Forum Ogrodnicze Oaza

Tobie dała w kość ?.
NAM dała w kość .

Nie zrozumiałeś, że z tym Śremskim F-3 to była kpina pod moim adresem i mojej hybrydy Krak F - 3 o której pisałem tu i pokazywałem nasiennik ?

Szkoda, że tak wybiórczo reagujesz.

Pogoda dała w kość, nie dyskusja. Ona osobiście mnie ani nie ziębi, ani parzy. Tylko trochę zaśmieca wątek.

Wpadam tu po informacje, a nie osobiste wycieczki. Też mi się pewne kwestie nie podobają ale zauważyłem, że nie ma sensu się wypowiadać, tylko robić swoje.

W tym momencie szukam odmian na kolejny sezon, nie prywatnych wycieczek.

Jak wspomniałem wcześniej, ogórek dla mnie może mieć i nazwe Dryblas, a w dodatku być Fką z nr4 z jakiejś heterozyjnej odmiany, jeśli będzie zdrowo rosła, obficie plonowała i będzie super korniszonem, którego w początkowej fazie wykorzystam do konserwowych, a później do kiszonych.

U mnie w tym roku z ogórkami słabo. Jeszcze nic nie spróbowałam. Zdecydowałam się na karłowe, ale te chorują , były atakowane przez szkodniki. Kilka ogóreczków wytworzyły, ale dwa już opadły i nie wiem, co może być przyczyną. Rosną w donicy samonawadniajecej w miejscu, gdzie rok temu tez były ogórki i dawały sobie radę.

SL od Pomodoro siałam póżno. Poza tym nie wiem dlaczego, sadzonki miałam wybiegniete. Potem był atak zmienników i mszyc i od oprysków mają poparzone listki - nie wiem, z czym przesadziłam. Szkodniki w miarę opanowane, nowe listki są ładne, więc może jeszcze posmakuję tych ogóreczków.

Krysiu, jeżeli prowadzisz Suyo Long w pionie, po sznurkach, to usuń wszystkie wilki ( zawiązki pędów ) od dołu do piątego węzła włącznie, tym bardziej, że donica stoi w zacienieniu.
Myślę też, że Twoje roślinki mają ciut mało miejsca w jednym pojemniku; ta odmiana silnie i szybko rośnie.
Sadzonki wybiegają, gdy mają za ciepło i mało światła.
Ogóreczki nie wyglądają na głodne, ale zapytam, czym je nawozisz ?

Zdjęcie po korekcji gamma. Widać wyraźnie, że ogórki mają za płytki pojemnik . Ogórki SL mają bogate ulistnienie i zbyt ograniczony system korzeniowy może spowodować zrzucanie zawiązków

Aniu, nawożę wg zaleceń- nawóz do Pelargonii 2,5ml/l, mniej więcej co 2 dni. Oprysk 10ml/l PW+5ml/l HT + saletra potasowa raz w tygodniu. W międzyczasie jakieś naturalne- Biohumus, Bio-Algen, Emy itp, ale to raz na 2 tyg.
Wilki usunę.
Donica stoi w miejscu, które nie jest cały czas na słońcu. Poprzednio, ogórki były cały czas jak na patelni i raczej im to nie służyło. Może się jednak mylę- uczę się.
Pomodoro, te SL jeszcze nie zrzucają zawiązków, bo dopiero dzisiaj rano zauważyłam pierwszy ogóreczek. Zrzucają te karłowe. W ubiegłym roku rosły w tej samej donicy i było OK. Czytałam,że ogórki nie mają głebokiego systeu korzeniowego, ale może SL to nie dotyczy.
Wysokie ogórki poprzednio miałam w skrzyni, odmiany Glacius i Cezar. Teraz zdecydowałam sie na SL i zmieniłam skrzynie na kastrę. budowlaną. Ma 23 cm głębokości. Poprzednio w skrzyni korzenie ogpórków nie siegały nawet połowy,poza tym w kastra jest szczelniejsza, a to ważne na balkonie z nerwową sąsiadką na dole ...

Powodów zrzucania zawiązków jest multum ,od niedoboru światła, do błędów w nawożeniu. Brak cięcia czy nieodpowiednie cięcie dla danej odmiany- też.

