Forum Ogrodnicze Oaza

Moje ciepłolubne rozsady pierwszy raz wyprowadziłam na spacer do tunelu:

Aniu,Tadeusz bardzo dziękuję.Dzisiaj pikowałam.

Niemal już tradycyjnie - w piątkowy wieczór - chciałabym pokazać Wam moje pocieszki, które nadal żyją i rosną na parapetach: tych wewnętrznych i na zewnątrz. Niektóre mają już słuszne rozmiary, inne zaczynają wchodzić w swoje roślinne życie, a jeszcze inne dopiero raczkują. Nie wszystkie wyglądają tak, jakbym sobie życzyła, ale postanowiłam pokazać je także - ku przestrodze i ... mimo wszystko ku pokrzepieniu serc i duszy

Najstarsze pokolenie pomidorków, ostrych papryk i bakłażan

Pozostałe papryki ostre, bakłażan, dwa pomidorki karłowe, nawet rozmaryn się trafił

Słodkie papryki , pikowane 22 marca

Selery

Pory

Sałaty

Rozsada rzodkiewek

Rozsada marchewki

Kalarepki

Pietruszka naciowa

Pozdrawiam cieplutko i weekendowo

Aniu ,piękne,zdrowe rozsady.Tylko pogratulować.

Marysiu, dziękuję pięknie za dobre słowo
Chcę jednak być szczera i uczciwa do końca - zgodnie z obietnicą, "najsmaczniejszy kąsek" pozostawiłam na deser - ugotowane siewki pomidorków. Są w trakcie reanimacji.

Ja dzisiaj najadłam się trochę strachu.Wczoraj rano podlałam wszystkie rozsady warzyw i kwiatów/a jest tego w setkach/.
Dzisiaj rano po pikowaniu majeranku,skorzystałam z pierwszego od kilku dni,w miarę bezwietrznego dnia i poszłam do ogrodu.Po kilku godz.wróciłam do domu na drugą kawę i zobaczyłam 1/4 leżących pomidorów.No na szczęście po podlaniu szybko doszły do siebie.

Moje rozsady pomidorów już 2 noc spędzają na balkonie,
wczorajsza noc +9C,nasiona wysiane wprost do ziemi 8-10.03 :








niezawodna od kilku lat pietruszka naciowa:

Mało czasu mam na śledzenie Oazy w tym sezonie, ale postanowiłem pochwalić się kilkoma moimi ziomeczkami. Jak co roku trochę mnie poniosło... mam 150szt rozsady... Potrzebuję około 90... ale to nie problem to się gdzieś wyda
Jest kilka dużych ziomków które lada moment będzie kwitnąć(siane z końcem lutego), pozostała większość wysiana w pierwszych dniach marca wygląda jak w skrzyneczce. Również jestem bardzo zadowolony z moich rozsadek. Mam plan by w przyszłym tygodniu największe okazy powędrowały do tunelu. W razie nocy z przymrozkami będę grzał farelką, a poza tym chyba jakoś sobie poradzą. Jakie macie doświadczenia z tak wczesnym sadzeniem ?

Siane raczej z końcem stycznia nie lutego

Slomek wrote:


Jako instruktor wszczynam dochodzenie Czy te pomidory mogły być siane końcem lutego musiały dostać hormon wzrostu

Tak,mogły być siane końcem lutego bez hormonu wzrostu.Moje wysiane 1.III /wstawiłam sporo zdjęć ze swojej uprawy/
Na dzień dzisiejszy tak się prezentują








Jedną odmianę wysiałam 11.II celem sprawdzenia nasion.Dzisiaj ma pąki kwiatowe

Bez hormonów, ale za to na mleku !

Pomidory Słomka jak najbardziej mogły być siane z końcem lutego i bez hormonów wzrostu osiągnęły taką wielkość. Pomidory jak już ruszą rosną błyskawicznie.
Co do wczesnego wysadzania pomidorów pod osłony. Ja w połowie kwietnia nie wysadzałam, bo nie mam możliwości dogrzewania. Natomiast wysadzam do tunelu kilka sztuk pod koniec kwietnia. Robię im dodatkową osłonę z z podwójnej zimowej agrowłókniny i w razie przymrozków wstawiam pod nią zapalone wkłady od zniczy i kamienie nagrzane w piekarniku. Faktem jest, że miałam szczęście i nie zdarzyły mi się mocne mrozy, a co najwyżej przymrozki do -5°C.

Jak patrzę na wasze rozsady to moje to mikruski.Nic to może dorosną.

Nie martw się. Moje też

Mietku moje wyglądają identycznie. Kiedy zamierzasz pikować? Ja myślę, że za tydzień chyba zacznę. Będziesz pikował w perlit czy torf?

A tu coś czego jeszcze nie widziałem
Kolega sobie posadził w ziemi uniwersalnej i wyrosły jakieś grzyby :shock: nie mówiąc już o stanie sadzonek.

Marzenka wrote:
Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu będą pikowane do perlitu do kubków 0,2 l.Potem jeszcze raz będą przesadzane do torfu + perlit. Do 20 maja czasu jest dosyć z przygotowaniem rozsady.