Forum Ogrodnicze Oaza

Sałat w tym roku najadamy się ile wlezie , a nowe rosną. Dzisiaj do obiadu padnie na Kozulową


Chciałabym mieć taką kapustę

Chcę wam przedstawić moją sałatę. W ubiegłym roku wysiała się sama i już jesienią obrywałem jej liście i chrupałem z kanapką. Przezimowała w gruncie i mróz jej nie dał rady. Rośnie dalej i do tej pory ją podskubuję. Nie jest gożka, liście trochę duże i do jedzenia muszę obrywać brzegi bo żyła środkowa jest solidna, ale sałata smaczna





I jeszcze pytanie, czy to jest musztardowiec ? Nasiona podpisane były jako sałata chrzanowa, w smaku ostra.

Adamie, ciekawa ta pikantna sałata.
Moje już umyte czekają na obiad

Od lewej Lollo Rossa, kilka listków Forellenschluss i Apache.
Pierwszy rok, kiedy tak ładnie rosną mi sałaty.

Kasiu, zupełnie przypadkiem rozwiązałaś inną moją zagadkę, nie chciałem Wam zawracać głowy i pytać o odmianę sałaty a tu proszę... Ta twoja łaciata w środeczku. Mam jej kilka, smaczna i już znam jej nazwę

Sałaty rosną pięknie, na razie cieszą oczy ale zaraz będą do jedzenia

Kilka moich:





Multi Green





Broda Mnicha





Wiszniowaja dymka





Realy Red Deer Tongue





Amish Deer Tongue

Sałata masłowa Mistress

Reglice w typie Batavia jest trwalsza i jak dla mnie smaczniejsza od sałat masłowych. Ślimakom smakują wszystkie sałaty.

aga, te jelenie języki, to mistrzostwo świata
Co do ślimaków, to nie znalazłam sałaty, która by im nie smakowała. No, może marketowa

Moja samosiejka Sanguine Amelioree

Jeszcze kilka sałat:





Sałata Rzymska Paris Island





Merveille Des Quarte Saisons





Apache wygląda inaczej niż wyszukałam w necie. Myślę, że mogła być pomyłka w nasionach. Ale sałata fajna. Może ktoś rozpozna odmianę.




A tę sałatę mam podpisaną Emerald Fun ( taki napis był na nasionach), ale porównując zdjęcia z netu, to też wygląda inaczej...

aga wrote:
No to przypadkiem rozwiązała się i moja zagadka, co za dziwoląg mi wyrósł w doniczce.
Juz zjedzony, a drugi jeszcze mały.








Powoli likwiduję tę hm, plantację, bo główki zamiast ładnie tłuścieć, zabierają się do produkcji pędów kwiatowych. Ale w środkowej donicy są jeszcze małe siewki, nasiona dołożone chyba końcem maja.
Czy jest szansa, ze dorosną do wielkości konsumpcyjnej?
To otoczkowana mieszanka Vilmorinu.

Sałaty to chyba jedyne moje warzywo ( nie licząc tzw. zieleninki ), które rośnie bezproblemowo, szybko i zdrowo ( jedynie samosiejki okazały się gorzkie ).

O właśnie mam pytanie od czego sałata moze być gorzka???

Moj mix wysiany raczej gorzki jes w odróznieniu od sianej wcześniej Lollo Rosa zastanawia mnie czy tam takie odmiany co nam nie podrodze czy coś źle zrobiłam

Elenko, z moich osobistych doświadczeń wynika, że przyczyną goryczki najczęściej jest wytwarzanie pędu kwiatostanowego - tak właśnie dzieje się z moimi sałatami z samosiejek.
Czasami niektóre odmiany cykorii mają taki "wrodzony" gorzki smak jako cechę gatunkową ( odmianową ).
Jednak owa goryczka jest na tyle delikatna, że nie przeszkadza w chrupaniu sałatowych liści.

To skoro nie widzę pędów kwiatowych widocznie to nie sa odmiany dla mnie

ja ogólnie smakowo preferuje albo lodową albo taką w stylu Lollo rossa( Biondi)

Jeszcze raz spróbuję jesienią jeśli będzie tak samo to pozegnam się z nimi bez żalu

Z samosiejek:




Kozulowa:

Powolutku sałatowe żniwa dobiegają końca. O ile inne odmiany szybko wykształciły pędy kwiatowe, to dwie sałaty nadal zdobią grządki i wspaniale smakują:

Dębolistna debiutantka Redin:

I letnia klasyka - Great Lakes:

U mnie jeszcze na grządkach Kozulka i Rzymska


Starałam się wysiewać nie za dużo, ale chyba trzeba jeszcze bardziej ograniczyć ilość.
Koszulki urosły naprawdę ładnie


Swędzą mnie paluszki, żeby coś wysiać na jesienny zbiór

Piękne te Koszulki, muszę jeszcze wysiać i jak fasolkę zlikwiduję to będzie miejsce.

U mnie rosną na nasiona



Super sałata, odmiana Śnieżynka z nasion od Beatki czarnej.

Odkrycie roku, tak pysznej sałaty nie jadłam, jak uda mi się zebrać nasiona na pewno się podzielę.