Forum Ogrodnicze Oaza

Zanim wyschnie,zestarzeć cie można

Mój wiciokrzew dostał plam, prawdopodobnie jest to zamieranie liści, choroba spowodowana grzybem Insolibasidium deformans, niestety nie wiadomo czy PW poradzi sobie z tym nie ma tego grzyba w testach . Nie miałam dziś IF więc potraktowałam go PW, bo się zdenerwowałam. Teraz nie wiem kiedy najszybciej mogę to pryskać IF. Przy tej pogodzie choroba postępuje błyskawicznie.


Cięzko zrobić zdjęcie, bo krzak duży , a słońce mocne.

Lucynko

A jakim stężeniem pryskałaś ?

Test jaki przedstawiałem świadczy o wyjątkowej wrażliwości na PW określonej klasy grzybów, mianowicie- lęgniowców. Grzyb o którym piszesz należy do zupełnie innej klasy podstawczaków. Trudno jest więc wyrokować co do skuteczności. Ale sprawdzić trzeba.

2ml koncentratu na l wody. Ja zdaje sobie sprawę, że PW na ten typ grzyba może być nie skuteczny. Dlatego żałuję, że nie pryskałam IF. Wydaje mi się , że IF jest bardziej wszechstronny. Ale jak to zobaczyłam, to opryskałam tym co akuratnie miałam w opryskiwaczy.To do mnie nie podobne, ale najpierw zadziałałam, a potem pomyślałam.

Pisałem, że drzewa i krzewy pryskamy stężeniem 8 ml/l. Nie trzeba panikować. Teraz trzeba nie dopuścić do wytworzenia zarodników.

Ok poprawie jutro zwiększę stężenie i tak do smarowania ran po sarenkach zrobiłam mocniejszy PW, ale on do opryskiwacza się nie nadaje, bo jest za gęsty.

Dziś trzeci oprysk IF na brzoskwiniach i kilku innych drzewkach.Mieciu czy mógłbym dodać mocznika o,5% do IF?Czy nie wystąpią jakieś skutki uboczne?

Podbijam pytanie. Będę pryskać drugi raz drzewka a szczególnie swoja grusze, która ma 5 lat co roku pięknie kwitnie i wiąże , a jeszcze nie zjdłam z niej ani jednej gruszki.Ponieważ pryskałam ja pierwszy raz IF, a w opryskiwaczu mam rozrobiony mocznik, to nie wylewałabym go tylko zużyła do IF jeśli byłby to możliwe.

Proszę na razie nic nie dodawać do IF

PW na wiciokrzewie zadziałało szybko. Porażone liście zaczęły opadać, nie tylko te cale zżółknięte, ale tez zielone z śladami zmian chorobowych. Liście pozostałe na krzewie sa bez plam.Mam jeszcze PW w opryskiwaczu ( o mocniejszym stężeniu)i jutro powtórzę. Zobaczymy za tydzień.

Jedna uwaga. Czy to PW czy IF każdy z tych środków jest kontaktowy nie interwencyjny.
Należy więc pryskać z wyprzedzeniem, a nie czekać aż pojawi się choroba.

Z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy, ale ja nie jestem tego taka pewna,
1-Choroba się pojawiła.( krzew traktowany jako okaz zdrowia do głowy mi nie przyszło go wcześniej pryskać.
2-PW potraktowałam jako środek interwencyjny, a on zdziałał totalnie, wystarczyło potrząsnąć krzewem i porażone liście opadły.
3- Liście które były nie porażone zostały zielone na krzewie, choroba nie postępuje.
4- reszte wniosków bedę wyciągać po dłuższym okresie
Wiadomo, że te środki są prze de wszystkim profilaktyczne, ale istnieją sytuacje, kiedy musimy zadziałać interwencyjnie, bo nie wszystko da się przewidzieć. Wydaje mi śię , że PW też pomaga. Nie wiem jeszcze na jak duża skale, ale to też trzeba sprawdzać.

Wakuole mają zdolność gromadzenia m.in. kwasów organicznych. Skoro gromadzą kwas octowy, szczawiowy i mlekowy to i zapewne propionowy. Jeśli w istocie tak jest, to charakter PW może być kontaktowo- wgłębny. Charakter kontaktowy wynikałby z tego, żę na pewno czas wchłaniania jest dłuższy niż czas schnięcia, więc nadwyżka musi pozostać na powierzchni liści.
W każdym razie z tej całej akcji masz dwa wnioski :

1. Preparat wydaje się być skuteczny na ten patogen
2. Na przyszłość trzeba opryskiwać tą roślinę we wcześniejszej fazie.

Emalia112 wrote: A jakie dałaś stężenie.

Pryskałam w jeden dzień dwa razy najpierw 4 ml na 2l, ale po konsultacji z pomodoro dałam do tej cieczy uzupełnionej deszczówka do 2l drugie 4 ml. Bedzie to chyba 4ml na l. Zużyłam wszystko, dosyć dokładnie pokryłam cały krzak.

Może się przyda stosowany podział środków ochrony roślin ze względu na ich sposób działania
Środki ochrony roślin – podział ze względu na sposób działania:

- kontaktowe – działają na powierzchni (powierzchniowe) wykazując toksyczność w miejscu działania lub też mogą wnikać do tkanek tam, gdzie padają krople cieczy użytkowej (np. tak działające zoocydy mogą uszkadzać system nerwowy szkodników).

- wgłębne – środki, których substancje aktywne przenikają przez tkanki okrywające roślin w miejscu zetknięcia kropli cieczy użytkowej i wykazują działanie żołądkowe (np. zoocydy działające toksycznie drogą pokarmową, tj. po zjedzeniu przez owada części opryskanej rośliny).

- układowe – środki, które przenikają przez tkanki okrywające roślin i są w nich przemieszczane. W porównaniu do preparatów wgłębnych charakteryzują się dłuższym działaniem w odniesieniu do zwalczanego szkodnika. Na przykład zoocydy o działaniu układowym wykorzystywane są do zwalczania szkodników o aparacie gębowym kłująco-ssącym takich jak: mszyce, pluskwiaki oraz roztocza.

Pomodoro- do jakich środków zaliczasz IF i PW

Do kontaktowych na pewno i na pewno nie do interwencyjnych. A czy do wgłębnych wymagałoby to badań , których ja w warunkach domowych nie jestem w stanie przeprowadzić.

Co można stwierdzić również na pewno. Na pewno należy te środki stosować przed infekcją. Nie znaczy to, że po infekcji nie działają. Działają. Ograniczają rozwój choroby i zapobiegają infekcji wtórnej.

Podział środków który podałem powyżej odnosił się do szkodników .Natomiast ze względu na sposób działania na grzyby można je podzielić na dwie grupy: preparaty o działaniu zapobiegawczym (które stanowią większość) oraz interwencyjnym.