Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu, sałata szparagowa mnie również zaciekawiła, nie uprawiałam jej wcześniej, dziewczyny twierdza że to coś jak głąbik krakowski, ale ja głąbika tez nie uprawiałam, więc w tym temacie niewiele mogę powiedzieć, będę mądrzejsza po tym sezonie, a kupiłam taka odmianę www.sadowniczy.pl/product-pol-116043-Sal...-Purpurat-0-5-g.html
Emalio, u mnie odrasta cykoria liściowa, to jest nie do zdarcia, jak chwast, pietruszka, szczypior, a wczoraj uporządkowałam foliak i w tym tygodniu też będę siała liście różne, ale przykryję chyba włókniną bo coś mi się o uszy obiło że zima jeszcze ma wrócić

Prawdopodobnie- tak, od środy

pl.sat24.com/pl/forecastimages/europa/forecasttemp

Kiełkuje mi w donicy rukiew wodna , niewielką kępkę posieję również w ogrodzie.

W czwartek wysiałam na waciki karczochy. Po wielu latach powróciłam do tego warzywa. Miejsca mam mało więc chyba posadzę na rabacie kwiatowej. Ciekawa jestem po ilu dniach puszczą kiełki.

Ja w tym roku będę ponownie próbowała z Pak choi, tym razem z fioletową odmianą Ruby. Ale to chyba dopiero jesienią.

Danusiu, u mnie karczochy szybko wykiełkowały, a siałam prosto do ziemi. Jeśli mi przezimują stare to to młodziki też pójdą między kwiaty
Paula, też zamówiłam odmianę Ruby a sieję cały sezon po troszkę, jesienny siew jest już konkretny i kapustkami można się cieszyć aż do dużych mrozów

Pak choi wysiałam i już wykiełkowała, zaczęła wybiegać. Wczoraj wsadziłam do skrzyni na paprykę , na wschodniej ścianie domu i zabezpieczyłam x2 folią bombelkową a na noc przykrywam dodatkowo agrowókniną. Jak przetrwa ekstremalne warunki to będzie radość, jak nie to i tak mam jeszcze sporo nasion i będę siała w późniejszym terminie.

Ja dostałam trochę nasion. Wiec trzymam do jesieni. do tego czasu u mnie będą królować rozmaite sałaty

Sałaty mi nie wykiełkowały. Albo nasiona do niczego, albo miały za zimno. Posiałam dziś nową porcję. Wyiełkowała tylko rzymska.

Nasiona sałaty szybko tracą zdolność kiełkowania. Wiec ważne jest prawidłowe ich przechowywanie. Ja wysialam 3 odmiany. Jedne wykielkowaly lepiej inne słabiej. Przykrylam nasiona ziemią i czekam aż się przebijają.

Zawsze siałam sałatę wprost do gruntu, w zależności od pogody, na przełomie marca i kwietnia ( nigdy nie nakrywałam siewek, nie nawoziłam, bo wówczas sądziłam, że wystarczy tylko ziemia plus obornik ), po prostu zdawałam się na siły i rozum natury ... od paru lat kupuję gotowe rozsady, ale w tym roku idę Waszym śladem
Po czterech dniach wykiełkowały nasiona sałaty Lollo Rosso, a jutro do podłoża powędruje kolejna odmiana, zielona, masłowa i zaryzykuję siew musztardowca do pojedynczych kubeczków.

Jak tylko wnuczki pojada posieje pak choi, piszą na opakowaniu by siać w lipcu i zbiera w ciągu miesiąca, ale ja końcem sierpnia i we wrześniu mam nadmiar warzyw potrzebuje od połowy maja kiedy do słoików już niechętnie się sięga.Ciekawe czy mi coś z tego wyjdzie.

A ja wysiałam Pak Choi. Kilka sztuk. Jak u Taccy wybiegły mi i to b. szybciuto. Nie mając doświadczenia bo kapustne siałam pierwszy raz, elegancko popikowałam i zastanawiałam się czy wynieś na balkon
Ale weszłam w goole, a tam jak "byk" jest napisane, że kapustne sieje się w multidoniczkach bo jest wrażliwa na pikowanie
A na zbiór jesienny to najlepiej siać wprost do gruntu i nadmiar przerywać.

Nasionka kupowałam w Obi

Pak choi wysiewałam w ubiegłym roku w połowie sierpnia wprost na grządkę, jednak upały i susza, mimo regularnego podlewania dały się młodym roślinkom we znaki, a częścią uraczyły się ślimaki albo kosy. Nie miałam więc okazji spróbowania, ale w tym sezonie, o ile znajdę zachomikowane nasionka, wysieję ponownie.

Tak samo podobno rukolę nie pikuje się, ja jednak posiałam 27 stycznia popikowałam do donic na zewnątrz i maja się świetnie już zaczynają puszczać listki właściwe. Wyrywam po kilka do kupnej lodowej sałaty nadają smak..Są bardzo ostre.

Rukolę natomiast wysiewam głównie dla Mamy, bo dla mnie jest trochę zbyt dominująca w smaku. Sieję w kwietniu i potem w czerwcu ( ta letnia jednak wybija szybciej w kwiatostan ) w rowki, tak jakbyś soliła potrawę Po wzejściu przerywam nadmiernie zagęszczone roślinki, które są zaraz zjadane, a reszta rośnie dalej. Kiełkuje i rośnie szybko i bezproblemowo.

Parę lat temu w Popradzie w hotelu podano mi zupę z sałaty. Sałata drobno posiekana zalana żurkiem podbitym śmietana i podawana z jajkiem. Robiłam to parę razy sama. Myślę, że z rukoli też będzie dobra.

że kapustne sieje się w multidoniczkach bo jest wrażliwa na pikowanie
Po dwóch dniach po przepikowaniu Pac Choi nie jest żle. Nic się nie stało a nawet ruszyła w górę