Forum Ogrodnicze Oaza

Ja w tym roku po raz pierwszy będę robił rozsadę papryki słodkiej z przeznaczeniem do gruntu. Chciałem was zapytać kiedy wysiać nasiona. Z tego co się zorientowałem czytając posty, nasiona papryk potrzebują około dwóch tygodni do skiełkowania. Żeby wysadzić do gruntu sadzonki w połowie maja myślę wysiać je koło połowy lutego. Nie wiem czy nie za wcześnie, gdyż na opakowaniach nasion w handlu przeczytałem żeby wysiewać w marcu. Proszę o Wasze sugestie wynikające z Waszego doświadczenia przy robieniu rozsady papryk słodkich.

Troszkę za wcześnie, naa słodką. Od 5 do 15 marca to jest optymalny termin na słodka.Ale te z grupy Palermo, Ramiro to możesz wcześniej wysiać. One potrzebują trochę więcej czasu.

Dużo zależy od tego jakie masz warunki w domu. Ja wysiewam w tym tygodniu, bo mam stosunkowo chłodno w domu (20C) i rozsada rośnie wolno. Może zrób eksperyment i wysiej w różnych terminach, część w lutym, część w marcu.

Chcę wysiać polecaną mi kapię słowacką i węgierską, nn od Adriana, pomarańczową od IKI2008 i Robertę (będzie też kapia ostra). W domu a raczej w mieszkaniu mam raczej ciepło 20 - 22 stopni (częściej 22). Ze względu na domowników odpada temperatura rzędu 16-18 stopni.

A odmiany ostre do gruntu już powoli można ?

Z papryką słodką rzeczywiście nie ma się co spieszyć. Nie służy jej późniejsze przetrzymywanie w ciasnych pojemnikach w oczekiwaniu na warunki do wysadzenia.

lech_g wrote: Jak masz ciepło, to początek marca będzie dobry. Ale możesz kupić paczkę nasion jakiejś słodkiej popularnej odmiany i jak pisałam wyżej zrobić eksperyment wysiewając w różnych terminach.
U mnie jest chłodno. Jak pierwszy raz robiłam rozsadę to wysiałam w podręcznikowym terminie w marcu i niestety w maju rozsada była 2 razy mniejsza od tej dostępnej w handlu i zebrałam po jednym owocu z krzaka Z reguły wysiewam około połowy lutego, w tym roku odrobinę wcześniej celem eksperymentu.
Słomek! Ostre powoli można. Niektórzy superhoty wysiewają już w grudniu, ale używają do ich uprawy growboxów.

Czyli czas uzyskania rozsady to dwa miesiące plus dwa tygodnie na kiełkowanie? Zapomniałem dodać, że do 25 marca były by w growboxie. Potem nie będzie na nie miejsca bo zaczną się pomidory.

To jest rożnie. Mnie już drugi rok z rzędu Tepiny kiełkują do tygodnia, a bardzo długo nie próbowałam zabawy z nimi bo opinię co do kiełkowania mają straszna. Legenda głosi ze musza najpierw być zjedzone owoce przez ptaki. Explosiw w pierwszym roku to z kupionych 10 nasion skiełkowało dwa i czekałam miesiąc , a Ania w tym roku wysiała dwa nasionka i do dwu tygodni oba wzeszły. Kapia to papryka o krótkim czasie wegetacji. na Węgrzech skąd pochodzi pózno przychodzi wiosna, a druga połowa lata to totalna susza niesprzyjająca wegetacji. Rośliny więc spieszą się. Natomiast włoskie, hiszpańskie gdzie klimat nie jest tak ostry mogą pozwolić sobie na ślamazarność. Tak że rób jak radzi Betula siej w rożnych terminach. a o wynikach koniecznie informuj.

Najważniejsza w tej całej zabawie jest jakość nasion i warunki ich wzrostu. Ja swoje Chinesy wysiałem w styczniu i już rosną, Annumy w lutym, słodkie papryki na początku marca. Potem pomidory, a na koniec w kwietniu: ogórki, cukinie i dynie. W większości są to moje nasiona, nie bawię się w żadne waciki, nasiona lądują w torf wysoki z dodatkiem perlitu. Dysponuję growboxem i zachodnim okrytym balkonem.

Warto wcześniej wszytko zaplanować, żeby nie było zatorów na parapetach.

Melduję, że rozpoczęłam akcję "Przygotowanie rozsady".
Dziś poszły na waciki ostre papryki.

Beata jaką masz super paletkę. To po bombonierce?
Aga

Pomidory wysiane 4 stycznia z przeznaczeniem do donic,powolutku sobie rosną.Są to odmiany Venus,Bajaja,Principe Borghese,Maglia Rose i Alaska

W ubiegłym roku w pierwszych dniach lutego wysiałam pomidory z przeznaczeniem do folii.Okazało się że to stanowczo za wcześnie.
W połowie kwietnia powędrowały na swoje miejsce docelowe /były zbyt duże /i był z nimi problem.Bieganie z piecykiem,podgrzewanie i cuda niewidy.W tym roku taka szybka nie będę.Fakt,pomidory pyły piękne,ale pracy przy nich było sporo.

amsiz wrote: Tak, to po czekoladkach. Jak zobaczyłam tą bombonierkę przed świętami, to od razu oczy mi się zaświeciły i już wiedziałam do czego mi będzie służyć opakowanie. Jest super, bo opakowanie jest z twardego plastiku i dobrze się zamyka. Świetny kiełkownik.

Tu zdjęcie rozłożonej:

koma wrote:
Moje pomidorki będą w donicach,a do czasu gdy będę je już mogła wystawić na taras będą rosły w ogrzewanej szklarni,a na razie rosną sobie na parapecie.Zajmują mało miejsc,bo to pomidorki karłowe.Szczególnie Venus to mały kompaktowy krzaczek i Bajaja trochę większy.Wysiewałam już w takim terminie te odmiany i od czerwca jadłam dojrzałe pomidorki.
Wcześniej nie miałam ogrzewanej szklarni,dopiero w tym roku,więc mam nadzieję,że będą jeszcze wcześniej.
Venus rósł cały sezon w małej 3 l.donicy i dawał radę.

To zdjęcie pomidora Venus z 26 maja 2016r.

Wysiałam 21.01 pory.Myślę,że chyba za wcześnie.Pierwszy wykiełkował Elefant drugi Carentan i pokazuje się trzeci póżny.

Uciekło zdjęcie