Forum Ogrodnicze Oaza

Kochane jesteście!!!! Jutro chusteczki idą w ruch!!!!

Biedronko - Iwonko,u mnie wysiew nie jest na próbę.W ubiegłym roku wysiewałam 9.01,17.01 i jedną odmianę 31.12.Moim zdaniem nie było za wcześnie.Jeden błąd,który popełniłam w tym roku-za póżno wysiałam Bishop Crown.W ubiegłym roku jeszcze pod koniec pażdziernika dużo owoców była zielona.

A propos Bishop Crown`a. On najpierw rośnie i rośnie i rośnie, a dopiero potem zaczyna kwitnąć, Ci którzy go już uprawiali wiedzą. W zeszłym roku jednego zostawiłam w 4 l doniczce, dokarmiałam go, ale większej nie dostał. Otóż wcześniej przestał się rozrastać i zaczął kwitnąć. Wszystkie owoce mi dojrzały, było ich oczywiście mniej i jako imponująca ozdoba się nie nadał, ale jako taka mniej zjawiskowa tak. Niestety częściej było trzeba podlewać. On jest dość ostry i dla nas tych papryk wystarczy, poza tym przeważnie mamy jeszcze inne ostre papryki. Piszę to jako alternatywę uprawy tej papryki.

U mnie Bishop Crown`rósł w dużej donicy a jesienią został przesadzony do małej i stoi teraz w piwnicy przy oknie. Jakoś mało przekonana jestem, że przetrwa do wiosny bo wcześniej stał w cieplejszym pomieszczeniu i zaczął puszczać wyciągnięte gałązki. Przycięłam je przed zmiana miejsca. Może jednak wysiać nowe nasiona bo faktycznie strasznie późno pokazuje swoją urodę a ja chcę go dla dekoracji przed domem.

Są jeszcze inne odmiany ostrej papryczki o równie dekoracyjnych, dzwonkowatych owocach jak Bishop Crown czyli Ubatuba cambuci o czerwonych i Aji White Fantasy o białych ( odcień kości słoniowej ) owocach. Wszystkie zaliczamy do gatunku C. baccatum. Uprawiałam zarówno Bishop Crown, jak i Ubatuba - ta druga jest znacznie wcześniejsza i dojrzewa pod koniec sierpnia - bardzo przyjazna ogrodnikowi i plenna papryka, niezbyt ostra, o cienkich ściankach. Obie uprawiałam w donicach.

Okazało się, że muszę uwzględnić prognozy pogody na nadchodzące dni i w związku z zapowiadanym silnym ochłodzeniem i opadami śniegu ( a więc zimno i ciemno ) postanowiłam przesunąć moment wyłożenia do kiełkowania ostrych papryczek. Nie będę w stanie zapewnić siewkom i rozsadom odpowiedniej temperatury i światła, tak więc nasiona nadal będą oczekiwać na lepsze czasy.

Z aktualnych wydarzeń w kiełkowniku: rozpoczęły się wschody testowego pomidorka Bajaja - na razie widzę dwa kolanka

Anulko mam Twoje nasionka Ubatuba cambuci ze Straganiku Na razie obserwuję ubiegłoroczną Bishop Crown, jak do końca stycznia przeżyje to będzie super a jak nie to wysieję nowe nasionka. W tym roku planuję kilka donic z paprykami ostrymi dla ich urody. Donice wystawię przed dom od strony lecznicy dla zwierząt - niech mi zazdroszczą takiej dekoracji

Eluś, myślę, że może przeżyć ( Bishop ), pod warunkiem, że zapewnisz jej warunki do "zimowania", czyli chłodne ( 8-10 stopni ), jasne pomieszczenie, minimalne podlewanie i - chwilowo - zero nawożenia. Później będzie należało zmienić podłoże w donicy na świeże i pomalutku wdrażać nawozy.
Nie jestem pewna, czy C. baccatum dobrze zimują i jak należy je formować ( ciąć ), bo np. z Habanero nie miałam żadnych problemów.
Pożyjemy, zobaczymy

Elu mnie papryk w piwnicy nie udało się jeszcze przezimować, doszłam do wniosku, że u mnie miały za zimno. Na wszelki wypadek sobie wysiej, najwyżej wywalisz

Habanero Red dałam sąsiadce ale teraz jej nie widzę więc nie wiem jak się trzyma. W mojej piwnicy jest okno i przy nim postawiłam Bishop Crown. Temperatura jest ok. 10 stopni, nie mam innego chłodnego miejsca więc tak musi być. Dotychczas papryka stała w garażu ale on jest połączony z kotłownią więc jest w nim ciepło. To pomieszczenie właściwie kiedyś było garażem z dość dużym oknem a teraz jest na przydasie, tylko środek jest wolny, szkoda gadać

Z nasionek wyłożonych 1 stycznia na wacik skiełkowały mi ostre papryczki o żółtym i czerwonym wąskim strąku, bakłażan Slim Jim oraz kobea.Sałata która wysiana testowo w perlit została już zjedzona, natomiast pomidorki Bajaja tak jak przewidywałam - padły. Tutaj winię nasionka.

