TEMAT: Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 07 Lis 2019 15:08 #680459

  • anaka
  • anaka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1447
  • Otrzymane dziękuję: 9282
O,Krecik Stary ,czyli Józiu się pojawił,no,no :bye:
Powiem szczerze,a raczej napiszę ;) ,jestem wściekła,jak rzadko :mad2:
Dzisiaj mimo 11 stopni słońce tak grzeje,że zabrana kurtka na sprawunki,przeleżała w samochodzie.Jest super,mam wrażenie ,że jest 15 a nie 11,ale wiadomo trzeba uważać,bo to już nie lato.Jak wróciłam to przywitały mnie kłęby dymu snujące się przy ziemi.Zadyma taka,że zamykałam okna ,bo smród włazi do domu.Nie wyjdę już dzisiaj na ogród,choć miałam taki zamiar.
Naturalne ,niebanalne,własne.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Łatka, CHI, Pestka, Nimfa, JaNina, Termaj, Barborka


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 07 Lis 2019 15:17 #680461

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7158
  • Otrzymane dziękuję: 44026
Aniu pewnie masz rację.Używam określenia poranek,ale po zmianie czasu to określenie jest mało szczegółowe.Co to za poranek o godz.7 55? Szronu jednak u nas na pewno nie było,jak i szybki samochodowe nie nosiły śladu przymrozku.:rotfl1: :rotfl1: :rotfl1: :coffe: :coffe: :bye: :bye:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Łatka, CHI, bietkae, Pestka, Nimfa, JaNina, Termaj, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 07 Lis 2019 16:57 #680475

  • bietkae
  • bietkae's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2080
  • Otrzymane dziękuję: 11915
U mnie też słoneczko i odczuwalna temperatura na ogrodzie znacznie wyższa od tej na termometrze (12 st ). Poszłam do foliaka wykopywać pomidory to musiałam robić przerwy tak było gorąco, nie dałam rady zrobić wszystkiego więc jutro cd. Ziemia w foliaku zupełnie wyschła więc po przekopaniu trzeba będzie polać deszczówką.
Pozdrawiam Ela
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Łatka, CHI, Betula, Nimfa, JaNina, Termaj, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 07 Lis 2019 17:56 #680484

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1585
  • Otrzymane dziękuję: 12104
U nas z kolei poranek z 6 stopniową temperaturą i zjawiskowy. Poranna rosa na krótko ukwieciła trawniki dla wczesnych spacerowiczów. Dzień słoneczny, spędzony w ogrodzie na pracach nie koniecznie przymusowych. Mój drugi, kontrowersyjny ogród zimowy doczekał się dzisiaj uporządkowania i przygotowania na zimowy czas. Latem za gorący, zimą za zimny, ale jesienią i wiosną idealny - i dla mnie i dla roślin. Tu znajdują schronienie ciepłolubne oleandry i cieszą jeszcze kwiaty lata.

DSCN2465.jpg


DSCN2481.jpg


DSCN2476.jpg


DSCN2484.jpg


DSCN2473.jpg


Małgosiu Chi - mój aparat to Nikon S9700
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.
Ostatnio zmieniany: 07 Lis 2019 17:58 przez Nimfa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Łatka, CHI, Betula, Pestka, MARRY, JaNina, Termaj, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 07 Lis 2019 23:08 #680522

  • Pestka
  • Pestka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1624
  • Otrzymane dziękuję: 8497
Rano padało więc nie było możliwości popracować w ogrodzie.Ogólnie mimo deszczu ciepło 10*. Dopiero po południu przejaśniło się,ale było tak mokro, że odpuściłam sobie ogrodowe porządki i zabrałam się ochoczo do zrobienia kimchi.Właśnie skończyłam.Nie sądziłam ze zajmie mi to tyle czasu ,ale warto było.Po połączeniu i wymieszaniu wszystkich składników zapach obłędny.Nie wytrzymałam i spróbowałam.Smak mnie zaskoczył bo obawiałam się dodanego sosu rybnego ,ale nie wyczułam jego dominacji. Dałam oryginalną przyprawę gochugaru i wszystko zrobiłam zgodnie z zaleceniami naszej Janinki. Mam nadzieję że się uda.Już w słoikach wygląda tak

