Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie w gruncie papryki dopiero od niedawna przyspieszyły. Wysadzałam z zawiązanymi owocami i niektóre z nich już zerwałam. Ale tylko z odmian pochodzących z bliższych nam rejonów. Bishopis Crowny, Aji i Prik Ki nu stały jak zaczarowane z tymi zawiązanymi owockami. Podejrzewam zimne noce. Natomiast rosnące w tunelu i donicach mają się całkiem dobrze. Szczególnie Urzej i Ożarowska, w gruncie stoją a w tunelu całkiem ładne.

Piękne!U mnie słodkie dopiero się ogarnęły i zaczynają kwitnąć.Choć czarno to widzę bo jakiś szkodnik z niektórych zrobił liście jak rzeszoto.Jak nic HT trzeba prysnąć.

Adasiowa wrote: U mnie u jednej ta sama sytuacja. Winę zwalam właśnie na ochłodzenie.

Emalia112 wrote: Na północnym parapecie urosły mi wielkie chochoły, lecz gubiły kwiaty i młode owocki. Wczoraj dwie z nich wysadziłem do gruntu w pełne słońce
To niesamowite, ale żyją. Na focie z lewej i prawej.

Szymek tę papryke z pierwszego międzywęźla ja zawsze usuwam. Zbyt osłabia i obżera krzak nie zostawiając innym, plonowanie na tym traci.
Mnie chodziło raczej o coś takiego:




Te widoczne papryczki nie podrosły przez miesiąc prawie wcale.

U mnie Aji mocno opóźniona.Chochoł wielki a kwiatu niet.Dziś już lepiej



Mam pytanie co do Birds Eye.Oberwać to co poniżej rozgałęzienia,czy zostawić miotłę.

whitedame wrote: Pierwsze rozgałęzienie jest niżej. Papryczka jest już na drugim, a druga gałązka jest na zdjęciu za pierwszą.
Najbardziej cieszy mnie to, że w paprykach, w których popaliłem stożki wzrostu, boczne odrosty zrobiły się jak pędy główne i jest na nich najwięcej kwiatów. Traktuję te odrosty jak pędy główne i obrywam liście do ich pierwszego rozgałęzienia
Dobrze że wszędzie zostawiałem wilki

Jan4 wrote: Na pierwszym zdjęciu papryka, która nie ma jeszcze owoców mimo codziennego potrząsania krzakami.

Chilli czerwone NN


Red Cherry Large




Pomarańczowe serce

Śliczne,a co to za odmiany?

Moje papryczki mają już dużo owoców i pięknie kwitną. Na części papryk owoce są jeszcze małe. Ale na niektórych krzaczkach (Robertina) są po trzy, cztery spore papryki. Krzaczki są naprawdę nieduże.

Kwiaty pomidorów, papryk i dyniowatych mogą z powodzeniem zastąpić tradycyjny bukiecik:), ale faktycznie, białe kwiatki papryczek są najbardziej wdzięczne, zwłaszcza w połączeniu z ciemną zielenią liści.
Mirko, rosną pod folią ?
Martusiu, te krępe, skierowane ku górze papryki jaka to odmiana ?

Jalapeno czy Pimentos jemy zielone?Bo już bym coś spróbowała.Tak dorodnie wyglądają.

lucysia wrote:
Cienkie i długie -czerwone chili nn, bardzo plenne, nie za ostre.
Okrągła to red cherry large. Dziś skonsumowałam pierwszego dojrzałego owocka.
A ten kompaktowy, zwarty krzaczek to pomarańczowe serce, której nasionka dawałam na straganik.

Aniu. Tak są w tunelu.

Lucysiu, Pimentos będą zielone. U mnie w donicach nabierają właściwego sobie kształtu. Początkowo zrzucały kwiaty i zawiązki, a w tej chwili mają po kilka dorodnych owoców.
Jalapeno .... mam również w donicy, rośnie wolniej, kilka papryczek zawiązanych.

Mireczko, dziękuję

Martusia, wyedytuję post i wpiszę nazwy, o.k. ?

Czyli pierwsza do konsumpcji Pimentos

Moje ostre balkonowe już dostały kolorów

Hungarian Black



Cayenne Red



Ostra kulista od Aliny



I Cayenne Yellow





Dobrze im na południowym balkonie. Mają tropik i sporo słońca. Fertygowane codziennie.