Mam 25 szt ogórków różnych odmian, z przewagą Julian i Oktopus, które obficie owocują, zbieram małe ogóreczki i od razu kiszę w słoikach 0,9 l. Rosną bardzo gęsto, za gęsto,niestety i utworzyły ścianę liści. W sobotę dostały oprysk OW i HT z obawy przed chorobami, bo widzę już zmiany na pojedyńczych dolnych liściach które usuwam.


W innym miejscu ogrodu mam też ogórki Suyo Long, 5 szt. z nasion, które dostałam z Forum
od y-y, za które bardzo dziękuję








Ten ogórek trzymam na nasiona, ma prawie 40cm i nie wiem, jak długo jeszcze powinien dojrzewać na krzaczku.
Widzę zmiany na dolnych liściach, górne są zdrowe i znowu nie wiem, co mam zrobić, żeby zatrzymać te zmiany.



Zerwałam już kilkanaście sztuk Suyo Long, ale zdecydowanie wolę te tradycyjne.

Dziś i u mnie w końcu jakieś zbiory. Duży durszlak i 2 garście uzbierałam. Powoli, powoli ale są

Też Juliana i Oktopusa cenię, przede wszystkim za zdrowotność.Od piętnastu, moze więcej, lat zawsze mam jedno poletko Kraka. Jest to ogórek nie do pobicia u mnie pod względem plenności , urody, przydatności do kiszenia. Niestety co do zdrowotności przegrywa z nowszymi odmianami. przez te kilka dziesiątek lat uprawy ogórka przetestowałam mnóstwo odmian. Kraka miałam zawsze dla W/W walorów. Ponieważ jednak nie opryskuję SOR ze względu na karencję która sprawia ze miałam ciągle przerośnięte ogórki mój, Krak zwykle pierwszy był likwidowany. Choć ze względu na jego plenność zdążam zwykle zakisić odpowiednia ilość. Teraz opryskuję PW i jest trochę ze zdrowotnością lepiej. Ale tylko trochę. Dalej odmiany tolerancyjne na mączniaka i kanciastą, maja duzo dłuższy okres wegetacji od mojego ulubionego Kraka oczywiście firmy Polan, bo skierniewicki Krak to już nie to. .

Ogórki Cezar F1 i Izyd F1 owocują super. Dziś żona zrobiła 29 słoik kwaszonych. Ponadto kilka kilo dostały dzieci.
To dzięki zalecanym opryskom przez Pomodoro.

Nie liczyłem nawet na takie zbiory. W ub. piątek 2 wiadra i dziś prawie tyle samo. Krak F-1 i Krak F-2

Pomodoro, czy uważasz,że te 23 cm głębokości kastry to za mało dla tych ogóreczków ?
Jak pisałam, SL poza atakami szkodników na poczatku, są zdrowe i mam nadziję, będą plonowac.

U mnie też po sobotnim podlaniu ogórków nawozem i oprysku stymulatorem, wzrost zbioru o 25%


Musiałem zamienić wiadro 10l na 15l

To silnie rosnący ogórek, liście o dużej powierzchni, więc i transpiracja niemała. Nie uprawiałem go w pojemniku , ale logicznie rozumując system korzeniowy musi jakoś korespondować z częścią nadziemną, bo inaczej nie wydoli.Dobrze jest też zaobserwować gdzie pojawiają się zawiązki, czy na pędzie głównym , czy bocznych i odpowiednio dopasować cięcie. Cięcie też musi uwzględniać warunki świetlne. Już tu pokazywałem sposoby cięcia w zależności od oświetlenia :




Sposób B jest dla ogórków przy niedostatku światła.

Błażej i czego ty szukasz . Ogórki które masz mają piękny kolor, idealny kształt, z plennością widzę, że nie najgorzej, to po co zmieniać.

Szukać zawsze warto.

Allianz faktycznie pięknie plonuje i zostaje na kolejny sezon. Drugi płotek będzie znów z jakiegoś mixu parteno rosyjskich, a trzeci płotek chciałbym właśnie nowej odmiany.

Tu kwestia otwarta i do przemyślenia.

Ogórki u mnie idą w ogromnych ilościach, zwłaszcza jak są pomidory.


Tu jeszcze zbierałem do 10l wiadra ale nie zebrałem całego drugiego płotka i nie było gdzie kłaść.

pomodoro wrote:
Piekne ogóreczki Jak dużo masz ich posadzonych że takie zbiory?