20191107_221209.jpg
pozdrawiam Grażyna

Ogrodnictwo to ćwiczenie optymizmu.
Czasami jest triumfem nadziei nad doświadczeniem
(Marina Schinz)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, CHI, Betula, Jaedda, Nimfa, JaNina, Termaj, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 08 Lis 2019 07:00 #680524

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8283
  • Otrzymane dziękuję: 54533
Moje kimchi od wczoraj już w lodówce. Czyli po tygodniu stania na blacie w kuchni. Zawartość jednego słoika już zniknęła :whistle: .
Na termometrze 4*, a na niebie troszeczkę chmurek. Znowu będzie można coś w ogrodzie zrobic :) Ciemierniki wypuszczają pąki kwiatowe

5EA4A554-53DE-4E90-B5DC-AD8AD4A2D84C.jpeg


5D83E6F4-0DB0-4E5E-B93A-BB16796B1133.jpeg

Miałam je przesadzić, bo rosną za blisko siebie, ale teraz to już za późno :dry:
Spokojnego dnia :bye:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Łatka, CHI, Betula, Pestka, Zielona, Jaedda, Nimfa, Zygowa, sznurki Ani, Termaj, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 08 Lis 2019 08:09 #680532

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Pestka wrote:
... zabrałam się ochoczo do zrobienia kimchi.Właśnie skończyłam.Nie sądziłam ze zajmie mi to tyle czasu ,ale warto było.Po połączeniu i wymieszaniu wszystkich składników zapach obłędny.Nie wytrzymałam i spróbowałam.Smak mnie zaskoczył bo obawiałam się dodanego sosu rybnego ,ale nie wyczułam jego dominacji. Dałam oryginalną przyprawę gochugaru i wszystko zrobiłam zgodnie z zaleceniami naszej Janinki. Mam nadzieję że się uda.

Kimchi chyba nie może się nie udać. Robię je ze dwa lata i mi się to nie zdarzyło. Muszę się przyznać, że najbardziej smakuje mi takie świeżo zrobione, choć ukiszone jest zdrowsze. Sosu rybnego dodaje się zbyt mało by miał szansę zdominować potrawę.
Cieszę się, że za sprawą Janinki kimchi zrobiło się takie popularne. Warto je propagować, bo jak orzekli amerykańscy naukowcy, a co oni powiedzą jest "święte" :happy3: jest to najzdrowsza potrawa na świecie. I coś w tym musi być. Jak jestem przeziębiona, to po zjedzeniu kimchi znika mi katar na co najmniej godzinę, a to duża ulga przy cieknącym nosie.
Pozdrawiam
Bea
Ostatnio zmieniany: 08 Lis 2019 08:11 przez Betula.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Łatka, CHI, Pestka, Jaedda, Nimfa, JaNina, Zygowa, Termaj, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 08 Lis 2019 08:40 #680534

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7158
  • Otrzymane dziękuję: 44026
Dziś poranek zimny.Wprawdzie termometr na wysokości 2 m.wskazał 5,3*C,to trawnik był bialutki,a szyby samochodowe oszronione.Teraz słoneczko próbuje wydostać się spod chmur.Dalej jest chłodno i bezwietrznie.Termometr na balkonie wskazuje 7,3*C,a w cieniu 4*.Wszystkim spokojnego i miłego weekendu. :coffe: :coffe: :bravo: :bye: :bye:

005-83.jpg
Pozdrawiam Józek!!
Ostatnio zmieniany: 08 Lis 2019 08:45 przez Krecik stary. Powód: uzupełnienie
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): pomodoro, Adasiowa, Łatka, rozalia, CHI, Betula, Pestka, Zielona, Nimfa, JaNina, Zygowa, Termaj, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 08 Lis 2019 10:47 #680539

