Forum Ogrodnicze Oaza

Powinno wystarczyć 1,5 ml/l octu 10 %.

To ja mam pytanie amatora o kontrole pH wody którą wykorzystujemy do fertygacji.
Korzystałem głównie z miernika TDS podczas kontroli nawożenia, ale korygowałem również pH kwasem ortofosforowym. Czy kwas octowy nie dysocjuje i pH nie wzrasta po upływie krótkiego okresu czasu?

Dziękuję, nasiona na wacikach (bakłażany), perlit 120 l kupiony, reszta jest, już się stęskniłam za bieganiem przy sadzonkach.

Zwyczajny

Każdy kwas dysocjuje w mniejszym lub większym stopniu , o ile jest rozpuszczalny w wodzie.

Odczyn wody należy regulować, ale w podłożach pozbawionych własności buforujących takich , jak : perlit czy wełna mineralna. My stosujemy do zakwaszania kwas octowy z kilku względów :
- jest tani
- jest ogólnie dostępny
- w stężeniu 10 % jest względnie bezpieczny
- wszystkie octy spożywcze są produkowane metodą fermentacyjną, są więc chemicznie czyste
- z wapniem zawartym w wodzie kwas octowy tworzy octan wapnia, który ma właściwości p. grzybicze

pouder wrote:
A jaki nawóz stosujesz do sporządzania pożywki ?

Na razie mam Plantę ale mogę kupić MS 36 i czekam na nawóz z Bie.. jeszcze go nie ma.

Kokosowe włókno i wermikulit też spełniają warunki sterylnego i obojętnego podłoża dla zainteresowanych. Z buforem tez chyba podobnie,choć nie jestem pewien. Szukam aktualnie alternatywy dla drogich "licencjonowanych" suplementów do fertygacji dlatego "OAZA" mnie intryguje.

Siewki testowych pomidorów karłowych Venus i Vilma wysiane 8 stycznia i trzymane cały czas na parapecie bez doświetlania i dogrzewania; mają więc do dyspozycji jedynie światło naturalne ( cały styczeń pochmurny ) oraz temperaturę 18-19 stopni. Wczoraj rozpoczęłam fertygację 1/3 dawki nawozów ( woda z kranu zakwaszona octem 10% z MS36 i saletrą amonową ).

Venus

Vilma

W ubiegłym sezonie uprawa perlitowa mi za dobrze nie wyszła.Prawdopodobnie miały za mokro i za chłodno.Być może popełniłam i inne błędy .Jeszcze się nie poddaje i proszę o skorygowanie moich zaplanowanych poczynań na ten sezon.

Do kiełkowania wkładam nasiona w perlit nasączony tylko demineralizowaną wodą,W międzyczasie utrzymuje wilgotność przez opryski też tylko demineralizowaną wodą lub kranówką z dodatkiem 1 ml na litr roztworu kwasku cytrynowego.
Kiedy ukażą się siewki wystawiam na parapet pod kątem w kierunku światła Nadal mam utrzymywać wilgotność tylko destylowaną wodą aż do wykształcenia liści właściwych.
Jak się wykształcą liście właściwe pikuje do kubeczków z perlitem nasączonym pożywką-w moim przypadku- na wodzie kranowej.I teraz mam problem ze składem ilościowym.10 ml MS 36,saletry amonowej(gdzieś mi uciekło),kwasku cytrynowego 2ml bo woda twarda 260mg/l?Będzie dobrze?
W międzyczasie doczytałam,że przy fertygacji zmieniło się stężenie pożywki o jedną trzecią .Czyli już nie 10 ml MS 36 a 3,3ml MS/l a ile saletry amonowej? Oj ciężko mi to idzie. Nie nam nadążam za zmianami.Naprowadźcie mnie na właściwe tory

Jonesko, pozwoliłam sobie - zamiast "przemowy" zacytować posty Mietka z tego wątku

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...w-podlozu-perlitowym

Adasiowa wrote:
pomodoro wrote:

Dodatkowo, stosując do podlewania i fertygacji wodę z kranu, dozujemy do niej jeszcze ocet 10% w ilości uzależnionej od twardości ( zawartości CaCO3 ) kranówki.
Co jeszcze mogę podpowiedzieć .... młode rozsady otrzymują mniejszą ilość nawozów ( także w zależności od rodzaju warzywa ), natomiast dorosłe, w fazie kwitnienia i owocowania są fertygowane pełną dawką. Z mojego doświadczenia wynika, że począwszy od czerwca bakłażany, papryki i niektóre pomidory dobrze reagowały na 10 ml MS36, ale i tak należy pilnie obserwować rośliny.

Droga Aniu.Dziękuje za odpowiedź.Właśnie na podstawie Vademekum pisałam mojego posta.W perlicie chce uprawiać tylko pomidory w szklarni nieogrzewanej i w ogrodzie.Widocznie mam trudności z czytaniem z zrozumieniem.Mi chodziło po prostu o potwierdzenie lub sprostowanie mojego rozumowania.Potrzebuje krótkiej odpowiedzi od jakiego etapu mam nasączać pożywką perlit,o jakim składzie dla kranówki,i skład do fertygacji dla kranówki na dzień dzisiejszy.Pozdrawiam

Jeszcze dodam słowa,,zmieniłem sposób nawożenia z zastosowaniem pożywki o 1/3 pełnego stężenia dopiero teraz zrozumiałam.Jakoś mi sie zakodowało ,że będziemy stosować 1/3 dawnego składu i nie pasowało mi to 7ml.Zong

Jonesko, proszę tak nie pisać o sobie Każdy z nas ma czasami problem ze zrozumieniem tekstu i nie ma w tym NIC złego czy nagannego, zwłaszcza, gdy robi się coś po raz pierwszy.

Najpierw kiełkuję nasionka, np. pomidorka. Kiedy obudzą się, przygotowuję kuwetkę lub mały kubeczek z perlitem - perlit zwilżam wyłącznie wodą z kranu. Umieszczam w nim skiełkowane nasionka i wkładam w ciepłe miejsce czekając na wschody. Siewki do momentu pojawienia się liści właściwych podlewam zakwaszoną kranówką ( spryskuję powierzchnię podłoża ). W takim stadium pikuję je do osobnych kubeczków i rozpoczynam ostrożną fertygację ( od 1/3 pełnej dawki ) uzależniając ją od kondycji siewki oraz od warunków "klimatycznych": ilości światła i ciepła. Kiedy zdecydowanie ruszą ze wzrostem, stopniowo zwiększam dawkę nawozu i obserwuję.

Wysiej sobie już teraz parę nasion i eksperymentuj - tylko tak nauczysz się "obsługi" roślinek w perlicie - w razie wątpliwości pisz śmiało !

Dziękuje Aniu.Tak zrobię.Miłego dnia

pomodoro wrote:
Pomodoro powyżej oceniłeś moją wodę z sieci: zukgorno.naszbip.pl/upload/files/741540883633-1.pdf
Proszę o pomoc w skomponowaniu nawozu.

Witam wszystkich.
Wprawdzie w zeszłym roku próbowałem uprawy w perliciecie, ale z róznym efektem.
Teraz w końcu przebrnąłem przez cały temat i po początkowej fazie całkowitego mętliku w głowie coś mi się rozjaśnia.
Worek perlitu 1-3mm właśnie przyszedł. Magiczną siłę 36 mam, pozostałe nawozy też i mam nadzieję, że ten rok będzie lepszy.
Zostało mi trochę starych nasion z wymiany z 2017. Zobaczymymy co z tego wykiełkuje, bo na tą edycję się nie łapię.
Pozdrawiam
Jarek

Jenny wrote:
Musisz trochę poczekać. Jestem ostatnio trochę zabiegany.

Jarek_St wrote:
Jarku, pamiętam Twoje zaangażowanie z ubiegłych lat i zupełnie nie rozumiem, dlaczego nie miałbyś załapać się na tegoroczną Akcję Wymiany Nasion ? Nie widzę najmniejszego problemu, abyś skorzystał z Formularza i zamówił upatrzone odmiany.
Pozdrawiam serdecznie, Ania

p.s. zapomniałam o najważniejszym - witamy w perlitowej załodze