Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie chwilę popadało i w oddali pogrzmiało.



Opady do 50 litrów na metr.

Po niedzieli ochłodzenie do 23-24 stopni.

Wczoraj było bardzo ciepło i duszno. Cokolwiek się robiło, to pot spływał po plecach. Wieczorem jednak było bardzo przyjemnie. Siedzieliśmy sobie na tarasie i podziwialiśmy pojawiające się w oddali takie widoki


Później jednak zaczęło lać i uciekliśmy do domu.
Teraz niebo całe zachmurzone i 20*
Spokojnego dnia

Krecik stary wrote:
Józiu to nawet burze ma zaplanowane

Ja miałam na popołudnie zaplanowane skoszenie trawy- pierwszy raz w lipcu mi się udało, nie tylko z powodów pogodowych. Od razu ogród wygląda bardziej "planowo" .
Zmobilizowałam się coś koło siódmej wieczorem, jak sprawdziłam prognozę - jutro i pojutrze ma nieźle polać, a być może zacznie dziś. Od rana jakoś burzowo, wiszą ponure chmury. 19 stopni, odczuwalnie więcej.

Zapach piątkowy - ogromny, w dosłownym znaczeniu, OT Friso.

Wieczorem grzmiało w oddali i przeszło bokiem, w nocy też był spokój. Teraz niebo zachmurzone a pogodowe wróżki zapowiadają burze. Co będzie to się okaże. Ania przesyła zapach a ja coś do podjadania
Spokojnego dnia

A jednak burz nie było ani deszczu.Dziś poranek był słoneczny choć i pokazywały się momentami chmurki.Temperatura wynosiła o godz.6 20,3*C.Jednak podwiewa chłodny wiaterek i odzcuwalna była niższa.Słoneczko jest lekko zamglone.Ja na razie deszczu nie potrzebuję.

Pomimo,że na termometrze 29 stopni,jest przyjemnie,wieje lekki wiaterek,słońce schowane za chmurami.
Wokół domu kolorowo.

U mnie tak spektakularnie nie było ale znowu zlało niemiłosiernie. Kto wymyślił taką pogodę, albo się wszystko pali albo topi się w wodzie.

U mnie w nocy i nad ranem znowu burze i nadal brak prądu.

Teraz ciepło, słonecznie, ale niestety na kolejną noc ostrzeżenia przed nawałnicami.

Kochani mam ogromną prośbę o pomoc, liczy się każda złotówka, jak możecie to pomóżcie.

www.siepomaga.pl/serce-kacperka?fbclid=I...ozd2fNU6OFKy_5_eC3O0

Mama Kacperka i jej siostra pracowały w zakładzie, w którym pracuję. Dla mnie jest to coś okropnego, tak wycenić życie dziecka na 4 mln zł. Jako człowiek i jako matka proszę o wsparcie.

Pozdrawiam i spokojnego dnia dla Was

U mnie od poprzedniego czwartku codziennie pada. W środę od godz. 22 nad Płockiem i okolicami rozpętało się piekło. Masa powalonych drzew i wody. Od tego czasu nie mamy prądu. Dziś od 3 rano przechodzą znowu gwałtowne burze i ulewy. Nawet na chwilę nie przestaje lać. Mam dość i burz i deszczu.

Poznań wita się duchotą, zachmurzonym niebem, mnóstwem wilgoci w powietrzu i brakiem wiatru. Oddychanie w tych warunkach jest uciążliwe, nie mówiąc o jakimkolwiek wysiłku. Temperatura 25-28 stopni.
Opady deszczu są sporadyczne, a ostatnia delikatna burza nawiedziła nas parę dni temu. Codziennie spoglądam w niebo z nadzieją na chmury, które wraz z wyładowaniami przyniosą orzeźwienie, ale jak na razie: na próżno. Wykorzystuję wolny dzień ( po wczorajszej drugiej dawce szczepionki ) na odpoczynek z książką i wśród futrzaków