  • anaka
  • anaka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1447
  • Otrzymane dziękuję: 9282
Kto ukradł wczorajsze słońce?Jest tylko 5 stopni i nie wiem,czy wzrośnie do 12.Jakoś tak :supr: Mimo wszystko trzymajcie się ciepło.Już myślę o drugiej :coffe: . :bye:
100_3996.jpg
Naturalne ,niebanalne,własne.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Łatka, CHI, Betula, Pestka, Nimfa, JaNina, Zygowa, sznurki Ani, Termaj

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 08 Lis 2019 11:17 #680540

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20118
  • Otrzymane dziękuję: 84058
Krecik stary wrote:
Dziś poranek zimny.Wprawdzie termometr na wysokości 2 m.wskazał 5,3*C,to trawnik był bialutki,a szyby samochodowe oszronione.

No widzisz, Józiu - to u mnie dokładnie odwrotnie, dziś bez szronu. Ale buro, na jakiekolwiek słońce nie ma co liczyć. Smogowato. Tyle, że jeszcze gdzieniegdzie liście "robią za słońce".
Moje kloniki w prawie kompletnym ulistnieniu -
Dissectum:



i najstarszy, jaki mam, NN



Chwila, moment - i zostaną tylko parapety; dobrze, że nawet teraz coś tam kwitnie:





Ale jakbym tak miała choć kawałek ogrodu zimowego, jak niektórzy...fiu, fiu... ;)
Ostatnio zmieniany: 08 Lis 2019 11:18 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Armasza, CHI, Betula, Pestka, Nimfa, JaNina, Zygowa, sznurki Ani, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 08 Lis 2019 17:28 #680554

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
A ja wczoraj spędziłam 2 godziny na dworku. Mama wycinała pomarźnięte badyle dalii i kann.
Pokazywałam gdzie co jest bo busz był przeokropny i róże pomiędzy. Ona się spociła jak mops a ja zmarzłam jak drugi. Dziś gorączka, delirka i dno. No nic, przespałam się, wzięłam tabletkę od gorączki i jest lepiej. Niestety głowa daje czadu.
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Ostatnio zmieniany: 08 Lis 2019 21:04 przez lucysia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Armasza, rozalia, CHI, Betula, Pestka, Zielona, JaNina, Zygowa, Termaj, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 08 Lis 2019 22:07 #680579

  • Zygowa
  • Zygowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1701
  • Otrzymane dziękuję: 10248
Dziś pierwszy od tygodnia słoneczny, ciepły dzień zakończył się deszczem. Przede mną trzy dni wolnego, które spędzę w kuchni, na pakowaniu nasionek i leżakowaniu bo coś mnie "rozbiera" (jestem wściekła, bo raczej nie choruję). A tak chciałam jeden dzień spędzić na działce.
Nie ma co... listopad i tak ciepły.
Ciepełka :)

Edyta

strefa 7a
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Armasza, Łatka, Betula, Pestka, Zielona, JaNina, Termaj, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 09 Lis 2019 07:43 #680598

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8283
  • Otrzymane dziękuję: 54533
A miało być tak pięknie :cry3: Mieli być przemili goście, ale życie pisze swoje scenariusze :( . Muszę sobie teraz jakoś te trzy dni zagospodarować. Zaczęło się nie najlepiej, bo deszczem. Na termometrze 5*. Dzisiaj ogród raczej odpada, bo będzie błotko. Chyba też dzisiaj zabiorę się za pakowanie nasion na Straganik. Co prawda jeszcze nie wszystkie są pobrane, bo czekam, aż owocki będą bardziej dojrzałe. Ale czas kończyć, bo koniec listopada zbliża się wielkimi krokami.
Spokojnego dnia :flower1:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Łatka, rozalia, CHI, Pestka, Zielona, Nimfa, Termaj, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 09 Lis 2019 08:22 #680600

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3996
  • Otrzymane dziękuję: 21507
Nimfa - Twoje zdjęcia wyglądają jak z "długolufowego profesjonala" - tym większy szacun :thanks:

