Forum Ogrodnicze Oaza

Robię rozsadę groszku sześciotygodniowego. Po ile nasion lokować w jedno gniazdo i w jakich odstępach sadzić potem do gruntu?

W jedną,większą komorę wkładałam po dwa nasionka.Na grządce zachowywałam odstęp 10-15 cm.

Koma, dzięki za natychmiastową odpowiedź. Czekałam na nią pilnie, bo nasiona napęczniałe.

Praktyczna mini szklarenka pod wysiew rozsady sałaty lodowej i pietruszki naciowej.

Moje rozsady kapust i sałat na strychu, miały dzisiaj ciężko. Przez 18 godzin nie było prądu, więc i doświetlania nie było. Na szczęście jest tam dosyć chłodno.
W domu na parapetach, bez doświetlania mam tylko trawę cytrynową


I karczocha


Jak na takie braki słońca, jakie są, to wyglądają dobrze.
W kiełkowniku są jeszcze dodatkowe dwa nasiona karczocha.
Na parapecie stoją jeszcze dwie Jole, ale to nie rozsada, tylko uprawa

Janko, trzeba potem tą trawę rozsadzić?

Tak. Ja to rozdzielam na kępki, a nie na poszczególne trawki. Nie wiem tylko, czy te w tej doniczce, rozdzielę do nowych doniczek, czy już od razu na grządkę w warzywniku. Wszystko zależy od wzrostu i oczywiście od pogody.

Energia elektryczna i ciepło teraz drogie, to trzeba je maksymalnie wykorzystać . Na zdjęciu wykorzystuję swój sprzęt elektroniczny do kiełkowania nasion szpinaku i sałaty w produkcji rozsad.

Ja bym Mietku na laptopie nie stawiała, bo komputer cierpi. Zauważyłam kiedyś, że jak tylko kartkę położę na klawiaturę, to od razu cieplejszy, bo one przez klawiaturę też się chłodzą, ale zrobisz jak uważasz. Dziś też chodziłam i kombinowałam, z pewnością na górze szafek kuchennych jest ciepło, bo pod sufitem zawsze cieplej, dla ciepłolubów pewnie za chłodno, ale reszta da radę na tych szafkach. W czasie zeszłorocznych upałów, wysiadła lodówka i ta nowa oddaje ciepło przez ściany i górę, ale na niej są wahania temperatury, więc się zastanawiam.

Wychodzą pierwsze papryki.

Czy możecie mi wytłumaczyć o co chodzi z tym poszukiwaniem ciepła ?

Nie uprawiam zbyt wielu warzyw, jednak z tego co wiem to są różne optymalne temperatury kiełkowania dla nasion różnych roślin.
Zbyt wysoka temperatura działa równie niekorzystnie jak zbyt niska.
Dla większości roślin te optymalne temperatury wahają się w okolicach temperatur pokojowych.
Trochę wyższych wymagają tylko nasiona niektórych 'ciepłolubów' jak papryka, ogórek, etc

Temperatura bezpośrednio na routerach, zasilaczach etc wydaje mi się być zdecydowanie za wysoka.
Inna sprawa, tak jak pisze Babcia Ala, te urządzenia były projektowane dla swobodnego oddawania ciepła i ich przykrywanie nie jest wskazane.

U mnie całe towarzystwo jeszcze w "opakowaniach zbiorczych" - te poniżej wzeszły z nasion, które wydłubałam z ubiegłorocznych ostrych papryk; niektóre siewki, np. Explosiv Ember i BUena Mulata mają kolory charakterystyczne dla roślin dorosłych.

Pomidorki karłowe - zarówno one, jak i papryczki, rosną w moim "autorskim" podłożu i zauważyłam, że wykształcają pierwsze liście właściwe. Mija 10 dzień od momentu wyłożenia na waciki:

Aktualnie większe siewki ( mam na myśli: wybiegnięte ) przepikowałam w osobne kubeczki.

A tak wygląda kiełkownik z zewnątrz; wewnątrz siedzą nasiona innych ostrych papryk ( Pimentos, Harvey, Tricolor variegata ), bakłażana od Janki i pomidorów Jolka i Senior.

Pozdrawiam cieplutko

Babcia Ala wrote:
Laptop jest cały czas zamknięty. Nie używam klawiatury ani ekranu laptopa. Temperatura obudowy laptopa jest niezmienna i wynosi 29 * C. Tak, że spoko.

TomekD wrote: Tomku, być może - tak tylko podejrzewam - jest to kwestia "indywidualnej temperatury pokojowej". Każdy ustawia sobie ogrzewanie trochę inaczej i pewnie do tego dostosowuje poszukiwania tych optymalnych miejscówek do kiełkowania. Osobiście z poszukiwaniem ciepła nie mam problemu; Ania-Adasiowa w swoim kiełkowniku ma temperaturę taką, jak ja na półce nad kaloryferem , z której zresztą korzystam naprawdę sporadycznie, wszystko mi kiełkuje w takiej "wewnątrzpokojowej" temperaturze. Ale ja lubię mieć ciepło

Ja też lubię ciepełko i w domu mam 24*. Stawiam więc kiełkownik na półce. Jedynie ciepłoluby stawiam obok rutera.

U mnie zdecydowanie chłodniej 16-18°C. W pokoju na drewnianym parepecie nad kaloryferem ok.20, ale to północne małe okno, wiecznie zajęte przez koci zadek. Z tego powodu intensywnie szukam ciepełka dla nasion.

Nie trzeba zakrywać całego routera - zdarza mi się podkiełkowywać nasiona w strunówkach 50x70mm, leżące jedne na drugich. Taka kanapka paczek z nasionami nie zajmuje dużo miejsca. W dodatku router (mój) nie oddaje ciepła na całej powierzchni jednakowo - mam swoje umiarkowanie ciepłe miejsce daleko od gorącego rejonu. Trzeba co pewien czas przekładać woreczki, żeby te na dole nie były cały czas na dole i trzeba bardzo pilnować wilgotności (strunówki nie są szczelne).

Czasami podkiełkowuję nasiona na kaloryferze - na tacce styropianowej kładę mokry ręcznik papierowy, na to nasiona i znowu mokry ręcznik. Całość zawijam w torebkę foliową. Dobra metoda dla nasion kiełkujacych jednocześnie.

Tak jak napisał Tomek: są różne optymalne temperatury kiełkowania dla nasion różnych roślin.

Nie korzystam z bezpośredniego ciepła routera. Jak już, to obok. Też mają ciepło Ciepłolubne nasiona (papryki, bakłażany...) kiełkuję w łazience, gdzie temperatura, póki grzejników nie zakręcą, trzyma 24°.
Sałaty kiełkuję w pokoju przy 20°.

Nie temperatury, a zakresy temperatur.

Przykładowo :

www.rynek-rolny.pl/artykul/nasiona-pomid...echy-jakosciowe.html