Forum Ogrodnicze Oaza

Pierwszy raz wysiałem - było tego za dużo do przejedzenia na raz. I teraz ładnie kwitnie kilka sztuk

Mnie ostała się ino jedna pekińska I to ta największa bieda, która miała iść na kompost. Użaliło mi się i wsadziłam na grządkę. Odwdzięczyła mi się.


W nagrodę skończyła jako kimchi.

Tak wygląda zielonołodygowa Pak choi, którą wysiałam w celu pozyskania nasion


I jest to prawda, że ona nie tak szybko wypuszcza pęd kwiatowy. Ta z białymi łodygami, dawno by już kwitła. Muszę wysiać następną porcję nasion

Pak choi dalej nie wypuszcza pędu kwiatowego Jutro, albo w sobotę wysiewam następną porcję. Wysieję na rozsadę zielono i białołodygową. Sprawdzę różnicę
Będę też wysiewała na rozsadę kapustę pekińską. Jakby ktoś był ciekaw mojej zeszłorocznej uprawy pekińskiej, to tak w skrócie tutaj opisałam
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...em?start=1134#781233

W sobotę posadziłam Pak choy. To biało i zielonołodygowe. Wysiane w tym samym dniu, więc będę miała porównanie

Kapusta pekińska rośnie bardzo ładnie. Już powinnam ją pikować, ale ze wzglna bardzo wysokie temperatury wstrzymam się jeszcze kilka dni/ma być ochłodzenie/.Oby.

Marysiu, a musisz ją pikować? Podobno ona nie znosi przesadzania.

Alu,bardzo gęsto ja wysiałam.

W weekend miałam wysadzić rozsadę kapusty pekińskiej.
Na balkonie miała się świetnie, kilka dni temu postawiłam ją w zacisznym miejscu na działce. Dzisiaj zastałam tylko kikuty
Coś nie jest mi dane wychodowanie tej kapustki. Wysiałam nasiona dwóch odmian. Jedna szybko wykiełkowała i rosła ładnie, z drugiej wyrosło nie wiadomo co, z całą pewnością to nie pekińskia Nawet ślimony tego nie ruszyły.
Trudno, spróbuję w przyszłym sezonie.

Kasiu
Moja rosła pod okryciem, więc za bardzo nie widziałam co się z nią dzieje. Trochę podgryziona, ale zdrowo rośnie


Z przodu Forco, a dalej Michihili.

Wracam do kapusty Pak Choy. Jak już pisałam, uprawiam od tego roku, zielono i biało łodygową.
Z góry są nie do odróżnienia.


Teraz żadna nie spieszy się z wypuszczeniem kwiatostanu.
Białołodygowa


I zielonołodygowa

Dzisiaj na obiad białołodygowa


Jest zdecydowanie wyższa i bardziej rozłożysta niż zielonołodygowa, która na obiad będzie jutro.

Wczoraj porównałam obydwie odmiany


W smaku są prawie takie same, ale ta biała jest już łykowata. Były siane i sadzone tego samego dnia. Wiem, że te kapustki po 6 tygodniach od posadzenia robią się łykowate, ale musiałam je porównać. Zresztą, pokroiłam łodyżki na centymetrowe kawałki i nie było kłopotu z łykowatością.
Ranking wygrała jednak ta zielona. Późno wybija w kwiat, nie jest jeszcze łykowata i zajmuje mniej miejscowa na grządce.
To, że wybija późno w kwiat, to akurat w tym roku jest pewną niedogodnością, bo mam kłopot z pozyskaniem nasion Strączki są, ale jeszcze zielone


Mogłabym przyśpieszyć dojrzewanie, obrywając pozostałe kwiatostany, ale mamy pszczoły, a to jest ich jeden z ostatnich pożytków. Tak więc muszę czekać

Moja pekinka zaczyna wiązać główki.






Jak pisała Ala,pekinka nie lubi pikowania.Jest znacznie słabsza.



.

Swojej nie pokażę krety, ślimaki a przeciez po posadzeniu okryłam multiklimą brak deszczu, dopiero biorą się ale czy zdążą? kimchi ze swojej pekinki odpływa w siną dal

Multiclima przed ślimakami i kretami niestety nie uchroni Moje też podgryzione, ale zawiązują ładne główki
Forco


i Michihili


Jeszcze miesiąc mogą rosnąć.

Ja jak zwykle za długo się zabierałam do wysiewu pekińskiej, zawsze kurka jest coś ważniejszego . Wrzesień był chłodny, nie wstrzeliłam się temperaturowo, czy coś z niej będzie nie wiem.

Alu, wracasz mi wiarę, że może doczekam jakiejś
Janinko, czy ta Michikilicili jakoś tak to warta by kupić nasionka? bo drogie są jak dla moich umiejętności hodowlanych