+8 i pada deszcz.
Moje plany oczywiście poszły w kosmos. Miałam pozbierać nasiona z mikołajka i czegoś jeszcze i pograbić liście z "wkładką" z psiego wybiegu. No ale pada...
Karmnik daje radę:
PB093623.jpg


Cedrik nauczył Ciapka pić deszczówkę z rynny:
PB093626_kadr.jpg


Obelix uczy Ciapka, że nie jest zabawką. Ja interweniuję jak Ciapek przegina, ale Obelix chce się z nim bawić na swoich warunkach. To jest lepsze jak telewizja:
PB083600.jpg


W kominku się pali - jakoś damy radę.

Spokojnego dnia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Łatka, rozalia, Florka, Betula, Pestka, Zielona, Nimfa, JaNina, Termaj, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 09 Lis 2019 08:31 #680601

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7158
  • Otrzymane dziękuję: 44026
Dziś bez szronu,a nawet ciepło.Godzinę temu termometr balkonowy wskazał 10,1*C.Poranek zachmurzony,bezwietrzny z lekką mżawką.Ciepło jak na listopad,ale deszcz zamyka jakiekolwiek prace na zewnątrz.Dobrze,że są jeszcze kwiatki domowe,więc jakaś robota się znajdzie.Aktualnie temperatura się obniżyłą do 9,6*C. :coffe: :coffe: :bye: :bye: :rotfl1: :rotfl1:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, rozalia, CHI, Betula, Pestka, Zielona, Nimfa, JaNina, Termaj, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 09 Lis 2019 09:40 #680607

  • Termaj
  • Termaj's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Termajteytt
  • Posty: 227
  • Otrzymane dziękuję: 1152
Dzień bardzo brzydki,ciemno,ponuro i pada mżawka ,a wczoraj było trochę słoneczka ,wiec było miło .Temperatura wynosi teraz 8,7* ,ale w ogóle jej nie czuć .
Spokojnego dnia.

Pozdrawiam Teresa
Termaj
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, CHI, Betula, Nimfa, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 09 Lis 2019 09:45 #680608

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1585
  • Otrzymane dziękuję: 12104
U nas 8 stopni i bardzo przyjemnie. Nawet powiedziałabym, że ciepło, bez wiatru, wilgotno. Tegoroczna łagodna i piękna jesień pozwala mi nacieszyć się w pełni brzozą. Tyle już o niej pisałam dobrego, a ona wciąż piękna. Teraz złota. Mijam na spacerze już całkowicie gołe, a ta - moja! taka śliczna. Chyba słyszy peany na swój temat. Spacery teraz to wielka przyjemność, myślę że również dla Mango, która odzyskuje dawny wigor i dochodzi do zdrowia.

DSCN2502.jpg


DSCN2507.jpg
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, rozalia, Florka, CHI, Betula, Pestka, MARRY, Zielona, Germanek, JaNina, sznurki Ani, Termaj, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 09 Lis 2019 11:29 #680612

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3996
  • Otrzymane dziękuję: 21507
Moje brzozy z 7.11:
PB073399.jpg

Już raczej nie do wycinki. Jeszcze mam kilka takich "domowych" bardziej ulubionych. Też kocham brzozy.

Temperatura spadła o 2 st. Dalej pada, czekam na jakąś przerwę, bo ziarno w karmniku się kończy. Całkiem nieźle - pół litra słonecznika na dzień. Ale samych dzwońców naliczyłam 5 na raz. Tyle jest na tym zdjęciu:
PB093639.jpg

Zbliżenie:
PB093636.jpg

PB093644.jpg

Sikorek nie jestem w stanie policzyć.

Coś muszę wymyślić w sensie podłoże i zadaszenie. Robię zdjęcia przez okno, które od środka brudzą psy, a od zewnątrz deszcz... Co z tego, że wczoraj myłam...
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Jan4, Łatka, Betula, Pestka, MARRY, Nimfa, JaNina, anaka


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.827 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum