysiałam kilka sztuk Oprócz smakowitych kwiatów, ziele karczocha jest wysoko cenione w fitoterapii, suszę więc sobie i zaopatruję cała rodzinę w ziele karczocha, bez nawozów, bez oprysków i innych zabiegów czynionych w uprawach produkcyjnych

Piękne. Mnie się nie udało przezimować.

Aniu, może za słabo były okryte? Niektórzy wykopują z gruntu i przechowują w donicach lub jak dalie, nie wiem z jakim rezultatem bo nie robiłam tak, za dużo zachodu skoro na razie udaje mi się je zimować w gruncie. Siewki ładnie rosną, już za chwilę trzeba je będzie pikować z multipaletki do większych pojemniczków.

Wracając do jarmużu, w tym sezonie oprócz czerwonego Scarlet, posieję dla porównania (smakowego) Red Russian i White Russian.
Nowe odmiany szpinaku również mnie skusiły, Asta i Greta, szczaw Rumex acetosa, szczaw gajowy Blutampfer, bazylia sałatowa, sałata szparagowa, ciekawa jestem co to mi porośnie z tych nasionek. I jeszcze rukiew wodna, ale tą koleżankę spróbuję hodować w donicy.

Jakie ciekawe i zdrowe liściory szykujecie do wysiania w tym sezonie?

Ja to niewiele w tym tygodniu zrobię . Rukola i Sałata już są dosyć spore. Rukola świetnie przyjmuje się po pikowaniu. Moja jest bardzo ostra odmiana.Daja sobie rade na zewnątrz. Chce jak najszybciej posiać szpinak.

U mnie w najbliższych planach endywia Tosca i Batavian Green oraz musztardowiec Red Giant, a tymczasem wysiałam tylko sałatę Lollo Rosso. Miałam w ręku torebkę z nasionkami buraka liściowego ( czerwone łodyżki, zielone liście ), ale przypomniałam sobie, że kiedyś zbierałam jego bardzo dorodne liście, ale jakoś mnie nie zachwyciły ( przyrządziłam tak, jak tradycyjnie robimy szpinak ).

Niedawno u Mirka ( Mirzana ) kupiłam nasionka "szpinaku" jagodowego i malalawskiego - zobaczymy, czy sobie poradzę ... podobno świetnie sprawdzają się jako składnik surówek i sałatek.

Jagódko - piękne karczochy, a jeszcze piękniejszy zakątek, w którym rosną Powiem Ci, że tą sałatą szparagową bardzo mnie zaciekawiłaś .... mogę prosić o więcej szczegółów ?