Forum Ogrodnicze Oaza

Marzec powoli dobiega końca. Na parapetach wewnętrznych i tych na zewnątrz roślinki pędzą swój niespieszny żywot.

Pomidorki

W zbiorczej skrzyneczce zgodnie rosną sałaty, marchewka, pietruszka korzeniowa i kalarepki.

Kalarepki mężnieją.

Bób domaga się szybkiej przeprowadzki na działkę.

Selery przepikowane:

Największa sałata ( Kozuli )

Musztardowce

Mam jeszcze rozsadę pora, ale ... jeśli mam być szczera... nie wiem, czy nadaje się do publicznej prezentacji

Czekista rano był jeden a teraz 5 z 6-ciu.

Jaki miły widok
Moje chłopaki siedzą już perlicie i teraz czekam na kolejny etap ich rozwoju. W międzyczasie zauważyłam pierwsze wschody pomidorków wysianych 24 marca: jako pierwsze wschodzą K37 i RAF.
Wschodzi także rodzynek brazylijski Aunt Molly, wysiany 21 marca.

Pokażę Wam jak wykorzystałem okno dachowe.




A tak hartcorowo

Super! Świetny pomysł.

Ładne macie rozsadt, aż miło popatrzeć tak z rana.


U mnie było przetasowanie rozsad w growboxie.

Podjadek! Pomysłowe, proste, a najważniejsze że skuteczne. Niestety u mnie się tak nie da. Ściany pod oknami dachowymi są pionowe. Nie ma nawet namiastki parapetu.
Po za tym - masz urokliwy widok za oknem

Błażej! Zdecydowanie potrzebujesz jeszcze jednego growboxa

Ja to potrzebuje chyba lekkiego opamiętania.

Dziś rano zrzuciłem wielodoniczke z świeżo wysianymi pomidorami. Sporo ucierpiało i już myślę o dosianiu

Pierwszy raz na zewnątrz

wczoraj wysadziłam w tunelu rozsadę sałaty Anielka,szpinak Matador i kapustę stożkową.






Bób Windsor biały czeka na wysadzenie






i jeszcze paletka sałaty trochę późniejszej

Popikowałam Faworyta i Sybirskiego Malachita plus węgierską słodką. Jeszcze masa przedemną. Zaczyna docierać do mnie że za dużo odmian posiałam

Coraz bardziej zielono w naszym wątku
Dzisiaj, dla odmiany, pokażę króciutką relację z działkowych poczynań, jako że w ten weekend pogoda była bardzo sprzyjająca wszelakiej dłubaninie w glebie.

Na początku przygotowanie do prac ziemnych

Wysadzone na grządki sałaty Kozuli:

Bób Figaro także otrzymał docelową miejscówkę:

Wysadziłam też kilkanaście cebulek na szczypior, do wyciągania w całości; do towarzystwa dostała w/w sałatkę:

Rabarbar, po podlaniu nalewką z końskiego obornika rośnie w oczach:

Czosnek ozimy NN i Harnaś - póki co - jakoś się trzyma.

Kwatera Główna częściowo przygotowana na przyjęcie pierwszych gości

Bobej wrote:
Pomidorów jak dzieci i szkła nigdy za dużo Jak się nie zje na bieżąco można przerobić na sosy, przecier, sok lub suszone.

Moje najstarsze papryki maja pąki kwiatowe. A mają max 15 cm. Muszę je obfocić, na razie się chwalę
Za 5 min już kwiecień

Czas najwyższy bym coś wam pokazała.
Papryki:







Pomidory popikowane
takich skrzynek na razie mam szt.4.



Pomidory wysiane i będą jeszcze pikowane tylko muszą podrosnąć.


a to ogółem do pikowania



A mówią, że od przybytku głowa nie boli. Mi boli, bardzo mocno. A nie mam serca, by część z nich wyrzucić.

Alu piękne rozsady.Mamy trochę gorsze warunki klimatyczne,ale dajemy sobie radę

Papryka ostra





Papryka słodka






Bakłażan






I pozostałe

Przepikowana sałata Great Lakes.

Dołączam do grona ogrodowych pracusiów
Choć na zewnątrz wieje zimny wiatr, to jednak świecące cały dzień słońce sprzyjało nie tylko przesadzaniu, pikowaniu czy wysiewom.

W mieszkaniu, przez szybę, z kwietniowego słońca cieszyły się selery:

Pogoda pozwała tym najmłodszym czy wolniej rosnącym rozsadom na wygrzanie się po chłodnej nocy.

Skorzystały przede wszystkim:

Marchewki:

Pietruszka korzeniowa:

Pietruszka naciowa:

Oraz nieco starsze: musztardowce, sałaty masłowe i Kozulkowa

Przepikowałam trochę kalarepek:

Większe kuwetki dostała sałata Great Lakes:

Oraz Granatovoje Krużevo:

Pozdrawiam cieplutko

Moje papryki z kwiatkami