Forum Ogrodnicze Oaza

Jaedda,oczywiście,ale nie w upały.Wtedy trzeba co rano...

Aga! Piękny warzywnik i piękne plony w nim. Co rośnie w pierwszym rzędzie na pierwszym zdjęciu (duże szarozielone liście)?
Jaedda! Ja mam skrzynie wyściółkowane grubą (5 cm) warstwą zrębków i podlewam raz na tydzień. Faktem jest, że warzywa u mnie rosną luźniej niż u Agi - mogę sobie na to pozwolić bo mam więcej miejsca.
Carbon! Ten niedźwiedź mnie rozwalił. Miałam w warzywniku zające, bażanty a nawet dzika ale niedźwiedź to dopiero jest coś

I to duży samiec , popatrzył na moj warzywnik , załatwił się i poszedł do sąsiadów a raczej przeszukać ich śmietnik , sąsiadka sie wystraszyła i na policję zadzwoniła, trzy radiowozy przyjechały a nidziwiadek poszedł sobie w swoją stronę
Kilkaset metrów od domu mam park i jeziorko wiec zwierzątka lubią się z tamtąd zapuszczać do domostw w poszukiwaniu czegoś smacznego . Najgorsze ze jak człowiek chce upolować sarnę na kiełbaskę to w lesie jak w pustyni , a na ogrodzie to chodzą dumne jak pawie chyba wiedza ze nie wolno strzelać w okolicy domostw .

Betula,to jest jarmuż toskański.Nasionka posłałam na straganik.

Ten jarmuż nie dość że piękny to i niski. Ja miałam krzaczory b.wysokie.Toskański łatwiej ogarnąć.
Ja dziś planowałam obsadę warzywnika. Na razie będzie bez skrzyń, za to w ramach skrzyń zrobię nasadzenia. Jakby co do czego doszło i można by już skrzynie zrobić to już będą wyznaczone.

Kochani ostatnio zainteresowalam się permakulturą i uprawą w skrzyniach. Poszukując w internecie informacji natrafiłam na taką, że można kupić nakładki na palety i je wykorzystac jako skrzynie. Na Olx uzywane nakladki zaczynają sie juz od 10 zl, nakladki te mozna dowolnie nakladac na siebie i tworzyc wyzsze lub nizsze skrzynie. W zalaczniku foto (źródło internet) Ten sposob wykorzystam u siebie w tym roku w ogrodzie, mam nadzieje ze komuś pomogłam

Bardzo dobry pomysł z tymi nakładkami na palety na razie mam skrzynie zrobione przez siebie z desek po budowie, ale jak mi się rozpadną to wiem z czego zrobić kolejne, aby nie był to zbyt drogi interes


To taka fotka jak robiłam swoje skrzynie
Przy takich jest dużo pracy ...a wcześniej szlifowanie desek

Pomysł fajny.
Znalazłam plastikowe nakładki - za 80 zł... Drogie, ale wieczne... Do przemyślenia...

BasiaRozyczka wrote: Stosuję je od ponad 5 lat do robienia specjalnego kompostu. Ślady korozji biologicznej są minimalne. Występują na dolnej nakładce w półtorametrowym stosie.

Świetne i szybkie rozwiązanie ,sprawdziłam u mnie w okolicach Lublina takie nadstawki są po 22-25 zł .Może się skuszę.

U mnie w tym roku powstaną nowe skrzynie ale dolna część skrzyni będzie z betonowych obrzeży chodnikowych 30x100x8 cm. Na to pójdą deski z modrzewia o grubości 5 cm. Początkowo przymierzałem się do skrzyni z palisady betonowej ale koszt jest zbyt duży bo ok. 120-150 zł /mb. Obrzeża będę miał po 14 zł. Deski były po 700 zł za metr sześcienny.

Akurat moje podwyższone grządki są zrobione z takich nadstawek na palety

My też mamy skrzynie zrobione z nadstawek. Na dnie paleta, na to agrowłókinina, na to dwie nadstawki, boczne ścianki od wewnątrz zabezpieczone grubą folią. Nadstawki kosztowały 12-15 zł i mąż kupił je w okolicznym składzie palet (w internecie/na olx było sporo drożej).
Pestko doradzam przejechać się w takie miejsce, nie sądzę żeby różnice cen między Warszawą a Lublinem były aż tak duże:)
Tak to u nas wygląda, dwie grządki z prawej są rok młodsze, teraz już zszarzały.

Co do odwiedzin w warzywniku, tej jesieni mieliśmy wyjątkowych gości:)
Przeskoczyły przez siatkę - najpierw do sąsiada gdzie obskubały rododendrony, a potem do nas gdzie skosiły trawę i maliny.

Olga dziękuję za podpowiedź , z pewnością zajrzę na skład palet ,widziałam taki po drodze jak jadę do rodziców.

Właśnie wróciłam z pierwszych wysiewów ogrodowych.
W wyniesionych rabatach posiałam wczesną marchew i pietruszkę.
Oraz po rządku: cebuli, czosnku, bobu i groszku.
Wszystko przykryłam niezbyt grubą warstwą słomy, zamiast agrowłokniny (mam nadzieję, że dobrze zrobiłam ).

Nie wiem jak to będzie ze słomą, ale przez zrębki siewki marchewki miały problem, żeby się przebić. Musiałam z rządków odsunąć zrębki i dopiero jak pietruszka wykiełkowała i trochę podrosła przysunęłam zrębki z powrotem. Ze słomą może jednak być prościej.

Wysiałam korzeniowe z rzodkiewką. Jak tylko zobaczę, że wschodzi rzodkiewką to zrobię tak ja Ty, poodsuwam słomę na boki i odkryje rzędy.
Niestety w zeszłym roku na świeżo robionych rabatach, ziemia była za sucha i był problem z warzywami korzeniowymi. Podlewałam i podlewałam i tak guzik.

Hm u mnie też tak jest jak ziemia jest zbita zbyt mocno i za mało w niej kompostu .
Za kilka tygodni gdy snieg stopnieje zamówię wywrotkę ziemi do podwyższonych grządek i teraz mam dylemat , może Wy mi doradzicie?
Mam 2 opcje , pierwsza zamówić kompost wymieszany z ziemia czarną ogrodową 50/50 lub zamówić czysty kompost , cena właściwie ta sama 36 $ za cubic yard ( myśle żeby wziasc 8 yardów) , przywózka 80 $ ( tak dla ciekawości ).