Forum Ogrodnicze Oaza

Przepikowane kalarepki : zielona Di Vienna Bianco i fioletowa Wener Blauwe.
Na przeprowadzkę czeka jeszcze Biała Wiedeńska.

Wśród tej zieleniny - Biała Wiedeńska siedzi jeszcze w kuwetce, z lewej strony zdjęcia. O ile w/w odmiany kiełkowały i wschodziły dość długo, to ta poradziła sobie ze wschodami szybciutko.

No,no,no. Patrzcie i uczcie się

Serio ?!?! Toć to mój pierwszy raz .... dziękuję

Szczęście nowicjusza

7 maja, nadal w postaci rozsad w doniczkach na parapecie ...

Aniu ładnie

Przyjdę na zbiór

Marcin Dziękuję i zapraszam na degustację; mogę też wysłać parę rozsad, bo zazwyczaj sadzę za dużo - do tej pory kupowałam sadzonki na ryneczku, ale w tym roku postanowiłam sama wyprodukować kalarepki; te na zdjęciu są starsze, a w innych doniczkach rosną późniejsze odmiany.

Adasiowa wrote: Nie wiem czemu u fanów kalarepy takie obawy pogodowe? Niska temperatura, przymrozki? Niezbyt przecież są groźne dla kalarepy, cebulowych, czosnku, kapustnych... . Oczywiście dotyczy odpowiednich odmian. Jak u mnie było tydzień temu -2 stopnie przy gruncie to liście kapusty i kalarepy były zamarzniete. Rośliny były już nie przykryte. I nic, przetrwały bez uszczerbku.
Ja i moje druga połowa nie jesteśmy fanami kalarepy ale dla dzieci w rodzinie i sąsiadów zawsze sadzę kilka, kilkanaście kalarepek.
Od kilku lat sadzę pierwsze rozsady pod koniec marca /ok 20/. Termin to około 2 tygodnie po wysadzeniu ziemniaków, bo sadzę w tym samym tunelu, w którym zostawiam dla nich wolne miejsce.
Kalarepa posiana na samym początku lutego, wygląda dzisiaj jak na zdjęciu. Już jest gotowa do konsumpcji... Za nią jest później posadzona kalarepka wysiana 20.02. Jeszcze rośnie.
A u mnie w kwietniu było minimum 10 dni z przymrozkami... kalarepa daje radę, zapewniam.
Przy okazji zamieszczam zdjęcie ziemniaczków posadzonych 10.03. Z boku widać tunel, który pierwotnie był nad ziemniaczkami i kalarepką. Do gdzieś 10.04. Potem to wszystko przykryłem włókniną. Zdjąłem włókninę dwa tygodnie temu /po to aby jutro znów przykryć - cha cha /. A aktualnie w przeniesionym tunelu są wysadzone papryki i oberżyna. Tunel nad paprykami trzymam zawsze do końca czerwca-połowy lipca. Papryki tylko w gruncie, bez osłon w naszym klimacie nie ma sensu uprawiać.
Ryszard

Rysiu, to nie obawa pogodowa Napisałam tak dlatego, że w ubiegłym roku takie kalarepki siedziały już w gruncie, zniosły dzielnie przymrozek, a w tym roku rzadko jeżdżę na działkę ze względu na pogodę właśnie ( mam 15 km na ogród i nie jestem w stanie bywać tam codziennie, aby rozkładać agrowłókninę lub reagować w inny sposób ).
Ale od czwartku zapowiadają poprawę aury

Jakie piękności Wam urosły
Zajrzałam dzisiaj po raz kolejny pod włókninę, gdzie od początku kwietnia na grządce rosną sałata, kalarepki, roszponka i szpinak. Kalarepki najbardziej ucierpiały - nie od chłodu - ślimaki,zdecydowanie polubiły je najbardziej. Liście mają poobgryzane, ale man nadzieję, że dadzą sobie radę. Cała reszta w dobrej formie. Czas na swoją zieleninę.

Wczorajsze sadzonkowanie

Dorotka, natomiast rozsady z Twoich nasionek ( Biała Wiedeńska ) już czekają na zmężnienie - każda dostała swoją własną doniczkę, ma mniej więcej po dwie pary liści właściwych i jak pogoda nadal będzie sprzyjać roślinom, to niedługo dołączą do swoich starszych koleżanek.

Moje siane i wcześnie wysadzane kalarepki po przejściach w końcu się opamiętały i zaczynają jakoś wyglądać Odmiana Delikates biała.

Patrycjo, już masz malutkie główki! Ostatnio rozmawiałyśmy z zaprzyjaźnioną maniaczką ogródka na temat kalarepowych ( i rzodkiewkowych ) liści - że można konsumować je na surowo , młode oczywiście, pod warunkiem, że ma się nadmiar sadzonek U mnie kalarepy "idą" jak jabłka, a z dorosłych liści zawsze można zrobić zupę. Z koperkiem

Na wysadzenie czeka jeszcze 6 sztuk 'Wiedeńskiej Białej' - rozsady są bardziej smukłe, o wydłużonych liściach i wyżej usadowionym zgrubieniu.

Moja Babcia robiła fantastyczną zupę z kalarepy. Niestety przepis zabrała ze sobą Ależ bym teraz taką zjadła...

Rzodkiewkowe liście jem na surowo Na kanapkach, jak sałatę. Podobno jak rzodkiewka rośnie w tunelu to ma je delikatniejsze, ale mnie takie twarde i chropowate, z otwartego gruntu, po przejściach też bardzo smakują

A kalarepki rosną w oczach. Podlało je solidnie i niektóre mają już 4-5 cm średnicy.

Czekają na usunięcie chwastów,ale jakoś sobie radzą:

Deszcz ulżył w robocie i podlał.

Bardzo ładny i kolorowy warzywnik. Co to jest takie wysokie na samej górze zdjęcia?

Bea - to samosiejki dziewanny, wędrują po całym warzywniku. W przyszłym roku będą w miejscu wysadzonych kalarepek, widziałam kilka małych rozetek.