Forum Ogrodnicze Oaza

Alu, to ja poproszę nazwę tych włoskich odmian rzepy/ rzodkwi? lubię bardzo a jakoś nie trafiałam na ciekawe odmiany.

Dziś zebrałam kolejne 3 sztuki, a na jutro znowu będzie . Białą skosztowałam dziś, jest trochę bardziej ostra niż różowa i ma lekką gorycz, ale mnie to nie przeszkadza. Wygląda na to, że różowa okrągła jest najwcześniejsza, oczywiście nie wiem, która jest która na zagonie z tych różowych okrągłych . I pomyśleć, że nie lubię różowego . Podłużne jeszcze nie są zbyt wielkie, choć na upartego na kanapkę plasterki wielkości pięćdziesiąt groszy, a może nawet złotówki, by już były. Najmniejsza jest czarna, nie wiem czy zdąży dorosnąć do wielkości konsumpcyjnej.

Pod głową mają głąb z modrej kapusty, bo nie chciały pozować do zdjęcia

Dzięki Alu kupowałaś w sklepie czy na al..czy może za granicą? popatrzyłam sobie, widzę, że sporo odmian jest w sprzedaży internetowej, zrobię jakies zakupy.

Jedna osoba na all... handluje nasionami Franchi.

Rzodkiewka, która obecnie zbieram była wysiewana pod koniec sierpnia. U mnie na szczęście urosla. Wysiewałam następna w połowie września i tu zobaczymy co będzie. Obecnie etap 3, 4 lisci.
Liczę na dobrą pogodę choć dziś pierwsze przygruntowe przymrozki.

Bardzo jestem zadowolona, co drugi głupi ma szczęście, czyli ja, bo urosła, cały czas zbieram. Pomidory mi się już przejadły, choć na krzakach pod szopką stale jeszcze są koktajlowe, za to rzodkiew i rzepa b. mi smakują.
Przypadkiem wyszedł przegląd odmian

Jedne z ostatnich sztuk, rzepy przeżyły pod śniegiem, dziś wyrwałam, trochę takie nieudaczne, ale nic to, ważne że są, ndal smakują dobrze, nie sparciały. Czarna rzodkiew, odmiana ze zdjęcia kilka postów wyżej, jeszcze na zagonie. Nie bardzo mam pomysł jak ją przyrządzać, rzepki jem do chleba z masłem, ale czarna jest dość ostra i chyba twardsza.

Czarną możesz potrzeć na drobnych oczkach i wymieszać z jogurtem. Jogurt złagodzi ostry smak. Lekko posolić, można dodać coś zielonego. Jak odsączam jogurt, to mam serek, a jak nie odsączam, to taki ostrawy sosik na przykład do mięska na kanapce jest rewelacyjny.

Takie pytanie, bo ręce już swędzą... gdyby tak w połowie stycznia wysiać rzodkiewkę w nieogrzewanym tunelu foliowym... Ewentualnie przykryć agrowłókniną białą. Styczeń zapowiada się u mnie wyjątkowo ciepły, z ewentualnymi przymrozkami nad ranem, luty według prognoz podobnie. Praktykował ktoś już taki siew "zimowy"? Zwykle przed zadaniem dziwnego pytania czytam 40 stron wcześniej, ale dzisiaj byłem na zakupach w markecie i już ścianka z nasionami. Kupiłem tylko rzodkiewkę, chyba z 8 paczek i jakbym mógł to przy latarce bym już siał.

To wysiej trochę. Najlepiej przekonać się na własnej skórze, czyli na własnej grządce

Jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz, nie masz nic do stracenia oprócz paczki nasion. Może będziesz prekursorem zimowej uprawy rzodkiewki.

Do wysiewu kupiłem rzodkiewkę Warta.

Dzisiaj wsiałam w tunelu.
Krasa, Felicja, Viola, Z białym końcem, Sopel lodu dla eMa.
Po 1 rządku.

Ja zamierzam siać na dniach podkiełkowaną. Już tak robiłam, sprawdza się i rzodkiewka szybciej wschodzi.

Alu ile czasu zajmuje podkielkowanie nasion bez użycia Twoich turbo sprzętów

Alicja jak podkiełkowujesz nasiona rzodkiewki?

Babcia Ala wrote:
Potwiedzam. W ub sezonie właśnie tak wysiewałem , a było to przez przypadek, ponieważ sprawdzałem przeterminowane nasiona.