Marzenko, to już czas siać bakłażany? Bo ja to się chyba zagapiłam...

aga wrote: No, właśnie. Pierwszy raz zamierzam je uprawiać. Kiedy je wysiewacie? Moje będą rosły w gruncie.

Myślę, że pod koniec miesiąca można już ruszać z kiełkowaniem
W wątku baklażanowym są wpisy z zeszłego roku. Forumowicze zaczynali wykładać nasiona na waciki mniej więcej po 20.01

Spokojnie kochani
Do wysiewu bakłażanów mamy jeszcze trochę czasu; przypomnę jedynie, że podobnie jak pomidory i papryki należą do psiankowatych, a więc potrzebują dużej ilości ciepła, światła i w późniejszej fazie wzrostu solidnego nawożenia. Różnica pomiędzy tymi rodzajami polega na tym, że nasiona bakłażanków długo kiełkują - czasami, tym najbardziej opornym, zabiera to kilkanaście dni.
Do kiełkowania wymagają dość wysokiej temperatury, bez dobowych wahań: około 27-28 stopni. Produkcja rozsady trwa mniej więcej tyle, ile ostrej papryki, więc warto wziąć to pod uwagę i przystąpić do planowanych wysiewów na przełomie stycznia i lutego.
Czasami nasiona potrafią nas zaskoczyć i wybudzają się po kilku dniach - zależy to od wieku, jakości nasion oraz odmiany.
To, co jeszcze mogę napisać ... bakłażan to naprawdę wspaniałe warzywo, trochę kapryśne w uprawie ( jest wymagający pod względem zasobności podłoża w wodę i składniki pokarmowe ), wybitnie ciepłolubne i czasami narażone na atak szarej pleśni, zwłaszcza podczas wilgotnej pogody ( lub w tunelu ).
Mimo to gorąco zachęcam do polubienia bakłażanów - oprócz smaku, są pięknymi roślinami, nadają się do uprawy w gruncie, jak i w dużych donicach

Aniu Adasiowa, gratuluję pierworodnego Chcę doniczkę pomidorka na parapet, czy już czas, by posiać? I co jeszcze można teraz w styczniu wysiewać?

Aniu, jeśli chciałabyś uprawiać pomidorka na parapecie, a więc silna rozsada trafiłaby na zewnątrz po zimnych ogrodnikach ( w II połowie maja ), po uprzednim hartowaniu, to o wysiewie można pomyśleć w połowie marca.
Moje Bajaje posłużą celom "badawczym", a konkretnie chciałabym poznać efekty doświetlania listwą LED, dlatego zostały wcześniej wysiane.
Natomiast docelowo wysieję nasiona pomidorów w okolicach 26 marca - w ramach uprawy w gruncie.
pozdrawiam cieplutko

Podpisuję się obiema rękami pod słowami Adasiowej o bakłażanach. W zeszłym roku uprawiałam je po raz pierwszy. 2 krzaki w gruncie i 2 pod osłonami, odmiana Black Beauty. To są tak wdzięczne i piękne warzywa, że mogłabym na nie patrzeć bez końca. Niestety stonka ziemniaczana podziela moje zachwyty, a szczególnie upodobała sobie nagryzanie łodyżek zalążków kwiatów. O dziwo krzaki w gruncie rosły i plonowały o wiele lepiej niż krzaczki pod folią, co bardzo mnie zaskoczyło. Dziś wyłożyłam do skiełkowania kilka nasionek odmiany Tsaksoniki, ale głównie dlatego, że nie do końca ufam ich jakości. Planuję zakup taśmy LED grow więc w razie sukcesu w kiełkowaniu będę sadzonki doświetlać.

Wszystkich "normalnych" ogrodników na tym forum już od dawna świerzbią paluszki, żeby coś wysiać.Cokolwiek, byle tylko pogrzebać w ziemi. Bo my to z tych grzebiących...Ja najpierw przed i po Nowym Roku kupiłam kilka roślin pokojowych - nie pomogło. Wsadziłam w doniczkę pestki ze zjedzonego Liczi - pomogło co nieco, jak wykiełkowało...






Wysiałam kilka odmian ostrej papryki ( której miałam w tym roku nie uprawiać) - zaczynam czuć się nieco lepiej...Ale jak już ruszę z bakłażanami, porami itd
Tak, więc, już pomalutku przeglądam odmiany bakłażanów.Będzie to mój czwarty rok z tym warzywem.Bardzo polecam.