Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie przy domu jest bardzo dużo skorupowych. W zeszłym roku odpuściłam zbieranie, bo już mało ich było i teraz mam. Rzodkiewka podziabana, siewki sałaty przetrzebione i pół rozsady aksamitek odeszło w niebyt.

Czy mamy na forum temat o roślinach, których ślimaki nie lubią? Ze względu na małego człowieka przychodzącego na działkę, gdzie mam z kolei inwazję bezdomniaków (choć skorupowce dzielnie im asystują) i bliżej nieokreśloną ilość dzikich zwierzaków, które tam przychodzą też nie chcę chemii. Wymyśliłam obwódki z roślin antyślimakowych, bo na miedziane taśmy nie mam funduszy. Z resztą i tak zaraz by ukradli. Tylko wszystkiego bazylią nie obsieję...

Chyba nie ma takich roślin

To ja spróbuję z tą bazylią i może nagietkiem i zdam relację. Musi być coś sensownego i jadalnego, czego te potwory nie żrą.

Na jednym z zachodnich filmików na yt ( ) widziałam taką siatkę miedzianą, przypominającą zmywaki kuchenne, którą można było rozwinąć i nałożyć na łodygę. Bezmuszlowiec nie przechodził przez taką zaporę.

Świetne te miedziane druciaki do szorowania, nie widziałam takich w sprzedaży, a szkoda!


Do niedawna wysiewałam sporo aksamitek wokół warzywnika, ale niestety, większość była pożerana przez ślimaki. Od ubiegłego roku mam na obrzeżach warzywnika dużo nagietków i czarnuszki - i te są przez ślimaki nietknięte.

Rzeczywiście, nagietków nie jedzą, bazylii też nie, ale spokojnie pełzną dalej Nie wiem, może gęstsze powinny być te zapory? Mam sporo samosiejek nagietków, można spróbować...
Wstężyki dzielnie zbieram i wynoszę daleeeeko, pomrowy niestety, ale morduję.

Obleciałem dzisiaj moje Rodos - sprawdziłem pety 5L na cukiniach (były czyste). Trochę "podeptałem" towarzystwo na ścieżkach i ściółce w pomidorach. Wczoraj podsypałem trochę niebieskich kulek.

zerknijcie na to, takie coś się tu raczej nie przewinęło

chemia to nie jest - bardziej ta wspomniana wyżej broń biologiczna - wydaje się być bezpieczne

firma zupełnie przypadkowa, tak na szybko przejrzałem i jest tego więcej

może ktoś stosował ?? - wydaje się być dość sensowne


royalbrinkman.pl/dezynfekcja-i-ochrona/o...aki-30-mln-210105194



----edit

poszperałem po aledrogo - poczytałem komentarze i ponoć działa (nie tak skutecznie, jak niebieskie granulki, ale działa) - preparaty są drogie - około 90PLN na 40m2

ale to nie jest chemia i wydaje się być bezpieczne

ja chyba zamówie paczuchę na testy

allegro.pl/oferta/nemaslug-nicienie-na-s...CL1d8tgaAh3SEALw_wcB

tu pierwszy z brzegu na allegro - też tego jest sporo

na bank temat godny zainteresowania

a teraz idę policzyć ile zostało cukinii po nocce ))))

Takie nicienie już chyba z 11 lat temu polecali w programie Gardeners' World. Mój mentor Monty Don używa ich w swoim ekologicznym ogrodzie do teraz.

kupiłem - obadamy

są też paczki na 100m2 i taką nabyłem - trochę poszperałem i zdania są najróżniejsze

przynajmniej wyrobie sobie swoją opinię, ręce już z tym opadają

już 3 dość spore cukinie zeżarte do samej gleby

Też nosiłam się z zamiarem nabycia drogą kupna W tym roku postanowiłam jednak jeszcze robić to tak jak zawsze, czyli sekatorem. Jednak mam wątpliwości, czy w przyszłym roku dam radę tak ganiać po ogrodzie zgięta w pół przez tyle czasu . Nie zapomnij tylko zdać nam relacji z efektów

Pewnie, że dam

Może ktoś już używał i opisze wrażenia

Jak szperałem to pierwsze wzmianki są w Polsce z 2005r.

Czekam na relację Bo boje się iść do warzywniaka U mnie jako tako działa, gdy rozleję piwo przy grządce i one sobie później tam robią imprezkę. Łatwo je wyzbierać po kilku godzinach, a na kacu nie mają chyba siły iść gdzieś dalej

Ze zwierząt tak, kaczka i to obojętnie jaka, to najlepsze rozwiązanie, potrafią wynaleźć ślimaki i ze skorupą i te ohydne bez i jeść jeść tak dużo aż będą szeleścić im w brzuchach jak grzechotki. Ostatnie 2 a teraz 3 taki mokry i zimny rok przynajmniej w moim regionie okropnie obfituje w te paskudy, nigdy nie było ich tak wiele

Adrian to oczywiste, że kaczki to najnepszy moluskocyd ale nie każdy ma możliwość w ten sposób zwalczać plagę. Ja na przykład nie bardzo lubię kosić i z tego powodu mam spory problem z wysokością trawy ale to nie oznacza, że zainwestuję w owce albo kozy.

Zasypałam działke granulkami trudno ,nie będę zbierać taczkami
Zwierząt nie mam wsio zamknięte nikogo nie otruję .
Jak na razie cisza

Też stosowałem kiedyś niebieskie granulki. Przestałem jak przeczytałem że mogą się nimi zatruwać ptaki, szczególnie kosy. Teraz ślimaki po prostu zbieram a potem idę z nimi na spacer. Na otwartym terenie zostawiam je żeby sobie pobiegały i wracam sam.

No tak, ale dzieci tych ślimaków mogą wrócić do Ciebie, czyli na ich ojcowiznę
Mam wrażenie, że świeża trawka im już nie smakuje, bo jest ich tam mniej, a więcej na kwietnikach i w warzywniku

Marku, zalej wrzątkiem, a następnego dnia wywal na kompost. Ptaki będą się cieszyć, bo ten czerwony barwnik, który im przeszkadza żeby je zjadać, pod wpływem wrzątku chyba zamienia się w coś innego. Jestem przeciwnikiem darowania życia inwazyjnym obcym gatunkom, nasze ślimaki to co innego.