Forum Ogrodnicze Oaza

Tajga dzika wrote:
Ten na Twoim drugim zdjęciu jest podobny do mojego nasiennika K-37

Ta Bawaria pasuje do opisu.

Ja mam tylko 9 odmian, a i tak w przyszłym roku chcę zejść do 6 odmian. Zostanę jednak przy 24 krzaczkach. Sezon zbiorów dopiero się zaczął, a już zebrałam około 25 kg. Zapowiada się dużo więcej, a jest nas przecież tylko dwoje emerytów




Takie dziwolągi też się zdarzają


To Tulipan

pomodoro wrote:
Dzięki mistrzu k37 został pomylony z Bawarią i wszystko teraz się zgadza jak na twoich zdj

Mam i ja
Pierwszy duży zbiór.Wczesniej już zerwałam kilka dojrzałych owoców,a dzisiaj taki kosz.


Pokażę jeszcze jak ładnie zabliźniły się rany na łodygach po gradzinach

U mnie nastąpił przełom....największy zbiór,jak to przerobie to będzie sukces... potem z górki

Od dzisiaj suszenie nasion.Musze /stan zdrowia/ograniczyć ilość uprawianych odmian.Nasionka pozyskane z pomidorów rosnących w szklarni




Wybrane odmiany:

Tłuste Policzki,Mexican giant,Zolocienyj Beljasz,Big boy,Malinowy Słoń, Bycze Serce z noskiem,Tulipan,Sakiewka koma,Babuszkina Radost,Mexican giant,Campari, "Czerwone serce".
Nie umiem zrobić zdjęć, które odzwierciedlały by faktyczny kolor pomidora.

Tłuste polovzki







Big boy

JaNina wrote:
Napisz proszę jakie to odmiany, jeśli można.

............................

Pomidory sercokształtne – 4 własne i jeden od sąsiadki:




Zacznę od pomidora sąsiadki. Ma ona w mieszkaniu północne okna i musi kupować sadzonki w Internecie. Kupuje jedną ulubioną odmianę. W tym roku już po 16 zł za sadzonkę nie licząc kosztów dostawy. Sprawdziłem - nazywa się Gourmansun F1. Sprawdziłem tez dostawcę – pewna francuska firma ogrodnicza. Życzy sobie w promocji prawie 300,00 zł za opakowanie. Ma też w ofercie malinowego mieszańca Funjimaru F1 jedynie za 2.500,00 zł za opakowanie większe. Na ale ten sąsiadki to typ bawole serce, żółty z prążkowaniem. To ten na godzinie 19:00 na fotce zbiorczej i poniżej:

(Krzyżowanie pomidorów za granicą ma jednak najwyraźniej przyszłość i odpowiednią wycenę)




Sam w tym roku także dokupiłem na targu jednego, jedynego pomidora. Także w promocji, ale za jedyne 1,50 zł, bo na końcówce. Strasznie był wielki, z małą bryła korzeniową, wymagał kilku dni kwarantanny. Też bawole serce, czerwone. Inwestycja nawet się zwróciła. Najbardziej na lewo na fotce głównej.


A te pozostałe własne to:

Pantano Romanesco – piękne, małe, kształtne czerwone serduszko. Urocze i smaczne. Twarde. Mało jednak u mnie wydajne. Na zdjęciu zbiorczym na dole po prawej.

White Tomesol – dobrany na wyrost z tą sercokształtnością. Ale jest na fotce, więc trzeba uwzględnić. Żółty na górze z gałązką.

Sercokształtny naprawdę bywa, a nawet jest Rebel Starfighter VT 16.




Zjawiskowa barwa. Dojrzewa na nazbyt miękko. Nawet chyba bardziej, niż Malachitowa Szkatułka. Także mniej od niej smaczny, ale ujdzie. No i u mnie plenny, nawet w donicy.

Kilka lat temu, będąc na urlopie w Bułgarii (okolice Sozopolu), skusiłem się na lokalnego/miejscowego pomidora.
Był rewelacyjny w smaku... wydłubałem nasiona i... przywiozłem do kraju.
Od tego czasu pod nazwą własną Mirek19 ma u mnie stałą miejscówkę - jest to malinowy befsztyk.

Renatko czy dobrze widzę w prawym dolnym rogu Alice's Dream?
Mam na niego chrapkę ale nie udało mi się zdobyć nasion. Jak że smakiem, w szklarni czy w gruncie u Ciebie?

Karłowy, samokończący Andrus po przekrajaniu. Widać, że pomidor dwukomorowy, ale mięska sporo i smaczny. Posiada gen twardości.

Mirek 19
Napisz coś więcej o swojej odmianie. Takie pamiątki z wakacji mają swój niezwykły urok. Nam też udało się pozyskać z wakacji w Macedonii trzy odmiany które zostają z nam na stałe.

Magdo dobrze widzisz to Alice’s Dream. Pomidorek piękny i pyszny. Mam po jednym krzaku w foliaku i na zewnątrz pod małym daszkiem. Te na zdjęciu z foliaku. A nasionka zbiorę na targ

Bawole serce - z tego pomidora pobiorę nasiona na kolejny sezon

Fina wrote: Krzak wysoki, zdrowo rośnie, wymaga palikowania i ogławiania. Wg mnie bezproblemowy w uprawie.
Grona po 3-4 owoce, uprawiany wyłącznie w gruncie.

Udało mi się odszukać trochę zdjęć sprzed dwóch lat...

Odmiana kompostowa , samosiejka .

W tunelu pomidory spokojnie dojrzewają zasilane dolistnie, a poplon już wykiełkował i zaraz pokryje całe podłoże.



W gruncie odwdzięcza się samosiejka. Wykiełkowała wiosną z mojej ziemi kompostowej, użytej do produkcji rozsad papryki. Wsadziłem ją do gruntu i nie za bardzo się nią przejmowałem, czyli nie wiem jak bardzo jest odporna na nadgorliwego ogrodnika

Mam drugi rok Indigo Bluebarries. Mam 3 krzaki i 2 mają liście regularne a jeden ziemniaczane. Jeszcze lepiej bo w tym miejscu w poprzednim roku rosły właśnie te odmiany i jedna samosiejka ma ziemniaczane liście, za to owoce ciemno żółte, wielkość ta sama.
I jak to ogarnąć?
Jaki powinien być liść w tej odmianie? Bo w tamtym roku miałam tylko różne owoce. Jedne to był mega drobiazg a drugie większe i z tych zebrałam nasionka.