Na dzisiaj zaplanowałam też degustację pierwszego dojrzałego pomidorka z parapetowej uprawy w doniczce

Trzymajcie się kochani, pozdrawiam cieplutko i życzę spokojnego i miłego piątku

Witaj Aniu, jak miło, że jesteś chociaż w tym naszym mieście faktycznie nie ma czym dzisiaj oddychać... Pozdrawiam Cię razem z moimi futrzakami

A zatem - dla wszystkich wielbicieli i opiekunów ogoniastych

Powódź u naszych zachodnich sąsiadów, oby nas nie spotkało coś takiego

vm.tiktok.com/ZMdbhUoW9/

vm.tiktok.com/ZMdbkT8E5/

Mam prąd i na dzisiaj prognozy telewizyjne nie zapowiadają już burz - nie ma lepszych wiadomości na tą chwilę

u mnie dzisiaj rewela - pół dnia padał bardzo delikatny deszczyk

zero podlewania

U mnie w temperatura doszła do 31,6 . Bez słońca i bez deszczu. Teraz się "ochłodziło" i temperatura spadła do 28,6. Na jednej ze stron z pogodą , podobno podawanej na bieżąco kilkadziesiąt minut temu podawali, że deszcz zacznie padać za minutę i będzie podlewał zieleń przez kilka godzin. Niestety nie spadła jeszcze ani jedna kropelka. I chyba się na to nie zanosi, ponieważ jerzyki raczej wysoko fruwają.
Chyba nie jestem z forum na bieżąco, bo przegapiłam wiadomości o nowych kocich przyjaciołach Ani.
Ze smutkiem stwierdzam, że do misek na działce przestały przychodzić wieloletni koci mieszkańcy działek. Jesteśmy przekonania, że to nowi właściciele nieużytkowanych działek pozbyli się biednych zwierząt.

Łatka wrote:
Dziekuje za oswiecenie, bo nie wiedzialem co to za gatunek . Zbieralem nasiona gdzies po rowach.
Dlaczego jednorazowki? Ladne, dlugo kwitna i magnes na trzmiele. Na przyszly sezon szykuje im miejsce w srodku warzywnika.









Probuje za to juz drugi sezon z takimi cudami



na razie jednak z marnym skutkiem.
W glownym temacie to spadlo w ciagu doby ze 30mm i dmucha. Dobrze, ze w kraju pojadlem ogorkow malosolnych, bo zaczynam powatpiewac we wlasne...



Pozdrawiam

gregon wrote:
A no dlatego pewnie, że nie można mieć wszystkiego. Tobie tam za kręgiem polarnym marnie by pewnie poszło z figowcem w gruncie - mnie z północnymi roślinami. Zakładam, że nie pasuje im moja zima, bezśnieżna, bardzo długo przypominająca (polski) listopad, a w marcu często łups! 10 stopni mrozu przez kilka dni.
To samo z mekonopsami bukwicolistnymi (och, jak zazdroszczę...). Te błękitne zjawiska już nawet sprowadziłam z Finlandii - były ze mną jeden sezon, na drugi się pokazały bez kwiatów i odeszły do rajskiego ogrodu. Siew w moim wydaniu daje zerowe efekty
A pierwszy raz w życiu widziałam je w monachijskim ogrodzie botanicznym, z dwie dekady temu - i wzdycham od tamtej pory. Cóż, nie jestem profesjonalnym botanikiem ani nawet ogrodniczką.
Z niebieskich - myślę, że u Ciebie da radę wielosił (Polemonium) - w Finlandii gatunek rośnie po lasach.

Na temat: po bardziej rześkiej nocy ranek z chmurami, ale i z przebłyskami słońca. W tej chwili 20^o.
W nocy Niemiec wieszczy mi silną burzę - strach się bać. Ale że burze są, jak wiadomo, bardzo wybiórcze w zasilaniu wodą, na wszelki wypadek podlałam wczoraj przesadzone jeżówki.
Zapach na sobotę - OT Mister Pistache. Delikatny i złocisty.